- Książki
- Filozofia, socjologia, psychologia, religia...
- Kryminał, sensacja, groza,...
- Obcojęzyczne
- Podręczniki i pomoce naukowe
- Świat i przyroda
- Słowniki i encyklopedie
- Sztuka
- Outlet intelektualisty
- Biznes
- Historia
- Militaria
- Literatura dziecięca i młodzieżowa
- Rozkosze ciała
- Literatura zagraniczna
- Audiobooki
- Literatura polska
- Varsaviana
- Komiksy
- Pocztówki, plakaty
- Płyty winylowe i CD
- Kasety magnetofonowe
- Muzyka DVD
- Filmy
- VHS
- Audio Hi Fi
- Modele, modelarstwo i zabawki
- Elektronika sentymentalna
- Różne sprzęty i zegary
- Grafiki, obrazy, rysunki, numizmaty
- Ręczne hafty i zabawki naturalne
- Zamówienia Specjalne
- Nowości
- Promocje
Stanisław Wasylewski, Życie polskie w XIX wieku
Opis
Stanisław Wasylewski, Życie polskie w XIX wieku. Opracował, przedmową i przypisami opatrzył Zbigniew Jabłoński.
Książka dla miłośników historycznego gawędzenia, opowiadania o obyczajach i o codziennych zwyczajach. Trochę takie plotkarstwo historyczne. Daleko od akademickiej poprawności i oschłości, dzięki czemu doskonale się czyta (oczywiście, jeśli ktoś ceni taką twórczość). Nie tylko opisanie przeszłości, ale też próba jej ożywienia. Bo jak opisać życie państwa, które nie żyło? Z konieczności pozostaje życie ludzi - tych wielkich i znanych, ale i tych najzwyklejszych, o których historia zwykle milczy.
Wydawnictwo Literackie, Kraków 1962. Stron 683. Okładka twarda, obwoluta. Stan bardzo dobry, jedynie obwoluta sfatygowana w stopniu, który bez ogródek pokazujemy na zdjęciach (nadszarpnięcia brzegów i ślady po podklejaniu taśmą).
Produkty powiązane
200 dni Napoleona
Wyjątkowe wydawnictwo: wspaniałe połączenie dzieła historycznego z albumem oraz wspaniałe połączenie przeszłości z teraźniejszością. Setki ilustracji archiwalnych, a - tam gdzie to możliwe - obrazy z przeszłości zestawione są z fotografiami współczesnymi. Autorzy stworzyli przejmujący obraz 200 dni wojny na przełomie lat 1806 i 1807 (zrobiliśmy kilka zdjęć książki, ale nie oddają one nawet w części bogactwa edytorskiego).
A. Ziółkowska-Boehm, Dwór w Kraśnicy i Hubalowy Demon
Pięknie wydana opowieść o losach starego dworu i o ludziach. Historycznie i refleksyjnie.
Andrzej Banach, Polska książka ilustrowana 1800-1900
Kilkaset stron podróży w dziewiętnastowieczny świat książek i druków ilustrowanych. Przewodnikiem jest Andrzej Banach, więc podróż barwna, wciągająca i pouczająca. Przeszło pół tysiąca (!) obrazów/ilustracji towarzyszy opowieści - jak to na wyprawie: nie wystarczy się dowiedzieć, trzeba również zobaczyć. I ani się czytelnik spostrzeże, kiedy podróż po książkach i czasopismach przemieni się w wędrówkę po Polsce, ani się spostrzeże, kiedy z kart druków duch przeniesie się do kraju prawdziwego, pośród ludzi kiedyś żyjących i w krajobrazy dawno minione. Jaka była Polska - kiedy jej nie było - to można wręcz poczuć i przeżyć, właśnie dzięki obrazom z zapomnienia wydobytym: drzeworytom, litografiom, stalorytom, miedziorytom,... Miała być książka o książkach dawnych, a jest książka o życiu, choć dawnym, ale przecież prawdziwym, bo codziennym, potocznym, powszechnym.
