dr Jarosław Lindenberg, dr Tomasz Buchholtz, Jak wyginęły dinozaury czyli tajemnica Bursztynowej Komnaty
Napisaliśmy i wydaliśmy, to i sprzedajemy. Całkowicie niepoprawna politycznie, satyryczna powieść sensacyjna. Dla wszystkich, których zdrowy rozsądek i poczucie humoru ratują przed ogłupiającym bełkotem świata wyciętego z gazet i oślepianego błyskami telewizorów (koniecznie na całą ścianę, albo i jeszcze większych). Jest w literaturze "realizm", jest importowany "realizm magiczny", a powieść nasza otwiera nowy gatunek: "realizm absurdalny". Tradycyjny realizm zdaje relację z tego, co jest; realizm absurdalny - zdając relację - przepowiada jednocześnie ewolucję tego, co jest, w to, co będzie, okazując, że jedynym powodem przeniknięcia jakiejś rzeczy, czy zjawiska, ze świata fantazji do świata realnego jest absurdalność i bezsensowność danej rzeczy lub zjawiska. Realizm absurdalny okazuje zatem, że nie ma takiego absurdu, który nie może stać się rzeczywistością. Co więcej, im bardziej bezsensowny pomysł, tym większa szansa na jego socjalistyczne/europejskie urealnienie. Strasznie, ale dzięki Bogu, można się jeszcze z tego śmiać. Jeszcze...
Andrzej Fiedoruk, Domowy wypiek chleba
"Chleba naszego powszedniego..." Czym jest chleb dla człowieka, skoro Bóg nauczał, by prosić o chleb w najważniejszej, w codziennej modlitwie? A czym jest chleb dla nas? Chleb - dar boży, czy chleb, jeszcze jeden z "produktów"? Szacunek dla chleba czy tylko jeszcze jedna pozycja na liście zakupów? Przysłowie powiada, że Anglik pracuje na befsztyk. A Polak wyrusza w świat "za chlebem". To czego, na Boga, szukają rodacy w Anglii?!
"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba podnoszą z ziemi przez uszanowanie dla darów Nieba... Tęskno mi, Panie...". Oj tęskno, tęskno... i to coraz bardziej.
18,00 zł
Andrzej Fiedoruk, Wędliny domowe
Tytuł mówi wszystko: historia, przepisy, receptury i technologia domowego wędliniarstwa. Książka z serii "Swojskie jadło", a zatem całkowite przeciwieństwo "fast-foodów" (przeciwieństwo, bo trzeba mieć dobre składniki i trzeba się narobić) i "marketów" (bo smaki wędlin opisywanych zgoła inne niż "żywności" supermarketowej). Od samego czytania rośnie apetyt, ale i tak trudno byłoby sobie dogodzić, bo po pierwsze nie ma czym, a po drugie żal za straconym rajem kulinarnym ściska gardło. Nieliczni, których nie zmiotły "przepisy unijne" i którzy ostali się jeszcze na ginącej polskiej wsi, wiedzą o czym pisze autor, pozostali mogą już tylko czytać (z coraz mniejszym zrozumieniem, bo wielu rzeczy już po prostu nie ma). Łza się w oku kręci, a kiszki marsza grają... . Książka zatem nawet niebezpieczna: budzi tęsknoty, pragnienia i pożądania, których zaspokojenie graniczy z cudem, a więc boleśnie frustrująca. Ba! Niemal prowadząca do samoudręczenia. Ale - z drugiej strony - jeśli wzbudzić w sobie wolę umartwienia, to z powodów powyższych, książka ta może być doskonałym materiałem do pokuty. Jednym słowem doskonała lektura na czas pokutny - książka... postna?!
