- COMMODORE 64
- Książki
- Słowniki i encyklopedie
- Sztuka
- Outlet intelektualisty
- Biznes
- Historia
- Militaria
- Literatura dziecięca i młodzieżowa
- Rozkosze ciała
- Literatura zagraniczna
- Audiobooki
- Literatura polska
- Varsaviana
- Filozofia, socjologia, psychologia, religia...
- Kryminał, sensacja, groza,...
- Obcojęzyczne
- Podręczniki i pomoce naukowe
- Świat i przyroda
- Komiksy
- Pocztówki, plakaty
- Płyty winylowe i CD
- Kasety magnetofonowe
- Muzyka DVD
- Filmy
- VHS
- Audio Hi Fi
- Modele, modelarstwo i zabawki
- Elektronika sentymentalna
- Różne sprzęty i zegary
- Grafiki, obrazy, rysunki, numizmaty
- Ręczne hafty i zabawki naturalne
- Zamówienia Specjalne
- Nowości
- Promocje
Wielki Terror: operacja polska 1937–1938, dodatek płyta DVD, tom I i II
Opis
Wielki Terror: operacja polska 1937–1938, oprac. zbiorowe, Warszawa – Kijów 2010, 1984 s., dodatek płyta DVD (seria: „Polska i Ukraina w latach trzydziestych – czterdziestych XX wieku”, t. 8), tom I i II. Książki nowe, zafoliowane przez Wydawcę.
IPN: Szalejący w ZSRS w drugiej połowie lat trzydziestych Wielki Terror przyniósł ze sobą zagładę wielu istnień ludzkich. Rozpętana i kierowana przez Józefa Stalina fala represji dotknęła nie tylko „elementy kontrrewolucyjne”, „antysowieckie”, ale także członków partii komunistycznej, aparat bezpieczeństwa i wreszcie mniejszości narodowe "Kraju Rad". Szczególny cios Stalin wymierzył w Polaków zamieszkujących Białoruś, Ukrainę, liczne miasta w Rosji, a także Syberię. W wyniku zastosowanych represji ponad sto tysięcy osób narodowości polskiej utraciło życie.
Kolejny tom wspólnej polsko-ukraińskiej serii wydawniczej „Polska i Ukraina w latach trzydziestych – czterdziestych XX wieku. Nieznane dokumenty z archiwów służb specjalnych” jest poświęcony tzw. operacji polskiej, przeprowadzonej przez sowieckie organy bezpieczeństwa w USRS w latach 1937–1938.
Publikowane dokumenty ukazują prowadzone w latach 1935–1939 pod rządami ludowych komisarzy spraw wewnętrznych Ukrainy: Wsiewołoda Balickiego, Izraiła Leplewskiego oraz Aleksandra Uspienskiego antypolskie działania, które faktycznie przerodziły się w czystkę etniczną. Jak potwierdzają źródła archiwalne, nie istniała wówczas żadna sfera życia społeczeństwa, w której bezpieka sowiecka nie dopatrywałaby się „polskich agentów”.
Publikacja składa się z dwóch części. W pierwszej zamieszczono 97 dokumentów pochodzących z archiwum Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Dotyczą one m.in. zwalczania przez sowiecki aparat bezpieczeństwa tzw. polskiego szpiegostwa, tj. domniemanych i faktycznych działań Oddziału II Sztabu Głównego WP na sowieckiej Ukrainie, deportacji z pasa przygranicznego Polaków i Niemców do Kazachstanu oraz działań w ramach tzw. operacji polskiej. Wśród dokumentów opublikowanych w części pierwszej warto zwrócić uwagę m.in. na sprawę Stefana Kasperskiego vel Alberta Rana, etatowego funkcjonariusza Oddziału II Sztabu Głównego, który pod przykrywką pracownika polskiego MSZ miał wykonać zadania wywiadowcze na terenie ZSRS. Aresztowany przez sowiecki kontrwywiad wojskowy był wielokrotnie przesłuchiwany, a po ponad dwóch miesiącach został wymieniony na aresztowanego w Polsce pod zarzutem szpiegostwa na rzecz ZSRR pracownika ambasady ZSRS w Warszawie.
W części drugiej opublikowano 106 dokumentów z archiwum SBU zawierających m.in. zestawienia statystyczne, raporty, doniesienie agenturalne i inne materiały na temat „operacji polskiej” z 1938 roku i walki z tzw. polskim szpiegostwem w 1939 roku.
W pracy zastosowano układ chronologiczny. Do książki dołączono także płytę DVD zawierającą kopie oryginałów protokołów tzw. dwójek i trójek, odnalezionych w archiwum SBU. Ich uzupełnieniem są szczegółowe zestawienia statystyczne dotyczące represjonowanych osób.
Produkty powiązane
Robert Service, Towarzysze. Komunizm od początku do upadku. Historia zbrodniczej ideologii.
Historia komunizmu "od początku do upadku". Upadł, chociaż tak namiętnie całowali się jego "przywódcy"? Przecież teraz takie pieszczoty stają się niemal modne. Więc niektórzy pytają: czy komunizm rzeczywiście upadł? Czy upadła "zbrodnicza ideologia"? Jeśli była zbrodnicza, to jest zakazana? To jego funkcjonariusze i ideolodzy ponieśli lub ponoszą karę? Tyle pytań. Co więcej, oprócz stawiania pytań dowodzą, że ideologia ma się świetnie (bo czym jest klejona współczesna, "genderowa", "laicka" Europa, lub co z Chinami wyrastającymi na pierwszą światową potęgę?), że jej wyznawcy i funkcjonariusze opanowali centra polityczne, decyzyjne i biznesowe, że komunizm się przepoczwarzył i dostosował do stylu XXI wieku... . Jedno jest pewne: komunizm to nie tylko zbrodnicza ideologia, ale najbardziej zbrodnicza. I - o zgrozo - wciąż wyznawana przez miliony, a przynosząca wielkie profity nielicznym wybrańcom (komunizm to opium dla mas?). A więc upadł, czy ewoluował - jednym słowem zapraszamy do lektury.
Exodus. Deportacje i migracje (wątek wschodni). Stan i perspektywy badań. Konferencje IPN
Exodus - czy to dobre słowo? Może lepszym słowem byłaby gehenna? Ludobójstwo? Zagłada? Holocaust związano z przeprowadzaną przez Niemcy zagładą Żydów, ale przecież polityka narodowościowa Rosji (a potem Związku Sowieckiego) również była realizacją planów zagłady zagarniętych narodów i zagłady obywateli podbitych państw. I plany te realizowano zanim Niemcy zaczęły prowadzić "politykę czystości rasowej" i realizowano je metodami oraz z okrucieństwem i bezwzględnością, które stały się wzorem dla niemieckiego ludobójstwa. Jeszcze jedna książka - wstrząsające świadectwo.
Pamięć i sprawiedliwość, Pismo Instytutu Pamięci Narodowej, 1(15) 2010
Główny temat - emigracja. Ale o czym by nie pisali historycy, to jednego można być pewnym. Jeśli o komunizmie, albo o PRL-u - nic dobrego. No, chyba, że są to komunistyczni, albo sowieccy "funkcjonariusze pionu nauki", albo miłośnicy niemieckich grantów i stypendiów. Polska: stulecia udręki, cierpienia i wykrwawiania narodu - z przerwą na 20 lat między wojnami. Cóż za siła i wola przetrwania. Czy to nie zastanawiające - dlaczego jest naród, którego powinno nie być? Zwłaszcza wobec przewagi i wobec ogromu ciągłych i nieustających "starań" niemiecko-rosyjskich (sowieckich).
Józef Wiesław Dyskant, Polska Marynarka Wojenna w 1939 roku, cz. 1. W przededniu wojny
Józef Wiesław Dyskant, opowiada o Polskiej Marynarce Wojennej w 1939 roku, w przededniu wojny, a Wydawca życzy czytelnikom "miłej lektury"! Zaiste, czysta frajda - ileż to uciechy dostarczają świadectwa niemieckiej i sowieckiej agresywnej i zbrodniczej podłości. Albo sojusznicza zdrada. Taka "miła lektura". A już wybuch wojny to czysta przyjemność dla zrelaksowanego czytelnika. Jeśli natomiast czytelnikowi nie zależy na takiej przyjemności, ale szuka prawdy i wiedzy historycznej o II Rzeczypospolitej oraz jej wysiłku militarnym, to oferowana książka na pewno go nie rozczaruje. Oprócz informacji jej bogactwem jest mnogość archiwalnych zdjęć.
Jan Nowak, Kurier z Warszawy
Jeden z najsłynniejszych pamiętników - świadectwo bohaterstwa Polaków w czasie rzezi, jaką przygotowali dla nich i systematycznie przeprowadzali na narodzie, którego powinno nie być, Niemcy (i Rosjanie). Dedykacja książki: "Poległym i zapomnianym". Cóż pozostaje oprócz zobowiązania pamięci? Modlitwa.
Klaudiusz Klobuch, Geneza lotniczego września
Podtytuł: "Polska doktryna lotnicza i konstrukcje samolotów bojowych na tle wrogów i sojuszników, 1926-1939 r.". Ten lakoniczny tytuł kryje w sobie niezwykłą próbę sumiennego opisu i gruntownej analizy polskiego lotnictwa bojowego w latach poprzedzających wojnę światową. Zamierzenie niezwykłe i ciężka praca. Niepodległa Polska - wielkie nadzieje, wielkie uczucia, wielkie pragnienia, ale i zwykli ludzie, czyli prozaiczne problemy (pieniądze, ludzkie słabości). A do tego, z dwóch stron, dwaj wrogowie odwieczni, nieprzejednani i bezwzględni: Niemcy i Rosja. Czy naród ujęty w takie kleszcze ma jakiekolwiek szanse na samostanowienie? Czy ma szanse na wolność - gdy dwa państwa sąsiednie były (i, niestety, są) największymi wrogami wolności? Gdy dwa państwa sąsiednie nie cofną się przed żadną, nawet najbardziej niepojętą zbrodnią, w imię grabieży i władzy? Książka dla wszystkich miłośników historii, nie tylko historii lotnictwa. Okładkę zdobi akwarela Jarosława Wróbla - artysty, który potrafi uczynić realnym nie tylko obrazy przywołane z pamięci, ale nawet marzenie i tęsknotę. Książka wciąga nie tylko ważkością rozważań, ale i mnogością wyjątkowych ilustracji.
Wrzesień 1939 radzieckie zagrożenie Rzeczypospolitej w dokumentach, relacjach i wspomnieniach, Wybór i opracowanie Wojciech Włodarkiewicz
Tytuł bardzo długi, mówi wiele, ale nie wszystko. Otóż przywoływane (i często reprodukowane) dokumenty, relacje i wspomnienia są materiałami, które po raz pierwszy zostały opracowane i opublikowane. A źródłem ich byli ludzie z centrów decyzyjnych II Rzeczpospolitej - śledzimy więc relacje z pierwszej ręki, które ukazują poziom wiedzy i decyzji niedostępny zwykłym uczestnikom wydarzeń. Bezpośrednie świadectwo i świadomość, a czasem porażająca nieświadomość, fatalnego i ostatecznego końca pewnego świata - końca wolnej Polski.
Joanna Siedlecka, Mahatma Witkac
Stanisław Ignacy Witkiewicz w reportażu literackim skleconym z okruchów odnalezionych w gruzach upadającego PRL-u, ze śladów cudem ocalonych w świecie "splugawionym" niemiecką i sowiecką okupacją, z mgnień wspomnień ukrytych i uratowanych przed "zbydlęceniem" we wszechobecnym telewizyjnym "zidioceniu i skarleniu"...
Jarosław Marek Rymkiewicz, Kinderszenen
Niemiecki pomysł na zjednoczenie Europy - wersja z lat 1939-1945 XX wieku. Piekło oczami dziecka. Winy bez odpokutowania, zbrodnie bez kary, krzywdy bez zadośćuczynienia, zniszczenia bez naprawienia, kradzież bez zwrotu dóbr złupionych. Oto niemieckie usprawiedliwienie do pretensji by decydować o losach Europy również w wieku XXI. Pruska tradycja zobowiązuje. Okruchy pamięci - "jeno wyjmij mi z tych oczu, szkło bolesne - obraz dni, które czaszki białe toczy przez płonące łąki krwi...". I jeszcze to, co zdaje się być niemożliwe - przebaczenie...