Andrzej Nieuważny, My z Napoleonem
Polska, "kraj z księżyca": poemat narodowy zaczyna się od wezwania "Litwo, ojczyzno moja ...", w hymnie narodowym przywołuje się Bonapartego, czego nie robi nikt, nawet Francuzi... . Kim dla Polski i Polaków był i jest Napoleon? I dlaczego kochały go pokolenia? Dlaczego jego legenda budziła nadzieje? I co zostało z tej legendy dzisiaj? Książka niezwykła nie tylko ze względu na treść, ale również ze względu na bogate opracowanie graficzne.
Antoni Kroh, Sklep Potrzeb Kulturalnych
Słynna, barwna, wciągająca opowieść o Podhalu. Czy o góralszczyźnie można opowiedzieć inaczej? I jeszcze to zawołanie, które powinno być mottem współczesności: "Mojo rzyć piyrso musi być!" (oryginalny kontekst i znaczenie? - zapraszam do lektury, strona 234).
Artur Nadolski, Z szablą na Moskala
Historia kobiety-ułana, dowódcy (dowódczyni ?) oddziału w bitwie pod Sierpcem w walkach 1830 - 1831 roku, odznaczonej Srebrnym Krzyżem Orderu Virtuti Militari. Historia kobiety, która powinna być postacią sztandarową feministek - całe jej życie bowiem było życiem kobiety, jak to się mówi obecnie, kompletnej. Osoba zaprzyjaźniona z Antykwariatem przedstawiła pewnej sufrażystce propozycję uczynienia z Barbary Czarnowskiej symbolu kobiety współczesnej: oto życie kobiety, więc życie wypełnione miłością: miłością do Boga, miłością do Ojczyzny, miłością do Rodziny. Jak się okazało prezentując tak bohaterkę przedstawia się w istocie powody, które przekreślają, w oczach bojowniczek o prawa kobiet, Barbarę Czarnowską jako wzór do naśladowania. Co prawda biła mężczyzn (szablą i z konia w dodatku), ale nie z nienawiści do rodzaju męskiego, tylko powodowana patriotyzmem i honorem. A takie motywacje działań uznawane są jako niegodne kobiety współczesnej w ogóle, a europejskiej w szczególności (a, to, że biła Moskali jest dodatkowym grzechem niewybaczalnym). W książce oprócz portretu Barbary Czarnowskiej czytelnik znajdzie barwny i wciągający opis czasów minionych oraz miejsc – świadków historii – ich przeszłość i współczesność.
Cyprian Godebski, Grenadier-filozof
Cyprian Godebski - jeden z typowych, tragicznych żołnierskich życiorysów epoki napoleońskiej. Polska jako miraż i błędne drogi prowadzące donikąd: masoneria, francuska armia. Napoleon - "Bóg wojny", dla modlących się do niego zwiedzionych patriotów. Dla Polaków i Polski okazał się bożkiem: uwodzicielem, manipulantem, cynicznym i wyrachowanym pospolitym oszustem. Duch polski tęskniący za utraconą Ojczyzną, karmiony szczytnymi ideałami i przeżywający - miast uniesienia do krainy wolności - strącenie do otchłani beznadziei. Szczytne ideały, wzniosłe hasła przemienione w swoje potępione zaprzeczenie: "za wolność waszą i naszą", piękne hasło, a w istocie wielkie oszustwo, które skrywało przeklętą prawdę o wojskach okupacyjnych, o polskich żołnierzach, zmuszonych do absurdalnej, beznadziejnej i bezbożnej walki z walczącymi o wolność Włochami, Hiszpanami, Haitańczykami. Życie rozpięte między ogromnymi nadziejami, a towarzyszącymi im ogromnymi zawodami i rozczarowaniami. Wreszcie śmierć tragiczna - dla pociechy potomków: bohaterska. I twórczość - dla zagubionych potomków: martwa litera.
Danuta Szmit - Zawierucha, Namiestnicy Warszawy
Portrety wszystkich 20 wielkorządców kraju, który był pozostałością Polski w zaborze rosyjskim. Historia smutna, choć wciągająco opowiedziana.