28,79 zł
Arkady Fiedler, Kanada pachnąca żywicą
Kiedyś obowiązkowa lektura nie tylko z przymusu szkolnego, ale również, a może przede wszystkim, z przymusu życiowego. Świat bowiem poznawało się przez opowieści, przez książki. Młodzież tęskniła za podróżami, za ciekawym życiem pełnym zdarzeń i przygód. Nie "ekstremalnym", ale ciekawym i nie po to, by się popisać i by pochwalić się całemu światu na "fejsie", czy "insta", ale po to, by doświadczyć czegoś wartościowego i kształcącego. Bowiem każdy podzielał przekonanie, że "podróże kształcą", a tymi podróżami były wędrówki w nieznane, a nie wyjazd "last minute" do "all inclusive". Po wyprawie zaś następowały opowieści, gawędy. Relacje z wypraw zapisywało się barwnym językiem, który wyobraźni czytelników stwarzał wspaniałe pole do popisu, a nie zalewało znudzonych oglądaczy tysiącami zdjęć i "filmików". To nie do wiary dzisiaj, ale prezentowana książka, choć nie ma jednego zdjęcia, to jednak daje obraz niemal rzeczywisty całej podróżniczej przygody. Współcześnie słowa zastąpiono natłokiem zdjęć i filmów robionych przez ekipy profesjonalistów i "poprawiane" komputerowo, a mimo to, a może tym bardziej, pozbawiony obrazów czytelnik "widzi", rozumie, pamięta i wie więcej niż oglądacz miziający paluszkiem ekran "smartfona" (może i dlatego też, że telefon jest bardziej "smart" niż jego półanalfabetyczny użytkownik, który choć na tyle patrzy, to przecież - mimo tysięcy przelatujących obrazów - prawie nic nie widzi, a już na pewno prawie nic nie rozumie). Opowieść podróżnika była cenna nie dlatego, że zawiera prawdę, samą prawdę i tylko prawdę, ale dlatego, że rozpalała tęsknotę, by samodzielnie sprawdzić, jak wygląda świat. Wizja autora mogła być bardziej kreacją niż relacją, mogła być zdeformowana przez autorskie przekonania, przez ducha czasu, ale to tylko jeszcze bardziej drażniło ciekawość czytelników. Nie ważne, czy Kanada była taka, jaką ją zobaczył i opisał Fiedler, ważne, że "pachniała żywicą", co czuł każdy czytelnik, a wielu zatęskniło, by samemu sprawdzić, czy rzeczywiście.
20,93 zł
Automobilista 1/2011
W numerze: Syrena mikrobus, MZ TS-250, Skoda 130 RS, Riley, Polskie samochody wyścigowe i wyścigi z końca XX wieku, Zabawki motoryzacyjne z PRL-u, Tor prób FSO, Historia amerykańskich nadwozi samochodowych, Ford Edsel ("jaka piękna katastrofa" - jak by powiedział Zorba), Zwycięski rajdowy SAAB. Dużo informacji i zdjęć w doskonale wydanym czasopiśmie.
Automobilista 4/2013
Główne tematy: Fiat 126p w sporcie, Lotus Excel, Renault 16, BSA M22, BMW R23, Packard Single Six 1923, Niezawodne cewki zapłonowe, Wspomaganie kierownicy w oldtimerach, Zabytkowe rajdówki na start, Sokołem w Alpy.
B. Kuźnicka, M. Dziak. Zioła i ich stosowanie
Solidna, profesjonalna, książka o ziołach, która zawiera wyjątkowe rozdziały, bo oprócz informacji o zbieraniu i zastosowaniu ziół (leczniczym, kosmetycznym, kulinarnym) omawia również ich uprawę.
14,02 zł
Barbara Szczepanowicz, Kuchnia biblijna
Podtytuł: "czyli co, jak i kiedy spożywano w czasach biblijnych, jak ucztowano." Niezwykła "książka kucharska" - Biblia jako "księga zdrowego żywienia". Teraz, kiedy każdy celebryta (lub celebrytka) musi koniecznie napisać swoją książkę kucharską warto wrócić do źródeł zdrowej prostoty, która rodzi więcej przyjemności niż najbardziej wyszukane wynalazki kulinarne. A w czasach coraz większej popularności "postu Daniela" pięknie wydana książka Barbary Szczepanowicz może być doskonałą inspiracją do tworzenia diety codziennej.
39,12 zł
Bernadette McDonald. Ucieczka na szczyt. Rutkiewicz, Wielicki, Kurtyka, Kukuczka
Paradoksalny fenomen PRL-u. W czasach państwa totalnego, w czasach zniewoleń i ograniczeń powszechnych, kiedy prawie nic nie było (i do kupienia, i nie było wolno), pojawiła się grupa ludzi niezwykłych, o charakterach wyjątkowych, którzy walczyli z ograniczeniami najgorszymi - bo takie są dla każdego jego ograniczenia osobiste: jego słabości i namiętności. Opresja państwa totalnego, jego ciśnienie niszczące i dla wielu zabójcze, zrodziło diamenty. Złoty wiek polskiego alpinizmu i himalaizmu przypadł na czas, który większość postrzegała, jako czas "totalnego zdołowania". Paradoks PRL-u: "beznadziejne" państwo zmuszało wielu do poszukiwania nadziei