Ten drogi Lwów, kaseta magnetofonowa
Rarytas: Towarzystwo Teatralne Pod Górkę (założone przez Stanisława Górkę) i ich wzruszające wykonania przedwojennych, lwowskich szlagierów (jak się wtedy mówiło). Rzecz wyjątkowa.
Bożena Szaynok, Z historią i Moskwą w tle, Polska a Izrael 1944 - 1968
Polska a Izrael, Polacy a Żydzi - w polityce (wewnętrznej i zagranicznej) i we wzajemnych stosunkach (oficjalnych i codziennych). A w tle, jak głosi tytuł, Moskwa (tło, dodajmy, które w PRL-u było w istocie obrazem samym, a nie kanwą).
Jolanta Hajdasz, Szczekaczka czyli Rozgłośnia Polska Radia Wolna Europa, DVD Radio Wolna Europa - pożegnanie rozgłośni.
Jan Nowak Jeziorański i kilkuset współpracowników, którzy przez 44 lata tworzyli jeden z najważniejszych ośrodków walki z komunizmem w PRL. Rozgłośnia - legenda.
Spętana Akademia. Polska Akademia Nauk w dokumentach władz PRL. Materiały Służby Bezpieczeństwa (1967–1987), tom 1
Tak książkę przedstawia Wydawca: "seria 'Dziennikarze – Twórcy – Naukowcy' podejmuje niezwykle interesujący temat funkcjonowania wymienionych środowisk w systemie totalitarnym."
Temat rzeczywiście niezwykle interesujący: system totalitarny i tworzący go na co dzień zwykli ludzie. I ci, którzy system ten popierali i ci, którzy byli przeciwni komunizmowi, i ci, dla których lata PRL-u były latami sowieckiej okupacji. Cóż, nie wszyscy mogli wyemigrować pod koniec lat sześćdziesiątych: nie każdy mógł, albo chciał, wykorzystać niespodziewaną szansę wyjazdu, jaką stworzyły "wydarzenia marcowe".
Letnia szkoła historii najnowszej 2007
Historycy doświadczeni spotkali się z historykami niedoświadczonymi by w wakacje, po roku akademickim poświęconym na dzielenie się wiedzą, podzielić się również doświadczeniem. Coś na kształt kursu mistrzowskiego, próby przekazania mądrości zawodowej. Oczywiście wszystko na kanwie wiedzy historycznej - kilkanaście bardzo ciekawych referatów zebrano w prezentowanej publikacji (spis treści na zdjęciu). Temat oczywisty: współdziałanie sowieckiego komunizmu i niemieckiego faszyzmu w planowej eksterminacji Polaków i planowym niszczeniu kultury polskiej po 1939 roku. W Polsce nie ma wyznawców niemieckiego faszyzmu. Skąd zatem tysiące wyznawców sowieckiego komunizmu? Czy to efekt istnienia PRL-u? Czy gdyby zamiast sowieckiego PRL-u był jakiś niemiecki "PR-coś tam" mielibyśmy teraz odwrócone proporcje? Dlaczego tak wielu obywateli PRL-u przyjęło światopogląd sowiecki? Jak zakończenie orwellowskiego "Roku 1984": długie terroryzowanie i straszenie wsparte prasowaniem mózgu doprowadza wreszcie do wiary, że kłamstwo jest prawdą oraz do uwielbienia i ubóstwienia oprawcy? Dlaczego nie wszyscy pokochali sowiecki PRL i jego "europejską" mutację? Czy to tylko kwestia czasu?
Sławomir Koper, Polskie piekiełko
Podtytuł: "Obrazy z życia elit emigracyjnych 1939-1945". Tytuł jest bardzo mylący: piekło prawdziwe to było piekło, jakie zgotowali po 1939/1945 roku sowieccy/rosyjscy i niemieccy okupanci - przy współpracy angielskich, francuskich i amerykańskich "sojuszników" Polski. W normalnych warunkach ludzie są tylko ludźmi: są wspaniali, a nawet niektórzy są święci, ale są też i kanalie. Nawet pośród Apostołów, przy boku Jezusa, wyrósł zdrajca. Jeśli obecność Zbawiciela nie powstrzymała Judasza, to czego można się spodziewać po zwykłych zjadaczach chleba, w dodatku w czasach, kiedy chleba nie było... W tych warunkach, po 1939 roku, w piekle prawdziwym, wielu ludzi załamywało się psychicznie, duchowo, moralnie. Do piekła okupacji niejako przyłożyli swoją rękę, budując własne piekiełko. Ale wielu ludzi - i dlatego piszemy, że tytuł jest mylący - okazywało się bohaterami, a nawet świętymi. Książka może być świadectwem słabości ludzkiej, ale - wbrew tytułowi - jest też świadectwem heroizmu czasów, gdy świat stał się piekłem czystym. Okazało się, że w piekle mogą być święci, że zawsze jest gdzieś światło, nawet w najczarniejszej nocy.
Orlando Figes, Szepty. Życie w stalinowskiej Rosji
O tej książce można mówić tylko ze ściśniętym gardłem i zamierającym sercem. Komunizm/socjalizm znaczy tylko jedno: wszechobecny strach i wiszącą nad wszystkim oszalałą śmierć. Trudno momentami powstrzymać się od łez - tak wiele w niej autentycznych relacji, opowiedzianych bólem i cierpieniem. Sowiecki system - raj na ziemi. Zgodnie z orwellowską nowomową znaczenie słów ustala partia, więc rajem nazywa się faktyczne piekło na ziemi. Psychopaci i socjopaci jako przywódcy, obozy pracy, tortury i donosicielstwo jako podstawa więzi społecznych. Wyroki śmierci wydawane na całe narody. Ogromne połacie niezmierzonego kraju jako zamknięte strefy masowej kaźni. Życie ludzkie niczym - cenniejsze i wartościowsze jest najprostsze narzędzie niż człowiek. Świat zbudowany na kłamstwie, bez wartości, bez prawdy i bez dobra. Aparat państwa komunistycznego ma jeden cel: wszelkimi metodami zniszczyć prawdę, dobro, piękno - zabić człowieczeństwo. Celem "inżynierii społecznej" jest zastąpienie homo sapiens przez homo sovieticus. Jeśli są jakieś okruchy prawdziwych wartości, jeśli w komunizmie/socjalizmie pojawiają się skrawki wartości ludzkich (trudno powiedzieć "humanistycznych", bo zgodnie z szyderczą logiką propagandy socjalizm i komunizm bardzo lubią nazywać swój nieludzki system "humanizmem"), to tylko dzięki temu, że uchowali się jakimś cudem ludzie, którym udało się ocalić cokolwiek sprzed "rewolucji". Książka zbiera świadectwa codzienne, łapie te promyki światła, których cudem nie zdusiło imperium ciemności. Praca Figes'a powinna być lekturą obowiązkową dla wszystkich, którzy odczuwają sympatię do komunizmu, socjalizmu, czy jak takie totalitarne zaczadzenie będzie się kiedyś nazywać. Lektura bez modlitwy raczej niemożliwa...
Michał K. Pawlikowski, Dzieciństwo i młodość Tadeusza Irteńskiego
Kresy, ziemiaństwo, bajeczny (dla niektórych bajkowy) świat pamiątek przeszłości, przez które powieść zdaje się być bardziej pamiętnikiem niż czystą kreacją. Kto kocha "Pana Tadeusza", koga bawią "Pamiątki Soplicy", w książce Pawlikowskiego znajdzie niemal idealną krainę swoich tęsknot i marzeń - ojczyznę serca.
Ks. Tadeusz Isakowicz - Zaleski, Przemilczane ludobójstwo na Kresach
Motto książki: "Kresowian zabito dwukrotnie: raz przez ciosy zadane toporami, drugi raz przez przemilczenie." (Z pamiętnika Jana Zaleskiego z Monasterzysk). Dopiero w w ostatnich latach - prawie 80 lat po zagładzie - zaczyna się przywracać prawdę o ludobójstwie. A tylko prawda może wyzwolić. I jeszcze jedno motto: "Nie o zemstę, ale o pamięć wołają ofiary" (napis na pomniku na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie).
Teresa Torańska, Aneks
Ciąg dalszy rozmów Torańskiej z aparatczykami - funkcjonariuszami PZPR, ludźmi, którzy całe życie szukają i szukali usprawiedliwienia i wytłumaczenia dla zdrady, którą popełnili i popełniali służąc sowieckiemu okupantowi. Kraj Wallenrodów, myślałby kto...
Popiół i diament, film DVD
Bardzo ideowy i zaangażowany marksista-leninista, towarzysz Wajda Andrzej, oddany i ofiarny pracownik pionu filmowego "aparatu propagandy" PRL-u, wiernie wypełnił zadania polityczne i - jak to zgrabnie określił ktoś w internecie - "zawajdał" historię dokumentnie. Jakimi intelektualnymi aparatczykami byli Wajda i Andrzejewski może sprawdzić każdy, kto sięgnie po prawdziwą historię "Maćka Chełmickiego" (Krzysztof Kąkolewski, "Diament odnaleziony w popiele"). Akcja "Popiołu..." toczy się głównie w knajpie, więc przypomina "Casablancę", inny film, który mimo swego idiotyzmu historycznego uchodzi za arcydzieło "sztuki filmowej". Tylko, że "Casablanca" była surrealistycznym, czysto rozrywkowym romansem-nonsensem, podczas gdy film Wajdy był zaplanowany i był wykonany jako element sowieckiej walki z prawdą i polską historią. Lenin, a może Stalin, co za różnica, uznali film za "najpotężniejszą broń na froncie walki ideologicznej". Wajda bardzo sprawnie posługiwał się tą bronią. Strzelec wyborowy, rzec można. Dobry strzelec - mistrz. Ale - jak wiadomo - dobry strzelec nie oznacza jeszcze, że to jest dobry człowiek. Sowieccy okupanci, ubeccy mordercy i zdrajcy przedstawieni są jako bohaterowie niezłomni, jako żywe pomniki dobra i cnoty, a patrioci jako psychopaci i szaleńcy... Aha, no i oczywiście muszą być sowieccy żołnierze. Sowieccy żołnierze z orderami: jacy piękni w tym filmie są! Jacy grzeczni! Brawo, panie - "o pardonsik, pardonsik" - towarzyszu Wajda! Arcydzieło?! Film wyjątkowo podły i lizusowski, film obrzydliwy - w sensie moralnym, biblijnym. Wydawca pisze, że jest to "dzieło znakomite". To jak powiedzieć: "jak pięknie wykonany gwałt, jaka piękna zbrodnia". Zaiste - majstersztyk sowieckiej propagandy. Problem polega na tym, że mistrzowska agitka traktowana jest jako świadectwo historyczne. Kłamstwo w każdej scenie. "Kłamcie nieprzerwanie, wreszcie wszyscy uwierzą, że to prawda", albo: "plujcie, a wreszcie coś przylgnie" - jak uczył inny socjalista, tym razem narodowy, Goebbels Joseph. Bowiem Polska, jeśli już musi być, to niech przynajmniej nie przeszkadza w niemiecko-rosyjskim pomyśle na Europę, a "jutro na cały świat"...
Stanisław Srokowski, Nienawiść
Podtytuł "Opowiadania kresowe", czyli II wojna światowa i piekło na kresach. Książka z nagrodami.
Andrzej Nowak, Polska i trzy Rosje. Studium polityki wschodniej Józefa Piłsudskiego (do kwietnia 1920 roku)
Słynna i pasjonująca książka (nie tylko dla miłośników historii), choć rzeczywistość opisywana przygnębia swoim fatalizmem. Oto czas narodzin świata, który ledwie ocalały po "Wielkiej Wojnie" rozpoczyna przygotowania do znacznie, znacznie większej. Niemcy i Rosja/Związek Radziecki oraz ich nieustające, zbrodnicze próby zawładnięcia Europą. Profesor Andrzej Nowak wykazuje się niezwykłą naukową determinacją, szukając prawdy ze świadomością, że wiele z ocalałych przed zniszczeniem przez niemiecko-sowieckich agresorów i okupantów polskich świadectw historycznych ukrytych jest w - zagrabionych z Polski - "archiwach" sowiecko-rosyjskich czy niemieckich.