Dorota Sula, Powrót ludności polskiej z byłego Imperium Rosyjskiego w latach 1918-1937
Solidna praca historyczna. Choć słowo "powrót", użyte w tytule, trochę mylące: wraca się z wakacji, z wyjazdu. W istocie Polacy opuszczali swoje "małe ojczyzny", wydostawali się i byli wyrywani spod władzy zbrodniczego systemu. Ci, których wydostano i przyjechali do Polski byli ratowani przed cierpieniem, męką, a nawet śmiercią. Jednym bowiem z celów polityki rosyjskiej, a zwłaszcza sowieckiej, była fizyczne ograniczenie populacji wielu narodów, w tym Polaków, a następnie ich eksterminacja. Holocaust, zagłada - w XX wieku był niestety koszmarem wielu narodów czy grup etnicznych, a nie wyłącznie Żydów. Ale to już zupełnie inna kwestia.
Encyklopedia Warszawy
Przeszło 1000 stron, prawie 3 kg wagi - jednym słowem prawie wszystko, co można wiedzieć o Warszawie (lub co można było wiedzieć w roku wydania, tj. w 1994 roku). Historia, życie, obyczaje, gospodarka, ludzie, czas zwykły i czas świąteczny - portret miasta, które po przeszło wieku okupacji rosyjskiej i po 20 latach wolności miało zniknąć z mapy świata. Portret miasta, którego - jak postanowili Niemcy i co starali się dokonać - miało nie być. Na każdej stronie świadectwo woli i siły życia Warszawy, ale również świadectwo przelanej krwi i nigdy nie zadośćuczynionej niemieckiej, jedynej w dziejach nowożytnych zbrodni. Jedyne miasto, które Niemcy chcieli znieść z powierzchni Ziemi, a jego mieszkańców wszystkich wymordować. Tak rozkazał wódz Niemiec (tę zbrodnię Niemcy popełniali ze zwykłą dla tego państwa patologiczną metodycznością i skrupulatnością - na co mieli zresztą ciche przyzwolenie sowietów). Nic dziwnego zatem, że nie można w Warszawie uczynić niczego, co nie przywoływałoby koszmaru II wojny i powojennych rządów sowieckich. Warszawa - miasto, którego pamięć jest jego siłą.
Exodus. Deportacje i migracje (wątek wschodni). Stan i perspektywy badań. Konferencje IPN
Exodus - czy to dobre słowo? Może lepszym słowem byłaby gehenna? Ludobójstwo? Zagłada? Holocaust związano z przeprowadzaną przez Niemcy zagładą Żydów, ale przecież polityka narodowościowa Rosji (a potem Związku Sowieckiego) również była realizacją planów zagłady zagarniętych narodów i zagłady obywateli podbitych państw. I plany te realizowano zanim Niemcy zaczęły prowadzić "politykę czystości rasowej" i realizowano je metodami oraz z okrucieństwem i bezwzględnością, które stały się wzorem dla niemieckiego ludobójstwa. Jeszcze jedna książka - wstrząsające świadectwo.
F. Antoni Ossendowski, Puszcze polskie
Reprint tomu z przedwojennej serii "Cuda Polski". "Cuda" zdaje się być słowem zbyt słabym. Książka budziła bowiem zachwyt i podziw, a nawet dumę, bogactwem i pięknem natury, jakim obdarzona została Rzeczpospolita: Puszcza Augustowska, Puszcza Knyszyńska, Puszcza Białowieska, Puszcza Zielona i Biała. Dzieło Ossendowskiego oczarowuje nie tylko baśniowym, dla współczesnego czytelnika, tematem, ale również urzeka pięknem języka. Dzieło niemal idealne, gdzie forma dorównuje treści. Nic dziwnego, że komuniści w PRL-u Ossendowskiego objęli zakazem cenzury, a jego książki wycofywano z bibliotek i niszczono. W niszczeniu - paleniu, mieleniu - polskich książek rządzący PRL-em prześcignęli hitlerowców, tylko, że zgodnie z sowieckim nakazem utajniana wszystkiego, nie robili tego publicznie, nie defilowali przy blaskach pochodni. Tak, jak zabijali w piwnicach i w lasach, tak i kulturę polską mordowali w ukryciu. Chwała Bogu, że to, co cudem ocalało, przywracane jest kulturze. Książki więc są, ale czy są jeszcze czytelnicy?