poza szarą codziennością, wymuszało wręcz walkę o wolność "nie z tego świata", walkę o dzielność ciała i ducha. Czy zatem dziwi, że złoty wiek polskiego himalaizmu przeminął? PRL przeszedł do historii, ale niestety do historii przeszło też szkolnictwo, które uczyło czegoś innego niż tylko sprawnego rozwiązywania testów. Zniknęła twórcza opresja, ale zniknęło też twórcze kształcenie. Dzisiaj, kiedy, wszystko wolno, kiedy "róbta co chceta", a chamstwo i agresja zaczęły uchodzić za akceptowaną "ekspresję samego siebie", kiedy nie trzeba umieć nic, ani pisać, ani liczyć, ani nie trzeba ćwiczyć fizycznie, bo ma się zaświadczenia od psychologów i lekarzy, kiedy główną troską systemu edukacji staje się "wychowanie seksualne" i "nauka" masturbacji, nie może dziwić, że "wychowankowie" uważają za naturalne dążenie do natychmiastowego zaspokajania swoich najprostszych i najprymitywniejszych zachcianek. Jak głoszą słowa jednego z młodzieżowych przebojów: "chcę wszystko, chcę tu i teraz, chcę natychmiast". A co, jeśli takie dziecinne i histeryczne żądanie nie będzie - bo nie może być - spełnione? Wówczas "bezstresowy pupilek" przemienia się w rozhisteryzowaną galaretę, niezdolną do niczego, co wymaga jakiejkolwiek umiejętności rzeczywistej i jakiegokolwiek wysiłku, już nawet nie duchowego, ale choćby psychicznego. Czy może dziwić brak hartu ducha i siły woli, kiedy "sportem" nazywa się "e-sport", czyli komputerową rywalizację wytatuowanych i ufarbowanych grubasków? Współczesny heros: "bohaterski żołnierz z... symulatora". Mistrzowie konsoli o paluszkach wytrenowanych na przyciskach mają dwie lewe ręce, kiedy trzeba zrobić coś normalnie zwykłego, np. wbić gwóźdź, a już całkowicie są bezradni wobec normalnego życia. Założenie i utrzymanie zwykłej rodziny to zadanie ponad siły przeciętnych smartfonowych cyborgów, a co dopiero mówić o katorżniczej niemal wyprawie w góry wysokie. Cóż, ostatnie słowa książki przygnębiają wizją przyszłości, bo będzie jeszcze gorzej: w czasach totalnej ideologii obejmującej już nie poszczególne państwa, ale cały "świat zachodni", w czasach ideologii "równania płci i ras" nie będzie się liczyć dzielność i umiejętności w jakiejś dziedzinie, tylko płeć i pochodzenie, rasa (jak za komuny: punktu za pochodzenie). Oto jak szczytne hasła o wolności doprowadziły do rasizmu i "seksizmu" totalnego, ponad państwowego i powszechnego. A swoją drogą ciekawe: dlaczego "walka o parytet płci" nie obejmuje np. śmieciarzy? Dlaczego nie zmusza się kobiet (zresztą kto dzisiaj jest kobietą, skoro wszystko zależy od tego, kto się kim czuje w danej chwili - podobno jest do wyboru kilkadziesiąt "płci", które można zmieniać jak rękawiczki) by stanowiły połowę załóg śmieciarek? A co z parytetem w więzieniach? Niby wszyscy są równi, ale jak zawsze: są równiejsi. W czasach PRL-u, w czasach współistnienia państw totalnych i państw demokratycznych, nadzieja istnienia "normalnego świata", świata za żelazną kurtyną, dawała siłę i rodziła czyny heroiczne. Kiedy kurtyna opadła i - wbrew naiwnym złudzeniom - nie "demokracja", ale totalne szaleństwo rozlało się po świecie, cóż pozostaje? A może znowu efekt terroru totalnego będzie paradoksalny: może dzięki obnażeniu rzeczywistej natury tego świata, wzrok uciśnionych zwróci się ku szczytom prawdziwym? Może rozpocznie się już nie "ucieczka", ale prawdziwa "wyprawa na szczyt"? Może, ale to już zupełnie inna historia...
Christopher West, Dobra nowina o seksie i małżeństwie
Odpowiedzi na pytania o rzeczach najważniejszych (tytuł nie zawiera całej tematyki książki). Pytania bezpośrednie i ostre, bez ogródek, bez owijania w bawełnę i bez cenzury. By zrozumieć, co znaczy "błogosławieni czystego serca" i "miłość".
31,68 zł
Claudie Duhamel-Amado, Genevieve Brunel-Lobrichon, Życie codzienne w czasach trubadurów
Średniowiecze od strony dworskiej i rozrywkowej. Tytuł oryginalny precyzuje, że autorki pod pojęciem "czasy trubadurów" rozumieją XII i XIII wiek, czyli czasy rozkwitu Europy. Książka maluje barwnie i żywo obraz "wieków ciemnych" - w istocie wieków przebogatych intelektualnie, artystycznie i naukowo, obfitujących w radości życia, gdzie o pełni człowieczeństwa stanowiła harmonia: współgranie troski o rozwój ducha z oddawaniem się uciechom ciała.