Polska - Ukraina: trudne pytania, tom 11
Polska - Ukraina: trudne pytania, tom 11, zawierający "materiały XII międzynarodowego seminarium historycznego "Stosunki polsko-ukraińskie w latach II wojny światowej, Toruń, 11-12 października 2006 roku". Cztery tematy, z których każdy opracowany jest w dwugłosie: przez badacza polskiego i przez badacza ukraińskiego. Każdemu opracowaniu towarzyszy dyskusja, a całość zamykają "Uzgodnienia i rozbieżności", których jest sporo, bowiem historycy szukają obiektywnego spojrzenia na sprawy, których obiektywnie ująć - bez ciężkiej pracy - się nie da (Ukraińcy i Polacy w niemieckich formacjach policyjnych, działalność OUN i UPA w latach 1944 - 1947, akcja "Wisła"). Wojna, Niemcy i Sowieci, i setki tysięcy zwykłych ludzi skazanych na życie i śmierć w piekle. Instytut Pamięci Narodowej i jego trud w poszukiwaniu oczyszczającej i wyzwalającej prawdy. Jeszcze jeden dowód na to, że każdy, kto mówi o konieczności ograniczania lub zlikwidowania IPN jest po prostu agentem lub/i zdrajcą. A może nie, może jest tylko zwykłym idiotą?
Dorota Sula, Powrót ludności polskiej z byłego Imperium Rosyjskiego w latach 1918-1937
Solidna praca historyczna. Choć słowo "powrót", użyte w tytule, trochę mylące: wraca się z wakacji, z wyjazdu. W istocie Polacy opuszczali swoje "małe ojczyzny", wydostawali się i byli wyrywani spod władzy zbrodniczego systemu. Ci, których wydostano i przyjechali do Polski byli ratowani przed cierpieniem, męką, a nawet śmiercią. Jednym bowiem z celów polityki rosyjskiej, a zwłaszcza sowieckiej, była fizyczne ograniczenie populacji wielu narodów, w tym Polaków, a następnie ich eksterminacja. Holocaust, zagłada - w XX wieku był niestety koszmarem wielu narodów czy grup etnicznych, a nie wyłącznie Żydów. Ale to już zupełnie inna kwestia.
Hanna Krall, Tam już nie ma żadnej rzeki
Reportaże z przeszłości, która wciąż żyje, choć dawno minęła i wspomnienia ludzi, którzy umarli, choć jeszcze żyją. Wojna. Niemcy. Polacy. Żydzi.
Alan Bullock, Hitler i Stalin, tomy 1 i 2
Podtytuł: "Żywoty równoległe". Dwaj bogowie socjalizmu - narodowego i międzynarodowego - w walce o wyłączność w panowaniu nad światem, za którą zapłaciły miliony zwykłych ludzi. I miliony zwykłych ludzi, którzy bogom swoim gotowi byli oddać życie. Niemcy i Rosja, i ich najlepsi synowie z piekła rodem. Obu łączyła jedna rzecz: umiłowanie pokoju. "Walka o pokój", "obrona pokoju", "utrwalanie pokoju" były "główną nutą propagandy" hitlerowskiej i stalinowskiej (s.5). Książka pokazuje jak ten pokój budowano - najpierw równolegle: w Niemczech i w Rosji Sowieckiej, a potem na świecie.
Janusz Tazbir, Polska przedmurzem Europy
Europa, Polska i agresja islamu oczami historyka.
Markiz de Custine, Listy z Rosji
Listy z Rosji Astolphe'a Louis'a Leonor'a markiza de Custine (ufff...), choć opisują Rosję w 1839 roku (taki podtytuł) to w 1988 roku, w PRL-u, mogły ukazać się tylko w wydaniu "podziemnym" (to wydanie oferujemy). Niby carskiej Rosji już nie było, niby na straży światowego pokoju i dobrobytu stało państwo, które szczyciło się swoją "władzą robotników i chłopów", czyli najwspanialszą z demokracji, bo "demokracją ludową", zbudowaną na gruzach obalonego rewolucyjnie caratu, a tu proszę, zakaz socjalistycznej cenzury! Propaganda sowiecka nie tylko, że nie korzystała z historycznego opisu caratu, ale nawet zakazywała o tym opisie wspominać! Co sprawiło, że za wydrukowanie pod koniec XX wieku obrazu zaborcy z pierwszej połowy XIX wieku groziła "kara więzienia i przepadek mienia służącego do popełnienia przestępstwa"? Jeszcze jeden z dowodów na ciągłość charakteru i polityki Rosji bez względu na panujący w niej "ustrój": despotyzm, tyrania, przemoc, agresja to środki, którymi od wieków realizuje swoją zaborczą politykę i krucjatę przeciw wolności. Rosja to tyrania - niezmienny wróg wolności (politycznej, społecznej, ekonomicznej, duchowej) i niezmienny wróg prawdy. Jej jedynym celem istnienia jest zdobycie i utrzymanie panowania nad czym się da i jak się da: panowania dla samego panowania i bez względu na środki temu służące. Kwintesencja okrutnego mongolskiego ducha azjatyckiego - konsekwencja średniowiecznej klęski słowiańskich księstw ruskich, konsekwencja zwycięstwa i panowania Tatarów. Azja w najczystszej, przerażającej postaci. Jednym słowem - Rosja.
Maria Barbasiewicz, Ludzie interesu w przedwojennej Polsce
Maria Barbasiewicz opisała ludzi interesu w przedwojennej Polsce, czyli - jak głosi podtytuł - przedsiębiorców, filantropów, kapitalistów. W podtytule pominięto... oszustów, wyzyskiwaczy, spekulantów i złodziei na wielką skalę. Czy z obawy przed posądzeniem o antysemityzm? Wszak jeśli "Ziemię obiecaną" "stygmatyzuje się" (tak, to dobre słowo w dzisiejszych czasach, zwłaszcza powinno się spodobać gazetowym tropicielom "mowy nienawiści") przymiotnikiem "antysemicka", to jak obrońcy "czystości opinii" nazwaliby nakreślony w książce portret Oskara Kona, bezwzględnego łódzkiego, żydowskiego przedsiębiorcy, cynicznego oszusta (szacowano jego oszustwa, m.in. wobec skarbu państwa, na... 50 milionów złotych!), jednocześnie przyjaciela Niemców - hitlerowców, których faworyzował do tego stopnia, że w jego biurach obowiązywał język niemiecki. W 1939 roku Niemcy i Związek Sowiecki napadły na Polskę. Żydów w Łodzi Niemcy przesiedlili do getta, a Oskara Kona i jego żonę SS przewiozło do... Genewy (oczywiście wraz z najcenniejszymi ruchomościami i dziełami sztuki). Część rodzina Kona, zamknięta w niemieckim getcie łódzkim, wojny nie przeżyła. W czasie wojny Kon robił dalej doskonałe interesy, podobnie jak i po jej zakończeniu, aż do swojej śmierci w Argentynie, w 1961 roku. Holocaust - w propagandzie ogólnoświatowa zagłada - w rzeczywistości piekło dla żydowskiej społeczności w Niemczech i na terenach okupowanych przez Niemców. Bo czym był "holocaust" poza terenami zajętymi przez Niemcy? Czym był dla Kona? Czym dla żydowskiej diaspory w Amerykach?
Łukasz Gaweł, Polska Skarby UNESCO
12 polskich obiektów z Listy Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO: Kraków - Stare Miasto, Wieliczka - zabytkowa kopalnia soli, Auschwitz-Birkenau - niemiecki Obóz Koncentracyjny i Zagłady, Puszcza Białowieska, Warszawa - Stare Miasto, Zamość - Stare Miasto, Toruń - średniowieczny zespół miejski, Malbork - zamek krzyżacki, Kalwaria Zebrzydowska - zespół architektoniczny oraz park pielgrzymkowy i Kościoły Pokoju w Jaworze i Świdnicy, drewniane kościoły południowej Małopolski, Park Mużakowski, Wrocław - Hala Stulecia. Piękne zdjęcia, dokładne opisy.
Polska. Pocztówki z podróży
Niezwykły przewodnik po Polsce. Zawiera, oprócz pięknych zdjęć, zwięzłe rekomendacje - jak rozbudowane pocztówki - 150 propozycji miejsc (nie tras) wartych odwiedzenia. Oprócz przydatnych adresów realnych adresy wirtualne: strony www, dzięki którym można uzupełnić zwięzłe informacje z przewodnika.
Robert Szewczyk, Polska. Fascynujący świat podziemi
Bogato ilustrowany przewodnik po jaskiniach, zabytkowych kopalniach, obiektach militarnych oraz piwnicach i składach kupieckich. Rzeczywiście fascynujący świat. Polska podziemna.
Roman Pawlak, Polska - zabytkowe ratusze
Dawno, dawno temu, kiedy to ludzie budowali miasta, a nie deweloperzy "nowe, atrakcyjne inwestycje", w centrum każdego miasta był rynek, najważniejsza miasta część. "Serce miasta" - z kościołem, z ratuszem, z kamienicami kupców, rzemieślników... Miejski rynek koncentrował całe życie: tu odbywały się targi, tu świętowano. Jak bardzo współczesnym "miastowym" brakuje takiego centrum jednoczącego społeczność o tym świadczy niedzielne tłumne powodzenie "galerii handlowych". Nie powstają rynki w miastach zlepionych z ogrodzonych "osiedli", w miastach, gdzie nie ma "domów", natomiast każdą wolną przestrzeń wypełniają "plaze" i "mensiony". Ale jest powszechna potrzeba i jest tęsknota za miejscem, gdzie w święto jest się z innymi. Ciekawe, czy za kilkaset lat powstanie przewodnik po "galeriach handlowych", tak, jak powstał przewodnik po zabytkowych ratuszach? Zanim do tego dojdzie warto skorzystać z niniejszego, istniejącego już przewodnika, który przedstawia ratusze nie tylko jako warte odwiedzenia perły architektury, ale jednocześnie jako miejsca, z których można rozpocząć zwiedzanie i poznawanie miast polskich, ich historii i zabytków.
Zofia Chomętowska, Polesie
Zofia Chomętowska: arystokratka - fotograf z książęcej rodziny. Potężny album z Polesia, ze świata który został zamordowany i unicestwiony przez Niemcy i Rosję (sowiecką). Niezwykły obraz życia zwykłego kresów Rzeczpospolitej, krainy codziennej, której nie dane było przetrwać. Germańska i moskiewska "misja kulturotwórcza" - obie z piekła rodem, ich grzechy wołają o pomstę do nieba. Oskarżeniem są właśnie zdjęcia takie, jak w prezentowanym albumie: zdjęcia zwykłego, codziennego życia - od codzienności ziemian i arystokratów z książęcych rodów po potoczność Poleszuków. Normalny świat, czasem zaskakujący - jak fotografia jakiejś zabłoconej, wiejskiej ulicy, wzdłuż której biegną... słupy z przewodami telefonicznymi i elektrycznymi (strona 47). Prąd na Polesiu w 1930 roku!? Przecież elektryfikacja to była główna broń cywilizacyjna "władzy rad" (jak nauczano w PRL-u). Książka obowiązkowa dla chcących ocalić od zapomnienia Kresy, ziemiaństwo, Rzeczpospolitą.
Piotr Gontarczyk, Najnowsze kłopoty z historią
Piotra Gontarczyka nienawidzi pewna gazeta, która z walcząc z "mową nienawiści" i w imię "szeroko pojętej tolerancji" wszystkimi metodami (również wykorzystując swoje wpływy polityczne i "niezależne sądy") dąży do wyeliminowania wszystkich, których jej zakompleksiony redaktor generalny uzna za swoich wrogów. Historia współczesna jest doskonałym polem tej walki. Oto z jednej strony beneficjenci niemieckiej i sowieckiej okupacji Polski, którzy obchodzą w 2018 roku "stulecie niepodległości Polski", a z drugiej strony ofiary września 1939 roku, dla których rozpoczęta wówczas okupacja niemiecka i sowiecka, znosząca niepodległość Polski, w zasadzie nie skończyła się do dzisiaj, przybiera jedynie różne formy, odpowiednie do "ducha czasu". Dwie skrajne wizje polskiej historii - gdzie między tymi biegunami mieści pisarstwo Piotra Gontarczyka? Sądząc z reakcji wspomnianej gazety, dla której zdrajcy, konfidenci, donosiciele, mordercy i kolaboranci są "ludźmi honoru" Gontarczyk popełnia najgorszą ze zbrodni: myślozbrodnię. Gontarczyk bowiem, podejmując próbę nazywania rzeczy i ludzi po imieniu, jawne przeciwstawia się zasadom "nowomowy",a pan tego świata, pan kłamstwa, jest panem mściwym, nie toleruje nie tylko prawdy, ale i samego jej poszukiwania. I nic dziwnego - wszak nas, ludzi, wyzwolić może tylko prawda. Tak, prawda nas wyzwoli, ale pod jednym warunkiem. Jakim? Zapraszamy do źródła: J8:30-32.