F. Antoni Ossendowski. Polesie - Cuda Polski
Przedwojenna książka, współcześnie wydana (reprint), o przedhistorycznej krainie, która istniała jeszcze całkiem niedawno. Podtytuł mówi wszystko: "Piękno przyrody. Pomniki pracy. Zabytki dziejów." Podróż w czasie - Rzeczpospolita mityczna.
Ferdynand Goetel, Tatry
Klasyka. Świadectwo miłości do Tatr. Rozszerzone wydanie na podstawie edycji londyńskiej z 1953 roku. Autor w sowieckiej strefie okupacyjnej (w tzw. PRL-u) ścigany i zakazany, jego książki były wycofywane z bibliotek i niszczone. Głupi faszyści publicznie palili książki, więc są symbolem wandalizmu kulturalnego, tymczasem okupanci sowieccy i polskojęzyczni komuniści książki niszczyli po cichu (niszczenie książek było tylko dodatkiem do prześladowań autorów), publicznie chwaląc się, jakimi są oddanymi miłośnikami druków wszelkich. Szkoda słów, ale czego się nie tknie w Polsce, zawsze musi się ukazać prawdziwa skala "zasług" komunistów i faszystów dla polskiej kultury.
Francois Rosset, Dominique Triaire, Jan Potocki Biografia
Życie jak jego powieść: wątki, losy i historie splecione z tajemnicy, niedopowiedzenia, ironii, dramatu, tragedii. Życie równie wciągające jak dzieło, które po nim zostało.
Gabriela Pauszer-Klonowska, Pani na Puławach
Pani na Puławach, czyli opowieść o Izabeli z Flemmingów Czartoryskiej (taki podtytuł). Jedni zwali ją Messaliną, inni "Matką Ojczyzną". Interesujące zestawienie. Opis życia i użycia. "Jednym słowem wyższa sfera wedle wychlapania" (jak śpiewał Stanisław Grzesiuk). A w tle arystokratycznego korowodu z figurami Polska traci niepodległość. I natrętne pytanie przebijające przez karty książki: jak mają się do siebie troska o losy rodu wobec troski o losy na-rodu?
Hanna Szymanderska, Sekret kucharski czyli co jadano w Soplicowie
Poezja Mickiewicza, przepisy staropolskie, wykonanie i składniki współczesne.
Henryk Samsonowicz, Janusz Tazbir, Tadeusz Łepkowski, Tomasz Nałęcz. Polska losy państwa i narodu
Czterech autorów - historyków celebrytów gasnącego PRL-u: Henryk Samsonowicz, Janusz Tazbir, Tadeusz Łepkowski i Tomasz Nałęcz napisało swoją (zawsze jest czyjaś) wersję historii Polski. Postępując zgodnie z roztropnością polityczną i zawodową zakończyli "losy państwa i narodu" na roku 1939. Nic dziwnego: książkę wydano w 1992 roku. Pomimo tego książka i tak odbiegała od standardowych, urzędowych i obowiązkowych PRL-owskich opracowań historycznych.
Historyczne centrum Warszawy, komplet tom I i II - Ilustracje
Fenomenalne książki (pierwsza to materiały z burzliwej i emocjonującej sesji naukowej, druga to ilustracje) o mieście, którego miało nie być. Unicestwienie Warszawy zdaje się być głównym celem strategicznym i jedynym staraniem historycznym naszych umiłowanych sąsiadów. "Pończoszników wyjących do księżyca swoje psalmy" (jak Zagłoba zwał nienasyconych w rabunku i okrucieństwie Szwedów), "azjatyckiej, zbydlęconej dziczy" (by zacytować Witkacego), czy "aryjskiej rasy nadludzi" (a to wymyślił sobie ten..., no..., taki kapral "w ząbek czesany", jak go z kolei zwał Grzesiuk - jakby ktoś nie wiedział).
J. M. Małecki, Historia Krakowa dla każdego
Barwna gawęda o Krakowie, pełna anegdot i ciekawostek z oryginalnych źródeł.