27,80 zł
Colin Vogel, Mój koń
"Koń jaki jest każdy widzi". I nie tylko koń, jaki jest, ale jaka jest też opieka nad nim (w tym weterynaryjna), a nawet jak udzielać pierwszej pomocy. Każdy wszystko widzi. Poradnik bowiem ma przeszło 600 (!) zdjęć, na których starano się pokazać chyba wszystko, co można i co powinno się robić z koniem. Nowoczesny poradnik, bo poradniki nowoczesne nie słowem, ale obrazem edukują. Wszystko widoczne, wszystko kolorowe i wszystko takie niesamowicie czyste.
16,58 zł
Don Colbert, Co mógł jadać Jezus? Biblijna recepta na długowieczność
Tytuł - majstersztyk: zestawienie Jezusa (należy się domyślać, że autor ma na myśli Pana Naszego Jezusa Chrystusa - wszak na okładce reprodukcja "Ostatniej Wieczerzy" Leonarda da Vinci) z "receptą na długowieczność" rozumianą nie tylko jako długie i dostatnie życie tu, na Ziemi (co już budzi silne poczucie absurdu i bezsensu, a nawet świadczy o kompletnej bezmyślności i niestosowności tytułowego zestawienia), ale nadto postrzeganą jako efekt modnej pod koniec XX wieku "zdrowej diety". I do tego obraz Leonarda jako ilustracja zdrowej wyżerki, niegroźnej cholesterolowo biesiady! Palce lizać! Tak, zaiste, mają uszy, a nie słyszą, mają rozum, a go nie używają, bo jakby słuchali i rozumowali, to pojęliby, że "nie to, co wchodzi do ust, czyni człowieka nieczystym, ale co z ust wychodzi, to go czyni nieczystym". Całość jest symbolicznym i niezwykle wymownym obrazem zanikającej cywilizacji: atrofia transcendencji i degeneracja duchowości, która skarlała do do pogańskiego służenia bieżącemu, materialnemu i fizycznemu zadowoleniu. I tę pustkę duchową ma zapełnić "zdrowe odżywianie"?! "Nie nasyci się oko patrzeniem, ani ucho napełni słuchaniem". Pokarmem duszy nie są kalorie, a ćwiczeniem duchowym nie jest indeks glikemiczny, wbrew temu, co głoszą kapłani urzędowo obowiązującej religii "zdrówka" i zakonu "prawidłowej pracy jelit" - nawet "hamerykańscy".
Edward Moskała, Schroniska górskie PTTK w województwie bielskim
Książka z kolekcjonerskim dodatkiem: na pierwszej kartce stempel PTTK GOT Wielka Racza przybity w grudniu 1985 roku (na zdjęciu).
Gabriele i Peter Colditz. Owoce egzotyczne. Warzywa, owoce, orzechy.
Jak w tytule. Album, czyli zdjęcia, opisy, a nawet (czasem) przepisy.
4,53 zł
Gordon Whitehead, Budowa lotniczych makiet RC
Doświadczony modelarz Gordon Whitehead dzieli się swoją wiedzą jak budować lotnicze makiety RC. Nie ma nic cenniejszego w modelarstwie jak lata praktyki i lata eksperymentów. Oto modelarz-mistrz odkrywa swoje tajemnice i udostępnia swoją wiedzę naśladowcom. Encyklopedia wiedzy modelarskiej: od etapów wstępnych, czyli od wyboru modelu, przez projektowanie, budowę, oblatywanie, aż po akrobacje powietrzne i techniki radzenia sobie w krytycznych sytuacjach. Sposób w jaki autor napisał swoją książkę - wszechstronny, konkretny i kompetentny - czyni z niej prawdziwy skarb dla modelarzy, zwłaszcza dla modelarzy początkujących i średniozaawansowanych (czyli w zasadzie dla wszystkich, bo przecież żaden rozsądny modelarz nie uważa się za mistrza absolutnego:)
101,88 zł
Gorzałka czyli historia i zasady wypalania mocnych trunków
"Podług starych ksiąg przez Jana Rogalę opisana" (podtytuł) i pięknie wydana. Jak destylować, jakich owoców do wyrobu wódek używać, jak wytwarzać zacier (czyli miazgę), jak fermentować (kiśnienie) i moc innych praktycznych porad, przepisów i wskazówek. Jednym słowem: do dzieła!
16,89 zł
Hanna Szymanderska, Kuchnia polska, potrawy regionalne
Tradycja polskiego stołu - 1300 (!) przepisów z kuchni regionalnych. Gdyby codziennie próbować jedną tylko potrawę przepisów starczyłoby na przeszło trzy i pół roku. Nieprzebrane bogactwo. I piękne rzeczy - również do oglądania, co okazują wspaniałe zdjęcia.
34,65 zł
Hanna Szymanderska, Sekret kucharski czyli co jadano w Soplicowie
Poezja Mickiewicza, przepisy staropolskie, wykonanie i składniki współczesne.
29,50 zł
194,41 zł