Polacy-Ukraińcy trudna przeszłość, Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej nr 7-8 (116-117) 2010
Polacy-Ukraińcy i ich "trudna przeszłość" to temat lipcowo-sierpniowego Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej z 2010 roku. Do książki dołączona płyta DVD z filmem "Było sobie miasteczko". Kresy Rzeczypospolitej i historia zwieńczona XX-wiecznym ludobójstwem niemiecko-sowiecko-ukraińskim na ludności polskiej. Koniec historii?
Wiesław Jan Wysocki, Małgorzata W. Wysocka, Marszałek Edward Śmigły-Rydz. Portret Naczelnego Wodza
Tak o książce pisze Wydawca cytując Ryszarda Kaczorowskiego, ostatniego Prezydenta II RP: "Ponad 50 lat trwała cisza nad mogiłą marszałka Edwarda Śmigłego-Rydza. Była to też cisza nad niepodległą Rzeczpospolitą i Jej żołnierzami. Jednym z nich był współtwórca niepodległości, legionista, peowiak, zwycięski dowódca w wielu operacjach i na wielu frontach, zwłaszcza w wojnie polsko-bolszewickiej, kawaler najwyższych orderów bojowych, wreszcie Generalny Inspektor Sił Zbrojnych i Naczelny Wódz w wojnie 1939 r. oraz następca Prezydenta RP – Edward Śmigły-Rydz. On, który całym sobą oddał się w służbę Polsce, wyszedłszy z Brzeżan, znaczył szlak dziejów swoich i całego narodu w Krakowie, Lublinie, Dyneburgu, Wilnie, Kijowie, Grodnie, Warszawie…, by zostać w końcu wyzutym z Ojczyzny i z jej pamięci. W okresie bezpośrednio poprzedzającym Odrodzenie Polski był uosobieniem romantycznego mierzenia sił na zamiary, następnie heroicznego wyzwania z lat 1919–1921 oraz sumiennego budowania przez jedno owiane wolnością pokolenie II Niepodległości. Zyskał miano Wodza, nim rzeczywistą rolę Naczelnego Wodza przyszło mu pełnić. Oszukany przez sojuszników i całkowicie pozostawiony samemu sobie na polu walki, nie mógł sprostać zmowie totalitarnych sąsiadów – Niemców i Sowietów. Zmarł w okupowanym kraju z niezłomną wizją i wolą walki o wolną Polskę. Należy postać tego żołnierza i tragicznego Wodza przywrócić pamięci narodu i wojska, by dla kolejnych pokoleń stanowił wzór bezinteresowności, żarliwości i ofiarności w służbie Rzeczypospolitej. To On pokazał bowiem Polsce i światu granice ustępstw, których – bez upodlenia – nie bacząc na ofiary, naród przekroczyć nie może! Za to udane dzieło o marszałku Edwardzie Śmigłym-Rydzu, które pojawia się w 70. rocznicę Września, pragnę z wielką satysfakcją i uznaniem pogratulować Autorom i Wydawcom niniejszego albumu."
Ilustrowana Kronika Legjonów Polskich 1914-1918
Ilustrowana Kronika Legjonów Polskich 1914-1918. Niezwykła książka z 1936 roku o niezwykłych ludziach, którzy mieli odwagę i moc ducha, by w dziejowej szansie danej od Boga, ceniąc bardziej Honor niż życie, rozpocząć szalony bój o Ojczyznę. Bóg, Honor, Ojczyzna - testament minionych pokoleń krwią bohaterską okupiony. Piękna książka, piękne słowa i myśli, i setki zdjęć, które bez poetyckich uniesień okazują koszmar i piekło wojny. Drewniane krzyże chylące się w rozmokłej ziemi, rany przewiązane szmatami, mundury-łachmany i buty wiązane ze skrawków... Twarze umęczone, oczy bez blasku... Żołnierz bohater - żołnierz znużony, jak z pomnika w Horyńcu.
Leszek Misiak, Grzegorz Wierzchołowski, Musieli zginąć
Rosja /sowieci mają wieki praktyki w mordowaniu polskich elit. Gdzie jest wrak samolotu, w którego katastrofie zginął Prezydent i elita polityczna Rzeczypospolitej? Jest w Rosji. Dlaczego jest w Rosji? A bo tak się ruskim podoba. I co? I nic. To chyba nie trzeba innego dowodu, że to był zamach. A jeśli ktoś uważa inaczej to zapraszamy do lektury. I co? I nic...
Maja i Jan Łozińscy, Życie codzienne i niecodzienne w przedwojennej Polsce
Jeszcze jedna wyprawa, do kraju bardzo bliskiego, a jednocześnie najdalszego z dalekich. Historia opowiedziana przez odtwarzanie codziennej potoczności - czyli poszukiwanie życia takiego, jakim jest, czyli znowu: jakim było. Obraz malowany nie tylko słowem, ale i obrazem: moc zdjęć zdarzeń, ludzi i przedmiotów. Przewodnik dla miłośników wędrówek po II Rzeczypospolitej.
Janusz K. Zawodny, Katyń
Przedmowę do tej słynnej książki napisał Zbigniew Brzeziński.
Janusz Cisek, Oskar Halecki. Historyk - szermierz wolności
Profesor Oskar Halecki (1891–1973) należy do najbardziej cenionych i najczęściej cytowanych historyków polskich poza granicami kraju. Ze względu na postawę antykomunistyczną, obronę idei federacji o antyrosyjskim nastawieniu czy podnoszenie roli Kościoła znalazł się na indeksie władz PRL, jego powojenne prace nie były przed 1989 rokiem publikowane, a wcześniejszych nie wznawiano.
Grzegorz Nowik, Zanim złamano "Enigmę"..., tomy I i II
"Zanim złamano 'Enigmę'... to dwa tomy niezwykłej wagi fizycznej i merytorycznej. Pełny tytuł tomu pierwszego: "Zanim złamano 'Enigmę'... Polski radiowywiad podczas wojny z bolszewicką Rosją 1918-1920". Tomu drugiego: "Zanim złamano 'Enigmę'... rozszyfrowano Rewolucję. Polski radiowywiad podczas wojny z bolszewicką Rosją 1918-1920." Dzieło wybitne i wyjątkowe, również i z tego względu, że jest mało prawdopodobne, by wydano je ponownie. Absolutny rarytas i biały kruk. Państwo, które nie istniało przez pokolenia, i które - u zarania odzyskanej niepodległości - stać było na dokonania niewyobrażalne i imponujące. Obie książki mają prawie dwa tysiące pięćset (!) stron. Przy takiej ilości ważkich słów nie musimy już niczego dodawać...
Krzysztof Janowicz, Pierwszy dzień. Działania lotnicze nad Polską 1 września 1939
Minuta po minucie, godzina po godzinie, każdy żołnierz (w załączniku krótkie życiorysy wojenne i, czasem, powojenne), każdy samolot... Dokumenty, relacje, raporty i zdjęcia, często po raz pierwszy upublicznione. 1 września 1939 roku: tak Niemcy zaczęli budowanie tysiącletniej rzeszy - od bandyckiego zbombardowania bezbronnego Wielunia. Germańska kultura w natarciu: mord na bezbronnych, na cywilach (żaden z Niemców odpowiedzialnych za tę zbrodnię wojenną nie poniósł żadnej odpowiedzialności). Polska przegrała militarnie i na dziesięciolecia straciła niepodległość. Jak mogła nie przegrać, zwłaszcza, gdy zaczął pomagać Niemcom ich najlepszy sojusznik - "związek radziecki"? Jak osamotniona i zdradzona Polska miała nie przegrać, skoro Niemcy przegrały militarnie dopiero po pięciu latach walki z całym światem?
Anonim tzw. Gall, Kronika polska
Uważane za pierwsze dzieło naszej literatury narodowej, polskiej, a więc napisał je cudzoziemiec, po łacinie, a wcześniej powstały m.in żywoty Świętego Wojciecha. Proste, prawda? Jak przystało na naszą historię i ducha - wszystko jest proste.
Hanna Szymanderska, Kuchnia polska, potrawy regionalne
Tradycja polskiego stołu - 1300 (!) przepisów z kuchni regionalnych. Gdyby codziennie próbować jedną tylko potrawę przepisów starczyłoby na przeszło trzy i pół roku. Nieprzebrane bogactwo. I piękne rzeczy - również do oglądania, co okazują wspaniałe zdjęcia.
Paweł Jasienica. Polska Piastów, Polska Jagiellonów
Historia Polski przeżywana osobiście i pisana gorącym sercem. Nic więc dziwnego, że Jasienica ma rzesze czytelników, i że porusza też i ich serca. Pisarz, żołnierz niezłomny/wyklęty Wojska Polskiego, "wróg ludu" (według komunistów), na którego, w czasie jego "normalnego" życia w PRL-u, donosiło 30 (!) agentów ubeckich. Jednym z nich była jego własna, druga, żona...
Wincenty Kadłubek, Kronika Polska
"Kronika Polska" Kadłubka to dzieło o wielkiej wartości nie tylko historycznej, ale i literackiej.
Od niepodległości do niepodległości. Historia Polski 1918-1989
Synteza siedemdziesięciolecia, wydana na dziewięćdziesięciolecie, a przygotowana na stulecie. Oczywiście powyższe wyliczenia nie interesują tych, którzy uważają, że Polska straciła niepodległość w 1939 roku, po którym to roku mamy do czynienia tylko z różnymi formami zniewolenia i okupacji. Pierwsi śpiewają (jeśli już, bo wielu nie śpiewa) "Ojczyznę wolną pobłogosław Panie", drudzy "... racz nam wrócić Panie". "Boże coś Polskę", czyli "polską pieśń patriotyczną" napisaną - na zamówienie wielkiego księcia Konstantego - jako hołd dla cara i króla Aleksandra I. Jaka historia takie i jej opowiadanie.
Teresa Kaczorowska, Dzieci Katynia
"Losy dzieci zgładzonej polskiej inteligencji"... proste zdanie dla historii, których opis sprawia, że pęka serce. Nie da się czytać tej książki bez bólu, bez łez, bez modlitwy. Cierpienie niewinnych, gehenna Kresów Rzeczypospolitej po 1939 roku: zdrada, zbrodnie i bestialstwo Rosjan, Żydów, Niemców, Ukraińców wobec Polaków. Jedyny powód nienawiści i oszalałego okrucieństwa: polskość ofiar...Ludobójstwo nieukarane, niezadośćuczynione, niepojęte,... O Matko!
Aleksander Sołżenicyn, Krąg pierwszy, tomy I i II
Więźniowie polityczni w służbie systemu, który ich zamknął w łagrze - czyste szataństwo: doskonalą metody i narzędzia inwigilacji. Ale opowieść zatacza znacznie szerszy - by tak rzec - krąg, nie zamyka się w murach jednego więzienia. Sołżenicyn maluje wstrząsający portret stalinowskiego raju robotników i chłopów. Bogactwo obrazów, wątków, losów, myśli, zdarzeń. Lektura obowiązkowa dla zarażonych socjalizmem. Lektura wyleczy. A jeśli nie? Jeśli dalej będą wierzyć w "postęp rozumu"? Aż strach się bać...
Norman Davies, Boże igrzysko, Historia Polski, Wydanie poszerzone
Już bez cenzury (przynajmniej tej oficjalnej), a zatem wydanie poszerzone do przeszło 1200 stron - z 2007 roku.
Tadusz Chrzanowski, Kresy, czyli obszary tęsknot
Kresy - wyrwane serce Rzeczypospolitej.