Jan Błoński, Od Stasia do Witkacego
Pierwsza część, pierwszy tom, monografii Stanisława Ignacego Witkiewicza wraz z dosyć skrupulatnym "Kalendarium życia i twórczości Witkacego" sporządzonym przez Annę Micińską. Mimo zapowiedzi, że "Witkacy powieściopisarz" będzie tematem dopiero trzeciego tomu, w niniejszym tomie opisywanie przejścia "od Stasia do Witkacego" odbywa się na tle i na podstawie dokładnej analizy pierwszej powieści Witkacego. "622 upadki Bunga" stają się kluczem dla Jana Błońskiego do odkrywania tajemnic narodzin artysty - filozofa.
Jan Paweł II, Dzieje Polski
Każdemu przywołanemu wydarzeniu towarzyszy fragment związanego z nim dokumentu historycznego oraz - jako komentarz - odpowiedni cytat z pism, wystąpień i homilii Jana Pawła II.
Jan Szturc, Ewangelicy w Polsce. Słownik biograficzny XVI-XX w
Od 'Abramowicz Jan' do 'Żywiec Michał'. Zbiór, w którym oprócz wielkich Polaków i patriotów znajdziemy też i wielkich zdrajców. Autor nie kryje swoich sentymentów. Wynosi zasługi opisywanych postaci, czyny niegodne umniejsza lub szuka wszelkich usprawiedliwień i wytłumaczeń. Jak na zaangażowanego protestanta przystało.
Janusz Cisek, Oskar Halecki. Historyk - szermierz wolności
Profesor Oskar Halecki (1891–1973) należy do najbardziej cenionych i najczęściej cytowanych historyków polskich poza granicami kraju. Ze względu na postawę antykomunistyczną, obronę idei federacji o antyrosyjskim nastawieniu czy podnoszenie roli Kościoła znalazł się na indeksie władz PRL, jego powojenne prace nie były przed 1989 rokiem publikowane, a wcześniejszych nie wznawiano.
Janusz Tazbir, Polska przedmurzem Europy
Europa, Polska i agresja islamu oczami historyka.
Jarosław Molenda, Tajemnice polskich grobowców. Pielgrzymki, ukryte skarby, sensacje i anegdoty
Jarosław Molenda próbuje rozświetlić tajemnice polskich grobowców. Opisuje zwyczaje i wydarzenia, które towarzyszyły słynnym pochówkom oraz różne zachowania i reakcje społeczne na śmierć słynnych czy bogatych ludzi. I oczywiście "życie po życiu" zmarłych, czyli pielgrzymki, legendy o ukrytych skarbach i ich poszukiwania, różne sensacje i anegdoty. Gratka dla miłośników historii postrzeganej jako kopalnia intrygujących opowieści.
Jarosław Skowroński, Dawno temu w Tatrach
Jarosław Skowroński pisze, jak to było dawno temu w Tatrach. Dawno, czyli około... 100 lat temu. Niby tylko wiek minął i niby te same miejsca, a wszystko już inne i w zasadzie powoli takie samo, jak gdzie indziej, takie same domy, pojazdy, ulice. Tylko góry są jakie były, ale jak gór nie widać, to skąd wiadomo, gdzie się jest? Książka jest wspaniałą wycieczką w przeszłość w opowieściach i w setkach fotografii, budzących nostalgiczne refleksje (jak wyglądało Zakopane - reprodukujemy zdjęcia z książki). Fascynujący obraz życia minionego.
Jerzy Łojek, Szanse powstania listopadowego
Wydanie trzecie książki, która wzbudziła duże poruszenie i żywe dyskusje. Rozważania dotyczą powstania listopadowego, ale zmierzają ku ogólniejszym wnioskom: czy porażki historyczne były nieuniknione? I czy przy odpowiednim działaniu nie są nam "przeznaczone do osiągnięcia nawet największe cele własną postawą i własnym czynem"?.
Jerzy Topolski, Historia Polski
Jeszcze jedna próba zsyntetyzowania dziejów Polski, tym razem podjęta przez marksistowskiego historyka w gasnącym PRL-u, więc i marksizm po przejściach, również schyłkowy.
Joanna Lamparska, Tajemnice, zamki, podziemia. Przewodnik jakiego nie było
Tajemnice i zagadki, historia i legendy zamków i pałaców Dolnego Śląska.