Maciej Grochowski, Słownik polskich przekleństw i wulgaryzmów
Zdaniem jednego znajomego polonisty dzięki celebrytom i różnym "dziennikarzom" niebawem będzie to słownik mowy potocznej...
Monika Piątkowska, Życie przestępcze w przedwojennej Polsce
Podtytuł: "Grandesy, Kasiarze, Brylanty". Dla miłośników "historii z dreszczykiem", legendarnej, ale i ponurej - w swej istocie. Prawdziwa historia "Szpicbródki", "Akademii kasiarzy",... . Słynni przestępcy i słynne przestępstwa, od nizin społecznych po szczyty władzy. Odrodzone państwo i choroba, która niszczyła jego młody organizm. "Plaga II Rzeczypospolitej" jak głosi tytuł pierwszego rozdziału. Książka pięknie wydana.
Michael Moran, Kraj z księżyca
Podtytuł: "Podróże do serca Polski". Literatura "sercowa" - podróż sentymentalna: podróżuje Australijczyk, który tak się rozmiłował w Polsce, że w niej zamieszkał.
Krzysztof Hejke, Polesie
Piękny album ze wzruszającymi zdjęciami. Dokument pozostałości po świecie i po pięknie, które zamordowali i bezpowrotnie zniszczyli sowieci i niemcy. Prawdziwe dzieła bezkarnego socjalizmu (narodowego czy sowieckiego, co to ma znaczenie): zniszczenie, ból, cierpienie. Pustka duchowa i kulturalna. Ruina materialna. Bardzo ważna książka - bez niej zło zatryumfowało by całkowicie. Świadectwo zbrodni na ludzkości. Czym musiała być ta kraina, jeśli to, co pozostało po planowej i celowej eksterminacji i dewastacji jest tak zachwycające jak na opublikowanych zdjęciach? "Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni...".
Robert Majzner, Polski wywiad wojskowy wobec polityki III Rzeszy 1933 - 1939
Podtytuł: Militarne aspekty polityki III Rzeszy w świetle analiz Oddziału II Sztabu Głównego Wojska Polskiego. Pasjonująca i bohaterska historia.
Józef Piłsudski, Marszałkowi w hołdzie
Album z o Józefie Piłsudskim z setkami zdjęć i z bardzo dokładnymi opisami pamiątek oraz życia tego męża stanu (nominalnie jest to katalog wystawy Muzeum Wojska Polskiego: zawiera kolorowe zdjęcia wszystkich 640 (!) eksponatów związanych z Marszałkiem).
Hanna Zaremska, Niegodne rzemiosło. Kat w społeczeństwie Polski XIV - XVI w.
Tytuł mówi wszystko... Uwaga! Tylko dla ludzi o mocnych nerwach!
Dariusz Piwowarczyk, Obyczaj rycerski w Polsce Późnośredniowiecznej (XIV - XV wiek).
Jak w tytule. Opracowanie naukowe, a czyta się jak rozbudowaną i wciągającą powieść historyczną.
Jan Skoczyński, Jan Woleński, Historia filozofii polskiej
Myśl polska od średniowiecza po współczesność. 800 lat tradycji filozoficznej, której "wielokulturowość" i "wielonarodowość" zawstydzić może współczesnych ideologów "multikulti". Czy jednoczona (przez Niemców) Europa XX wieku osiągnie kiedyś standardy współtworzenia, jakie wspólnie wypracowali na ziemiach polskich - tworząc wspólną kulturę polską - Polacy, Litwini, Żydzi, Rosjanie, Niemcy, Ormianie, Tatarzy, ... ? Chyba każdy naród Rzeczpospolitej obdarzył ją swymi wybitnymi córkami i synami. Nawet wtedy, gdy wieczne tyranie - państwa sąsiednie - Polsce istnieć nie pozwoliły. Książka chyba powinna być lekturą obowiązkową dla wszystkich funkcjonariuszy europejskich: gwoli poszerzenia horyzontów wiedzy i ducha, i gwoli edukacji w pokorze. Bo gdy tej zabraknie wzrośnie jedynie pycha, a ona zawsze poprzedza upadek (a w tym też - niestety! - Rzeczpospolita może być nauczycielką).
Kalendarium dziejów Polski od prehistorii do 2006 roku
Pouczająca kondensacja zdarzeń: wieki wspaniałego tworzenia rzeczy niezwykłych i wyjątkowych oraz wieki brania się za łby. W tym drugim niebagatelna rola sąsiadów. Awantura w rodzinie rzecz normalna - kto się lubi, ten się czubi. Dzięki sąsiadom z czubienia znika lubienie. I robi się groźnie... Książka niezbędna dla poszukujących (miłośnicy historii) czy potrzebujących (uczniowie i studenci) syntezy dziejów Polski.
Maria Byrska, Ucieczka z zesłania
Jeszcze jedno przejmujące i wstrząsające oskarżenie sowietów i komunistów o zbrodnie, którym nie są w stanie zadośćuczynić. A jednocześnie świadectwo siły ducha i siły dobra, którego "bramy piekielne nie przemogą". Z przeszło 1 500 000 Polaków przesiedlonych przez rosjan i skazanych na cierpienie i śmierć - tylko dlatego, że byli Polakami - tak niewielu przetrwało. A z tych, którzy przetrwali, tylko nieliczni powrócili do Polski. Książka jest opowieścią o rzeczy wyjątkowej: o ucieczce ze świata, który rosjanie, sowieci, komuniści (również "polscy") przygotowali dla Polaków: z krainy zapomnienia, bólu i śmierci. Zaiste, "ja drugoj takoj strany nie znaju gdie tak wolno dyszyt czełowiek".
F. Antoni Ossendowski. Polesie - Cuda Polski
Przedwojenna książka, współcześnie wydana (reprint), o przedhistorycznej krainie, która istniała jeszcze całkiem niedawno. Podtytuł mówi wszystko: "Piękno przyrody. Pomniki pracy. Zabytki dziejów." Podróż w czasie - Rzeczpospolita mityczna.
F. Antoni Ossendowski, Puszcze polskie
Reprint tomu z przedwojennej serii "Cuda Polski". "Cuda" zdaje się być słowem zbyt słabym. Książka budziła bowiem zachwyt i podziw, a nawet dumę, bogactwem i pięknem natury, jakim obdarzona została Rzeczpospolita: Puszcza Augustowska, Puszcza Knyszyńska, Puszcza Białowieska, Puszcza Zielona i Biała. Dzieło Ossendowskiego oczarowuje nie tylko baśniowym, dla współczesnego czytelnika, tematem, ale również urzeka pięknem języka. Dzieło niemal idealne, gdzie forma dorównuje treści. Nic dziwnego, że komuniści w PRL-u Ossendowskiego objęli zakazem cenzury, a jego książki wycofywano z bibliotek i niszczono. W niszczeniu - paleniu, mieleniu - polskich książek rządzący PRL-em prześcignęli hitlerowców, tylko, że zgodnie z sowieckim nakazem utajniana wszystkiego, nie robili tego publicznie, nie defilowali przy blaskach pochodni. Tak, jak zabijali w piwnicach i w lasach, tak i kulturę polską mordowali w ukryciu. Chwała Bogu, że to, co cudem ocalało, przywracane jest kulturze. Książki więc są, ale czy są jeszcze czytelnicy?
Oni odmówili bezpiece. Biuletyn IPN nr 7 (102) lipiec 2009, dodatek DVD spektakl "Inka 1946"
Oni odmówili bezpiece... zastanawiająco cienka książka. Tak niewielu? A zresztą: jak śmieli! Jak śmieli odmówić współpracy z resortem kierowanym przez "człowieka honoru"?! Cóż, odmawiali właśnie i dlatego, że dla nich tow. Kiszczak nie był żadnym - jak dla dziennikarza A. Michnika - "człowiekiem honoru", ale po prostu był "zdrajcą", "sowieckim aparatczykiem", "zbrodniarzem z podstawowym wykształceniem", a odmowa była właśnie kwestią honoru i elementarnym obowiązkiem wobec Boga, wobec Polski i wobec historii. Ale tego gazetowi apologeci "socjalistycznego PRL-u" nigdy nie zrozumieją. Bo kiedy Judasz zrozumiał, co uczynił "oddalił się, poszedł i powiesił się" (Mt. 27,3-5).
Wojciech Sumliński, Niebezpieczne związki Bronisława Komorowskiego
Jedna z najsłynniejszych książek o związku świata przestępczego ze światem polityki. Jakoś tak wychodzi, że to jeden świat. PRL-bis, zwany "trzecią Rzeczpospolitą". I co? I nic...
Tomasz Bohun, Moskwa 1612. Okładka "czerwona"
Różne okładki (dlaczego?), ale treść ta sama. Moskwa 1612, czyli narodowe mity: polski, litewski i moskiewski - antypolski. Dla miłujących historię Rzeczypospolitej wspomnienie zdobycia Moskwy przez wojska polsko-litewskie buduje dumę z "jedynej armii, która zdobyła Moskwę", a jednocześnie stanowi pociechę i ukojenie ducha narodowego po porażkach i upokorzeniach wieków następnych. Z drugiej strony "wyparcie Lachów i Litwy" stało się jednym z fundamentów nacjonalizmu rosyjskiego i wiecznym usprawiedliwieniem dla zaborczych, mocarstwowych ambicji oraz dla agresywnej i zbrodniczej polityki moskiewskiej. Zdaje się, że po kres dziejów tak to będzie wyglądało. Książka dla miłośników historii, którzy mają mocne nerwy: obraz okropieństw wojny, ludzkiego okrucieństwa, bezmyślności, zdrad, głupoty, nienawiści przeraża, zmuszając wręcz do pytań o sens ludzkich dziejów i o ludzką niezdolność do tworzenia wspólnego dobra w pokoju.
Tomasz Bohun, Moskwa 1612. Okładka "niebieska"
Różne okładki (dlaczego?), ale treść ta sama. Moskwa 1612, czyli narodowe mity: polski, litewski i moskiewski - antypolski. Dla miłujących historię Rzeczypospolitej wspomnienie zdobycia Moskwy przez wojska polsko-litewskie buduje dumę z "jedynej armii, która zdobyła Moskwę", a jednocześnie stanowi pociechę i ukojenie ducha narodowego po porażkach i upokorzeniach wieków następnych. Z drugiej strony "wyparcie Lachów i Litwy" stało się jednym z fundamentów nacjonalizmu rosyjskiego i wiecznym usprawiedliwieniem dla zaborczych, mocarstwowych ambicji oraz dla agresywnej i zbrodniczej polityki moskiewskiej. Zdaje się, że po kres dziejów tak to będzie wyglądało. Książka dla miłośników historii, którzy mają mocne nerwy: obraz okropieństw wojny, ludzkiego okrucieństwa, bezmyślności, zdrad, głupoty, nienawiści przeraża, zmuszając wręcz do pytań o sens ludzkich dziejów i o ludzką niezdolność do tworzenia wspólnego dobra w pokoju.
Władysław Filar, Wołyń 1939 - 1944, Historia, pamięć, pojednanie
Ukraińskie ludobójstwo na ludności polskiej i próba jego opisania, zrozumienia i wyciągnięcia wniosków, nauki dla przyszłych pokoleń.
Władysław Anders. Bes ostatniego rozdziału. Wspomnienia z lat 1939-1946
"Bez ostatniego rozdziału". Osobiste świadectwo świadka zdrady "sojuszników": Francji, Anglii, USA. Wstrząsające świadectwo świadka sowieckiej i niemieckiej zbrodni ludobójstwa na Narodzie Polskim. Polska, państwo, które - po przeszło stu latach germańskiego i rosyjskiego wynaradawiania - na około dwadzieścia lat odzyskało niepodległość, by popaść w otchłań celowego i niespotykanego w historii nowożytnej Europy, trwającego całe dziesięciolecia, planowego wynaradawiania i planowego niszczenia kultury i tradycji przez potężnych sąsiadów bliskich i jeszcze potężniejszych i jeszcze bardziej podstępnych wrogów nieco "dalszych". Jaki będzie ostatni rozdział Twojej historii Polsko?
Władysław Bartoszewski, Dni walczącej stolicy. Książka z płytą CD
Kronika Powstania Warszawskiego - dzień po dniu. Zapis jednej z największych zbrodni niemieckich w historii. Jedyne miasto, które Hitler osobiście rozkazał znieść z powierzchni ziemi, a niemieccy zbrodniarze z germańską pedanterią rozkaz ten wykonywali. I współdziałający w mordzie i zniszczeniu okupant sowiecki. Zbrodnia bez kary i bez zadośćuczynienia. Cześć i chwała bohaterom.
T. Bór-Komorowski, Armia podziemna
Generał Tadeusz Bór Komorowski opowiada historię wyjątkową: historię armii państwa, które - choć zdradzane przez sojuszników - nie podpisało nigdy kapitulacji i nigdy nie uznawało siebie za pokonane - choć było przegrane. Byt w historii nowożytnej niespotykany: Państwo Podziemne, Polska przegrana i wymazana z map, a jednak istniejąca realnie. Jak pisze autor we wstępie: "Walka Polski Podziemnej o wolność Kraju - zawsze trzeba o tym pamiętać - była wysiłkiem całego Narodu, wynikiem jego gotowości do bezgranicznych ofiar dla Ojczyzny. Bohaterem książki jest nieprzejrzany zastęp bezimiennych bojowników, którzy żyli dla Sprawy i ginęli bez gestów i skargi, bez nadziei nawet, aby historia przekazała ich pamięć przyszłym pokoleniom." Dramatowi przegranej wojny towarzyszyła bowiem tragedia lat powojennych - sowiecki eksterminacja resztek ocalałej z zagłady elity. Zbrodniarze po-wojenni zażywają spokoju dostatnich emerytur (w kraju i poza jego granicami) chronieni przez dzieci, które wyspecjalizowawszy się w tropieniu "polskiego antysemityzmu", robią wszystko, by właśnie zatrzeć pamięć o ofiarach swoich rodziców - PRL-owskich ubeków i prokuratorów. Oto polska historia w swoim bolesnym rozdarciu: Państwo Podziemne, ostoja tradycji i godności Narodu i "państwo oficjalne" - "szaflik zaprzaństwa i zdrady" (by zacytować wieszcza).
Jan Szturc, Ewangelicy w Polsce. Słownik biograficzny XVI-XX w
Od 'Abramowicz Jan' do 'Żywiec Michał'. Zbiór, w którym oprócz wielkich Polaków i patriotów znajdziemy też i wielkich zdrajców. Autor nie kryje swoich sentymentów. Wynosi zasługi opisywanych postaci, czyny niegodne umniejsza lub szuka wszelkich usprawiedliwień i wytłumaczeń. Jak na zaangażowanego protestanta przystało.
Juliusz Kleiner, Zarys dziejów literatury polskiej, tomy I i II
Juliusz Kleiner, Zarys dziejów literatury polskiej od początków piśmiennictwa do roku 1918. Dzieło osobiste, pięknie i z sercem napisane przed wojną, a po wojnie wznowione w latach 1958 (tom I) i 1960 (tom II), czyli powojennie nieco "uzupełnione". PRL-owskie wydanie "wzbogacono" bowiem wstawkami ideologicznymi, sowiecko-marksitowskimi w formie i bełkotliwymi w treści, ale chwała Bogu, nie przytłoczyły one ducha oryginału.
Henryk Samsonowicz, Janusz Tazbir, Tadeusz Łepkowski, Tomasz Nałęcz. Polska losy państwa i narodu
Czterech autorów - historyków celebrytów gasnącego PRL-u: Henryk Samsonowicz, Janusz Tazbir, Tadeusz Łepkowski i Tomasz Nałęcz napisało swoją (zawsze jest czyjaś) wersję historii Polski. Postępując zgodnie z roztropnością polityczną i zawodową zakończyli "losy państwa i narodu" na roku 1939. Nic dziwnego: książkę wydano w 1992 roku. Pomimo tego książka i tak odbiegała od standardowych, urzędowych i obowiązkowych PRL-owskich opracowań historycznych.
Ludwik Stomma, Królów polskich przypadki
Dla miłośników plotek i ciekawostek historycznych. Bo kto wie ze szkoły, że w XIII wieku malowano paznokcie na różne kolory?
Polskie dzieci na tułaczych szlakach 1939 - 1950
Praca zbiorowa dokumentująca zbrodnie na Narodzie Polskim - tym razem na polskich dzieciach - jakie przez kilkadziesiąt lat popełniali niemieccy zbrodniarze i współdziałający z nimi w planowej zbrodni eksterminacji Polaków, sowieccy i polscy komuniści. Niewyobrażalne cierpienie z jednej strony i wołająca o pomstę do nieba bezkarność zbrodniarzy i ich ideowych spadkobierców, cieszących się dobrobytem i spokojnym życiem w niemczech, PRL-u czy tzw. III Rzeczypospolitej.
Jan Paweł II, Dzieje Polski
Każdemu przywołanemu wydarzeniu towarzyszy fragment związanego z nim dokumentu historycznego oraz - jako komentarz - odpowiedni cytat z pism, wystąpień i homilii Jana Pawła II.
Andrzej Nowak, Dzieje Polski. Tom 1
Pierwszy tom z planowanych sześciu, w których autor zamierza opisać dzieje Polski od zarania do roku 2019. Tom pierwszy, "Skąd nasz ród", kończy się na roku 1202. Jak każda synteza historyczna pisana sercem.
Czesław Miłosz, Historia literatury polskiej
Napisana oryginalnie po angielsku i adresowana do amerykańskich studentów osobista historia literatury polskiej, ale tylko do II wojny światowej.
Zofia Kossak, Rok polski
"Rok polski" to poemat na cześć polskiej tradycji pisany sercem przepełnionym tęsknotą... Tak wspomina się największą miłość życia - miłość prawdziwą, więc nie ślepą, ale rozumiejącą i wybaczającą. Książka całkowicie nie z tego świata, bo nie tylko, że mądra i dobra, to jeszcze maluje obraz kraju - przyrody i ludzi - którego już nie ma... Że ludzie odchodzą, mijają to rzecz naturalna. Ale, że przyroda, natura, też minie? Oto Roku Pańskiego 2020 nie było w Polsce w ogóle śniegu - jedynie trochę w górach. Jest to jedno ze zdarzeń o konsekwencjach zaskakujących, nawet duchowych. Na stronie 159 znajdujemy bowiem taki fragment: "Piękno śniegu cenią należycie tylko ci, co go od lat nie widzieli bytując w kraju, gdzie przez pięć miesięcy obowiązuje koniec października. Na czym polega czar śniegu? Że cichy. Następnie, że biały. Cisza jest zawsze dostojna, jak hałas zawsze pospolity. Pośród wrzawy trudno myśleć, w ciszy człowiek jest przymuszony do zadumy i skupienia. Zgiełk rozdrabnia - cisza wyogromnia. Wszystkie wielkie rzeczy, by się narodzić, potrzebują ciszy. Biel to czystość i niewinność. Tęsknota stworzenia za utraconą przez grzech czystością daje się zmierzyć zachwytem, co ogarnia duszę, kiedy na ziemię spadnie pierwszy śnieg. Matka przed urodzeniem dziecka stroi dlań kołyskę. Świat oczekujący przyjścia Zbawiciela obleka się w biel. Oczekiwanie stanowi istotę grudnia. Oczekiwanie na Gody." ... Czyżbyśmy już tak przebrali miarę w zepsuciu, deprawacji, grzechu, tak splugawiliśmy nasz świat, że przestaliśmy zasługiwać na biel śniegu - na szatę czystości i niewinności?
Jerzy Topolski, Historia Polski
Jeszcze jedna próba zsyntetyzowania dziejów Polski, tym razem podjęta przez marksistowskiego historyka w gasnącym PRL-u, więc i marksizm po przejściach, również schyłkowy.
Okupacja sowiecka ziem polskich 1939 - 1941, Konferencje IPN, oprac. Piotr Chmielowiec
Okupacja sowiecka ziem polskich 1939–1941, pod red. Piotra Chmielowca, Rzeszów–Warszawa, 2005, s. 248 (seria „Konferencje”, t. 23)
W tomie zamieszczono referaty przedstawione w 2003 r. podczas konferencji zorganizowanej przez Oddziałowe Biuro Edukacji Publicznej IPN w Rzeszowie. Ukazują one różne aspekty polityki sowieckiej na okupowanych ziemiach polskich w latach 1939–1941, a także życia społeczno-gospodarczego i walki Polaków z okupantem. Problematyka ta była świadomie omijana bądź zafałszowywana przez historiografię Polski Ludowej.
Jarosław Molenda, Tajemnice polskich grobowców. Pielgrzymki, ukryte skarby, sensacje i anegdoty
Jarosław Molenda próbuje rozświetlić tajemnice polskich grobowców. Opisuje zwyczaje i wydarzenia, które towarzyszyły słynnym pochówkom oraz różne zachowania i reakcje społeczne na śmierć słynnych czy bogatych ludzi. I oczywiście "życie po życiu" zmarłych, czyli pielgrzymki, legendy o ukrytych skarbach i ich poszukiwania, różne sensacje i anegdoty. Gratka dla miłośników historii postrzeganej jako kopalnia intrygujących opowieści.
Zagłada Żydów na polskich terenach wcielonych do Rzeszy
Kolejna książka o zbrodniach niemieckich. I niemieckich obozach.
Teczka specjalna J. W. Stalina, Raporty NKWD z Polski 1944 - 1946
Tytuł mówi wszystko: dokumenty pokazujące czym w istocie było "wyzwolenie" Polski przez sowietów w 1944 - 1945 roku. Metody niszczenia odradzającej się państwowości polskiej, likwidowania polskiej armii, podporządkowania sowietom (i współpracującym z nimi zdrajcom) życia politycznego i społecznego, instalowania sowieckiego reżimu okupacyjnego... I pomyśleć, że to tylko drobna cząstka ujawnionych archiwów.
Marian Brandys, Jasienica i inni
Historyk eseista o koledze po piórze i po "profilu zawodowym", a przy okazji o zdarzeniach z przeszłości w kontekście konwulsji PRL-u gomułkowskiego. Światek literacki w przepychankach politycznych.
Artur Sandauer, W 2000 lat później
"W 2000 lat później" nosi podtytuł "Pamiętnik izraelski". W zasadzie jest to mini-pamiętnik, albo reportaż, bo pisany był od 26 kwietnia do 1 lipca 1955 roku, w czasie delegacji, jaką Sandauer odbył w Izraelu. Autor to PRL-owski tytan krytyki literackiej, jedna z obowiązkowych i codziennych twarzy telewizyjnych, guru kolejnych roczników polonistyki (rzecz jasna, jak na PRL-owskiego, żydowskiego intelektualistę przystało, zagorzały marksista-leninista). Tylko dlaczego Barańczak tak bezlitośnie obnażył ignorancję i fałszywą erudycję Sandauera w "Książkach najgorszych"? Barańczak antysemitą?!
Bruno Jasieński, Słowo o Jakubie Szeli
Co o Szeli mógł napisać Bruno Jasieński, komunista zakochany w Związku Sowieckim i w Stalinie? Jeśli wielbi się tyrana-psychopatę i mordercę, to jak opisze się innego mordercę-psychopatę? Jeśli nienawiść do własnego kraju i państwa uzasadnia się miłością do sowieckiego komunizmu, jeśli wielbi się zbrodniczy system i usprawiedliwia się zbrodnie przeciw ludzkości, to jak opisze się jeden z najtragiczniejszych momentów w historii rozbiorowej Polski - rabację galicyjską? Jeśli religią jest wiara w leninowsko-stalinowską wersję marksizmu, to jak opisze się rzeź polskiego ziemiaństwa i kleru dokonaną przez zdziczałych chłopów, kierowaną przez austriaków? Jeśli jest się komunistą, to jak opisze się bestialstwo i mordy, których ofiarą nie padli jedynie żydzi (oczywiście oprócz urzędników austriackich)? I na koniec: jeśli tworzy się apologię mordu służącego "słusznej sprawie", to czy dla pisarza było zaskoczeniem, kiedy sowiecki sąd skazał go na śmierć, którą wykonano natychmiast, a ciało "słusznie skazanego wroga klasowego" (do procesu: "wybitnego i zasłużonego pisarza komunistycznego") wrzucono do jakiegoś dołu z ciałami innych pomordowanych, pardon, nie "pomordowanych", tylko "sprawiedliwie osądzonych zdemaskowanych wrogów ludu"? Czy Bruno Jasiński, jako wierny wyznawca "konieczności dziejowej", której absolutnym wyrazicielem była "partia bolszewicka", oskarżał się na procesie sam, skoro partia dostrzegła w nim wroga klasowego? Bruno Jasieński i Jakub Szela: obaj po spełnieniu nieludzkiej roli, jaką naznaczyli im manipulujący nimi prowodyrzy i politycy, stali się - dla swoich mocodawców - jedynie "nawozem historii": nie zasłużyli nawet na własny grób. Bo tak - od początku świata - działa Zły: najpierw kusi i zwodzi (że jest jedynym dobrem), a potem (gdy na świat sprowadziło się, sprowokowanymi przez niego czynami, zło) płaci nicością, porzuceniem w otchłani. Bezsens świata bezbożnego: kłamstwo na początku, nicość na końcu. A wciąż tylu skuszonych... "Mają oczy, a nie widzą".
Pamiętniki Józefa Becka
Pierwsze wydanie z 1955 roku. Wspomnienia ostatniego, sanacyjnego ministra spraw zagranicznych skompilowane i przemielone przez stalinowską propagandę. Niewiarygodnie kłamliwą, pełną przerażającej nienawiści i podłą przedmowę oraz równe im wartością komentarze, będące kwintesencją propagandy, ideologii i historiografii sowieckiej/stalinowskiej napisał Stefan Arski. "Polski komunista", stalinowiec-zdrajca, o dziwo żydowskiego pochodzenia (prawdziwe nazwisko: Artur Salman). Książka jest bardziej świadectwem sowieckiej okupacji Polski i sowieckiej propagandy niż świadectwem dwudziestu lat wolnej Polski.
Moje wojenne dzieciństwo. Tom 17
"Rzeka dziecięcego bólu płynie ciągle przez świat". Motto serii. Jak opisać życie, którego dzieciństwo zostało przemienione w piekło? II wojna światowa, którą naiwna historiozofia przedstawia jako walkę dobra ze złem, dla dzieci była tym, czym faktycznie była. Piekłem stworzonym przez mocarstwa, które nie widziały innej drogi dla ustanowienia i potwierdzenia swojej dominacji. Ci, którzy wygrali nazwali się "dobrymi", a przegranych nazwali "złymi" i nawet ich "osądzili w międzynarodowym trybunale". W ten sposób dyktatura, która tę wojnę rozpoczęła i wygrała - stalinowski związek sowiecki - stał się "dobry". Dobry zwycięzca! Jedno z najobrzydliwszych kłamstw historyków. Stalin wojnę rozpętał jako sojusznik Hitlera i - zmieniając sojusze - tę wojnę wygrał. Zwyciężył i osiągnął cele, jakie postawił sobie atakując w 1939-1940 roku Polskę, Łotwę, Litwę, Rumunię, a po 1945 roku zajmując pół Europy. Jak był "dobry" Związek Sowiecki i jaką prowadził "sprawiedliwą" i "wyzwoleńczą" wojnę o tym świadczą wspomnienia tych nielicznych dzieci, które przetrwały holocaust zgotowany przez sowietów Polakom. Książka pełna bólu i cierpienia. Ale cóż ono obchodzi polityków dla których wojna była i jest tylko jeszcze jednym narzędziem globalnej układanki. Niezniszczalne bunkry chronią przed wszystkim, a najłatwiej przed ludzkim płaczem...
Andrzej Banach, Polska książka ilustrowana 1800-1900
Kilkaset stron podróży w dziewiętnastowieczny świat książek i druków ilustrowanych. Przewodnikiem jest Andrzej Banach, więc podróż barwna, wciągająca i pouczająca. Przeszło pół tysiąca (!) obrazów/ilustracji towarzyszy opowieści - jak to na wyprawie: nie wystarczy się dowiedzieć, trzeba również zobaczyć. I ani się czytelnik spostrzeże, kiedy podróż po książkach i czasopismach przemieni się w wędrówkę po Polsce, ani się spostrzeże, kiedy z kart druków duch przeniesie się do kraju prawdziwego, pośród ludzi kiedyś żyjących i w krajobrazy dawno minione. Jaka była Polska - kiedy jej nie było - to można wręcz poczuć i przeżyć, właśnie dzięki obrazom z zapomnienia wydobytym: drzeworytom, litografiom, stalorytom, miedziorytom,... Miała być książka o książkach dawnych, a jest książka o życiu, choć dawnym, ale przecież prawdziwym, bo codziennym, potocznym, powszechnym.
Józef Szczypka, Kalendarz polski
Jeszcze jeden gawędziarski "opis obyczajów", a w zasadzie antologia opisów innych. Antologia solidna, bogata i złożona z wielu, bardzo różnorodnych elementów, ale przecież pochodząca z samego środka PRL-u, a więc dopasowana do oficjalnej, ideologicznej i propagandowej wizji historii Polski i - co najbardziej bolesne - do jej powojennych granic. Gdyby książka była jedynym źródłem informacji o Rzeczypospolitej, o jej życiu, kulturze i obyczajach, stworzyłaby obraz fałszywy. Ale kiedy czytelnik pamięta o prawdziwej naturze książki, a więc o wszystkich rygorach i ograniczeniach, które obowiązywały, gdy powstawała i była wydana oraz kiedy czytelnik zawiesi na czas jej lektury oczekiwania towarzyszące dziełom tego rodzaju, wydawanym bez spętania cenzuralnymi restrykcjami, znajdzie w książce wiele przyjemnych momentów.
Norman Davies. Boże igrzysko. Historia Polski. Tom I Od początków do roku 1795
Pierwsze wydanie książki, która od samego początku budziła bardzo różne reakcje: od zachwytów po zaciekłą i zapiekłą krytykę, jaką szczególnie ostro wyrażały środowiska żydowsko-amerykańskie atakując autora za to, że pominął rzecz jakoby najważniejszą w historii Polski, czyli "polski antysemityzm" (o tych żydowskich, skrajnie nacjonalistycznych i narodowo socjalistycznych atakach wspomina we wstępie sam Norman Davies zaszokowany ich niezwykłą nienawiścią i ignorancją historyczną). Temu szaleństwu i nienawiści krytyków towarzyszyła również okaleczająca działalność PRL-owskiej cenzury, która w roku wydania książki działała jeszcze pełną parą, więc wycinała wszystko, co było niezgodne z socjalistyczną wersją historii i z sowiecką ideologią (świadectwem tej zbrodniczej działalności są pojawiające się w tekście charakterystyczne znaki: [----], jakie zaczęto wstawiać pod koniec PRL-u w miejsca, z których usuwano "nieprawomyślne" fragmenty). Książka traktująca o historii stała się zatem sama bardzo ciekawym świadectwem historycznym. Następne wydania gdzieś ową historyczność zatraciły. Może dlatego, że schematyczną cenzurę instytucjonalną zastąpiła znacznie bardziej skryta, ale też i znacznie bardziej bezwzględna cenzura środowiskowa i towarzysząca jej autocenzura.
Warszawa II Rzeczypospolitej 1918-1939
Raport z nieistniejącego miasta: ludność, władze, budownictwo, handel, architektura, radiostacje i rozgłośnie radiowe, kultura, teatry, nauka, prasa... No i oczywiście, jako że książkę wydano w PRL-u, komuniści, socjaliści oraz, na okrasę, wątek żydowski - teatr żydowski.
Wielki Głód na Ukrainie 1932-1933
Związek Sowiecki jako okupant i zbrodnia ludobójstwa na ludności Ukrainy. W imię kolektywizacji celowo i z premedytacją zagłodzono państwowo 7 milionów ludzi. Oto "ustrój sprawiedliwości społecznej" w działaniu i socjalizm/komunizm w najczystszej postaci. Państwo i ideologia, które "wyzwoliły człowieka" mordując i zamęczając miliony własnych obywateli. A w czasie, gdy ludzkie cierpienie stało się fundamentem, na którym wznoszono gmach "pierwszego państwa socjalistycznego na Ziemi" tysiące zidiociałych "intelektualistów", celebrytów świata wolnego, zakochanych we własnej genialności "pożytecznych idiotów" (Lenin) wspierało z całych sił najbardziej nieludzki system państwowy świata nowożytnego. A ich dzieci (duchowe, niekoniecznie faktyczne) nadal wierzą w sens i piękno socjalizmu/komunizmu w XXI wieku - tłumaczą swój fanatyzm "prawdą" idei, której nie mogą przyćmić "wypaczenia oraz błędy" popełniane przez jednostki. Wszystkim współczesnym socjalistom/komunistom lektura książki wydanej przez IPN powinna być zalecana jako lektura obowiązkowa. Choć z drugiej strony... i tak nie uwierzą. Wszak wierzą w to, w co wierzą - nie po to, by przestać wierzyć, ale by innych do swojej wiary przymusić. I koło (historii) się zamyka.
Janusz Pajewski, 1871-1918. Historia Powszechna t. V
Piąty tom "Historii Powszechnej" napisał Janusz Pajewski. Książka jest, podobnie jak poprzednie tomy, klasycznym podręcznikiem akademickim z czasów PRL-u. Opisuje epokę, w której Europa zaczęła być strefą rządzoną przez Prusy/Niemcy i Rosję/Związek Sowiecki. To epoka rozpoczęta wojną z Francją, która wyniosła Prusy do roli mocarstwa, a zakończona wraz z końcem Wielkiej Wojny, po której Prusy stały się Niemcami, a Rosja Związkiem Radzieckim. Nazwy się zmieniły, ale cel polityki pozostał ten sam: hegemonia w Europie. Oba państwa, rozgoryczone efektami I-szej wojny, rozpoczęły pracę nad tym, by wspólnym wysiłkiem doprowadzić do wojny następnej. Obraz tej szatańskiej współpracy byłby zapewne treścią tomu szóstego, jednakże PWN na tomie piątym poprzestał, a więc miłośnikom dziejów pozostaje uczyć się PRL-owskiej wersji historii z "Czterech pancernych" i z przygód Klosa.
Józef Piłsudski. Pisma zbiorowe, tom II
Pisma różnego rodzaju: artykuły, listy, wspomnienia. Autor - przez jednych ubóstwiany i kochany, przez innych nienawidzony i potępiany. Zgoła trudno dociec dlaczego sentymenty żywione za życia Marszałka przetrwały niemieckie, sowieckie i komunistyczne karczowanie polskiej tożsamości. Wciąż żywy w politycznych sporach. Wielki polityk, ale nie dla wszystkich wielki człowiek. Przez to, co pisał, można poznać czym zasłużył sobie na taką - zda się ponadczasową - rozdzierającą mieszaninę uczuć i emocji, przy okazji można odkryć jedno ze źródeł jednego z nurtów politycznych, które doprowadziły do odzyskania niepodległości. Nadciąga szalona burza (pisma z pierwszych lat XX wieku), a to jeden z jej jeźdźców. Wyjątkowa okazja do ujrzenia z bliska rzeczy niezwykłych i nieprzeciętnych.
Witold Giełżyński, Prasa warszawska 1661 - 1914
Witold Giełżyński, mason i komunizujący dziennikarz przed II wojną światową, w PRL-u pracę dziennikarską zakończył w 1948 roku, po ucieczce Stanisława Mikołajczyka. Rok 1948 - trzeci rok okupacji sowieckiej: sfałszowane wybory (PSL Mikołajczyka w rzeczywistości je wygrał), komunistyczny terror i eksterminacja ocalałej inteligencji polskiej, brutalne tworzenie "nowych elit" z marginesu społecznego i ze zdrajców... . Pewien stary znajomy Antykwariatu, który pochodził z rodziny cukierniczej o wiekowych tradycjach, opowiadał, jak jego ojciec po wojnie zamknął cukiernię, gdy urzędowo mu nakazano, by zamiast jajek używał "jaj w proszku". Decyzję uzasadnił zdecydowanie: "z g.wna nie będę robił ciastek". Proszę, a towarzysze całe państwo zrobili...
Józef Piłsudski. Pisma zbiorowe, tom III
Pisma (z lat 1908-1912) o wojowaniu: o powstaniu, o wojnie, o rewolucji. Walka - jeden temat, jedno pragnienie, jeden cel.
Józef Piłsudski. Pisma zbiorowe, tom IV z mapami
Pisma, mowy, rozkazy, wspomnienia, notatki z wielkiej wojny, o której - w czasie wydania książki, czyli w 1937 roku - nikt nie przypuszczał, że niebawem przestanie być "wielką", a stanie "pierwszą światową".
Józef Piłsudski. Pisma zbiorowe, tom V
Tom piąty to pisma, przemówienia, rozkazy Józefa Piłsudskiego od powrotu do Polski z Magdeburga do oddania władzy Naczelnika Państwa Prezydentowi Narutowiczowi (10 XI 1918 - 14 XII 1922). Ciekawostka: Cud nad Wisłą, czyli Bitwa Warszawska w zasadzie w tomie... nie istnieje. Wydawca zamieścił grzecznościowy list do 'Głównego Komitetu Daru Narodowego dla Józefa Piłsudskiego' z 13 lipca 1920 roku, a następnie wywiad korespondenta "Kuriera Porannego" z... 26 sierpnia 1920 roku. A "Wywiad" ma bardzo ciekawe zakończenie. Józef Piłsudski mówi, że na opisanych terenach walk z sowieckim agresorem "miały miejsce liczne, czasem nawet masowe, ze strony Żydów wypadki zdrady stanu." (s.167). Ciekawe, czy "Muzeum Historii Żydów Polskich" ma ekspozycję ukazującą ten problem: zdradziecką współpracę Żydów z najeźdźcą sowieckim wówczas, jak i w czasie II wojny światowej?
Wilno, Przewodnik turystyczny, opracowanie Lucyna Dowdo
Wilno, przewodnik turystyczny wydany przez Wydawnictwo Polskie w Wilnie. Któż lepiej może oprowadzić po mieście, jak nie rozmiłowany w nim mieszkaniec?
Józef Piłsudski. Pisma zbiorowe, tom VI
Pisma, wywiady, mowy z lat 1922 - 1924, poświęcone głównie burzom, jakie towarzyszyły narodzinom niepodległego państwa, klejonego z pokoleń "zbrukanych w służbie dla obcych" (s. 137), w służbie dla zaborców. Ale prawdziwa burza miała dopiero nadciągnąć. Jak bardzo jej nadejście, czyli przewrót majowy, daje się wyczytać w tych tekstach?
Józef Piłsudski. Pisma zbiorowe, tom VII
W tym tomie dwa teksty: "Pochód za Wisłę" M. Tuchaczewskiego oraz rzecz główna - "Rok 1920" J. Piłsudskiego. Wojna roku 1920 to nie tylko wojna w polu, wojna przeciw sowieckiemu potopowi, ale też i powód do wojny własnej, polskiej wojny "domowej": piłsudczyków i ich przeciwników politycznych. Ta druga tli się do dzisiaj.
Józef Piłsudski. Pisma zbiorowe, tom VIII
Pisma, które powstały od 1924 roku do przewrotu majowego.
Józef Piłsudski. Pisma zbiorowe, tom IX
Pisma, przemówienia, listy z lat 1926 - 1935. Gasnący Marszałek "Gasnącemu światu" (tytuł artykułu opublikowanego przez J. Piłsudskiego 22 września 1929 roku).
Józef Piłsudski. Pisma zbiorowe, tom X
Jak pisze wydawca jest to tom ostatni, który jest "przewodnikiem do Pism Zbiorowych", a więc zawiera skorowidze i uzupełnienia, które sprawią, że "każdy będzie mógł bez większego trudu znaleźć [w "Pismach"] to, czego w nich szuka dla siebie".
Wiek V-XV, Wiek XVI-XVIII, Wiek XIX i Wiek XX w źródłach
Cztery tomy, z których każdy stanowi "wybór tekstów źródłowych z propozycjami metodycznymi dla nauczycieli historii i studentów" (jak głoszą podtytuły). Lektura chyba najważniejsza dla chcących poznać historię. Co prawda nie dociera się do zdarzenia samego, ale można zobaczyć, jak na zdarzenie minione patrzyli jemu współcześni, a więc można przynajmniej mieć nadzieję, że jest się dosyć blisko faktu historycznego. Każde opracowanie historyczne jest w jakimś stopniu prezentacją poglądów historyka, a zatem nawet wybór tekstów źródłowych jest - chociażby poprzez eliminację - manifestacją wizji świata osoby dokonującej selekcji, ale mimo wszystko ma się jednak do czynienia ze źródłem, a nie tylko z jego omówieniem, zawsze przecież już bezpośrednio ideologicznym. Bardzo interesująca i pouczająca publikacja: dotarcie do źródeł dowodnie uzmysławia, że "Historia magistra vitae est" (a jeśli nie, to za takie nieuctwo płaci się w sposób najbardziej tragiczny, bo ludzkim życiem i to - o zgrozo! - często milionami ludzkich istnień).
Maria Barbasiewicz, Dobre maniery w przedwojennej Polsce
Podtytuł: "Savoir-vivre. Zasady. Gafy". 80 lat minęło i minął świat dobrych manier. Ale jest o czym poczytać!
Aparat bezpieczeństwa w Polsce. Kadra kierownicza, t. III: 1975–1990
Jak pisze Wydawca: "Trzeci, i zarazem ostatni, tom informatora o kadrze kierowniczej aparatu bezpieczeństwa w Polsce to efekt kilkuletniej pracy kilkudziesięciu historyków i archiwistów Instytutu Pamięci Narodowej. Zespołowi temu, w wyniku żmudnych badań, udało się ustalić obsadę stanowisk kierowniczych w latach 1975–1990 w całym aparacie Służby Bezpieczeństwa, począwszy od ministrów i wiceministrów, poprzez funkcjonariuszy pełniących funkcje kierownicze w centrali MSW i komendach wojewódzkich, aż do zastępców szefów do spraw SB w 329 rejonowych urzędach spraw wewnętrznych. Tą drogą zewidencjonowano ponad 3 tys. funkcjonariuszy. Nasza wiedza o aparacie bezpieczeństwa, o jego funkcjonowaniu, a także o przemianach w Polsce w latach 1989–1990, jest dzięki temu dużo szersza". Imponujące bogactwo kadr i świetlane przykłady poświęcenia dla sprawy. Rzeczywiście, "gruba kreska" musiała być bardzo gruba. Jak powiedział znajomy: nasza "historia" powojenna nie była szyta grubymi nićmi: było coś trwalszego - "gruba kreska" właśnie.
Paweł Wieczorkiewicz, Historia polityczna Polski 1935-1945
Paweł Wieczorkiewicz, historyk nieodżałowany, opowiada gorzką historię upadku Polski - jej dziesięcioletniej agonii. Pożegnanie z niepodległością. Finis Poloniae.
Od Piłsudskiego do Wałęsy, Studia z dziejów Polski w XX wieku
"Od Piłsudskiego do Wałęsy", czyli od agenta do agenta. Chyba najkrótszy i najcelniejszy opis historii Polski nie tylko w XX wieku, ale od czasów... no właśnie, aż strach pomyśleć! Zresztą wśród autorów również znajdziemy nazwiska, którym - w resortowych rejestrach - towarzyszą "firmowe" pseudonimy. Może kiedyś powstanie dzieło mówiące o roli agentów w historii Polski? Czy liczyłoby więcej tomów niż Encyklopaedia Britannica (gdy była jeszcze drukowana)?
W. Skrzydło, Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej. Komentarz
Zwięzły komentarz do Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej autorstwa profesora prawa konstytucyjnego. Konstytucja w jednym podobna jest do Biblii: każdy ma swój sąd, czytał mało kto, a ze zrozumieniem całkiem nieliczni. Ale czy to przeszkadza toczyć zażarte spory?
Stanisław Dzięciołowski, Parlament Polski Podziemnej 1939-1945
Tragiczne złudzenie: "Parlament Polski Podziemnej". Wojna trwa, a Polacy toczą chochole, polityczne spory, snują plany i nie chcą przyjąć do wiadomości, że już wszystko zostało ustalone zupełnie gdzie indziej, że sojusznicy, za których interesy i politykę oddały życie miliony Polaków, zdradzili Polskę w sposób tak podły, na jaki zdobyć się mogą tylko "elity" Waszyngtonu i Londynu. Sprzedana Moskwie Polska miała się jedynie wykrwawiać i wykrwawiła się: na frontach i w kraju, w Powstaniu Warszawskim i w beznadziejnej walce - agonii militarnej - trwającej jeszcze długie lata po II wojnie. Ale ciągle miała "parlament". Polski parlamentaryzm: jedno wielkie, trwające już kilka wieków, oszustwo. Teatr "bezpardonowej walki politycznej", a decyzje - jak zawsze - zapadają gdzie indziej: w Moskwie, Berlinie, Londynie, Paryżu, Waszyngtonie, Brukseli. Wieki mijają, ale "sojusznicy" niezmiennie mają jeden cel: robić swoje i zarobić swoje. Z Polską, czy bez Polski. Whatever - jak by powiedział, w przypływie szczerości, nasz najnowszy Wielki Sojusznik. A "Sejm", jak zawsze, powie "tak".
Polski czołg szybki 10TP, WAK 11/2007, skala 1:25, model kartonowy
Prototyp polskiego czołgu kołowo-gąsienicowego z 1939 roku. Ostatecznie stał się czołgiem tylko gąsienicowym, bowiem polskie drogi z końca lat trzydziestych okazały się zbyt trudnym terenem dla ciężkiego pojazdu wojskowego poruszającego się tylko na kołach. Ciekawa konstrukcja, która - jak wiele innych - pojawiła się zbyt późno, by uratować Polskę przed połączonym atakiem niemiecko-sowieckim, przed wrześniowo agresją niemiecko-sowiecką.
Jon Sutherland, Diane Canwell. Blitzkrieg 1939 w Polsce.
Podtytuł: "Inwazja na Polskę w obiektywie najeźdźców. Tragedia Polaków i buta agresora". Książka jest w zasadzie albumem fotograficznym, zawierającym zdjęcia zrobione przez niemców we wrześniu 1939 roku, a opatrzone współczesnym komentarzem angielskich autorów. Niemiecko-angielskie spojrzenie na Polskę, wypchniętą do wojny i zdradzoną przez "sojuszników". Pojęcie "blitzkrieg", utworzone po wrześniu 1939 roku i użyte do opisu agresji na Polskę (zaatakowanej z dwóch stron), jest raczej wyrazem propagandowej sprawności goebbelsowskich służb, niż opisem stanu faktycznego (obrona Helu, bitwa pod Kockiem, Polska nie podpisała kapitulacji, szybkość przesuwania się frontu w Polsce była znacznie mniejsza niż to miało miejsce w Europie Zachodniej, zwłaszcza w "bohaterskiej" Francji, itd.). Anglia zawsze cynicznie posługiwała się Polską do stwarzania problemów niemcom i rosjanom. Ciekawe, jak po latach widzą - spoglądając oczami agresorów - "sojusznicy" efekty swojej polityki?
Dmitrij Wołkogonow. Stalin. Wirtuoz kłamstwa, dyktator myśli
Z cyklu Wielkie Miłości Noblistek: Stalin - ukochany Wisławy Szymborskiej. Swoją drogą biedaczka się nacierpiała - wszak musiała dzielić swoje uwielbienie z dziesiątkami innych "autorytetów moralnych", zakochanych w "Chorążym pokoju, co usta słodsze miał od malin".
Ikony na Białorusi, XV - XVIII wiek
W rozbiorach Rzeczpospolitej zagrabiono ziemię, po rozbiorach zaczęto grabić jej historię, zakłamywać jej przeszłość, mordować jej kulturę. Piękny album przeżarty złodziejskim duchem - jak zagrabić i przywłaszczyć sobie kulturę Kresów. Najpierw Sowiecka Republika Białoruska (czy jak tam ją nazwali sowieccy okupanci), potem Republika Białoruska, w sumie niewielka różnica. Propagandowa, nacjonalistyczna fałszywka w treści, natomiast w ilustracjach piękny, choć smutny, obraz minionej bezpowrotnie potęgi Rzeczpospolitej. Na złodzieju czapka gore: teksty w książce są w pięciu językach (w tzw. białoruskim, oczywiście w rosyjskim oraz w angielskim, francuskim i niemieckim), ale rzecz jasna nie w polskim. Twórcy piękna pokazywanego w albumie zostali pominięci całkowicie, nawet w języku opisu.
194,41 zł