Józef Chociszewski, Księga sybillińska o przyszłości, Perły Biblioteki Narodowej
Pełny tytuł dzieła: "Księga sybillińska o przyszłości: zbiór objaśnień, proroctw, przepowiedni i jasnowidzeń o różnych narodach, a szczególnie o Kościele katolickim, Polsce i Słowiańszczyźnie". Książka jest odnowionym elektronicznie reprintem działa wydanego w 1895 roku. Książka - skarb dla miłośników "pamiątek przeszłości" Legendy, podania, przepowiednie,... Niezwykłe materii pomieszanie, ale i zachwycające świadectwo mitów i tęsknot narodu skazanego na wegetację i zagładę. Oczywiście dla wszystkich, którzy nie wstydzą się patriotyzmu, jako uzasadnionej dumy z najlepszych dokonań swojej wspólnoty, bez uniżania kogokolwiek. Dla tych, którzy chcąc podlizać się obcej wspólnocie dumę z osiągnięć własnej wspólnoty nazywają "nienormalnością" i okazują pogardę życiu i historii własnego narodu można jedynie zwrócić uwagę, że patriotyzm polski ma jedną, wyjątkową cechę (wspólną zresztą innym narodom doświadczonym przez historię): umiłowanie wolności. Jakże inny to patriotyzmu od patriotyzmu narodów i państw, które swoją potęgę budują na zniewoleniu innych, na wyniszczeniu sąsiadów, na odbieraniu wolności innym państwom. Przedziwna aktualność wielu rzeczy ujętych w książce nasuwa tylko pytanie: czy tak wiele trafnych przewidywań przyszłości, wynika z faktu, że tak niewiele się jednak przez wieki zmieniało?
Józef Ignacy Kraszewski, Wspomnienia Wołynia, Polesia i Litwy
Podróż po świecie, którego już nie ma, napisana językiem, który przeminął. Lektura obowiązkowa: literatura piękna w klasycznym stylu - nie z nazwy, ale z istoty swojej.
Józef Szczublewski, Sienkiewicz. Żywot pisarza
Artysta o niezwykłej zdolności malowania fascynujących obrazów słowem. Twórca wyjątkowych postaci i bohaterów, którzy od dziesięcioleci zdają się żyć bardziej realnym życiem niż niejedna z osób rzeczywistych. Tytan pracowitości. Czyli wszystkie cechy, by być lekceważonym przez "pisarzy", którzy pretensje do sławy i uznania uzasadniają adoracją własnego, piekielne skomplikowanego, życia wewnętrznego oraz wrażliwością sprowadzoną do roztkliwiania się nad własną genialną i tragiczną złożonością. Książka to wyjątkowy i wciągający portret wyjątkowego i fascynującego pisarza: biografia, reportaż, kalendarium w jednym. Złożony obraz twórcy i epoki.
Julian Krzyżanowski, Henryk Sienkiewicz. Kalendarz życia i twórczości
Henryk Sienkiewicz - podobno "pierwszorzędny pisarz drugorzędny". Cóż, niewątpliwie przenikliwa skromność podyktowała to zabawne powiedzenie, ale dzięki "drugorzędnemu" ci, którzy byli przekonani o swej "pierwszorzędnej pierwszorzędności" mogli szlifować swoją wyjątkowość, adorować swoją genialność i roztrząsać wszystkie boleści "własnych wątpiów" w wolnej Polsce. Wkład Sienkiewicza (nie tylko jego twórczości literackiej, ale również niezliczonych działań na innych polach i na całym niemal świecie) w odzyskanie niepodległości jest niemożliwy do przecenienia. Krzepił serca, budził i wzmacniał ducha, zdobywał sojuszników, budował wspólnoty, leczył podziały. Poświęcił życie Polsce i literaturze (w tej kolejności). Jakim cudem starczyło na to wszystko jednego życia - to wręcz niepojęte. Książka Juliana Krzyżanowskiego pozwala spróbować zrozumieć wyjątkowość człowieka, ogrom jego pracy i wielkość jego dzieła. Po owocach ich poznacie. A znajomy Antykwariatu zadał pytanie: na czym przemysł filmowy zarabiałby miliony, gdyby nie było Sienkiewicza?
Julian Krzyżanowski. Henryk Sienkiewicz, Kalendarz życia i twórczości
Wszystko w tytule. Wydanie drugie, rozszerzone, z 1956 roku.
Juliusz Kleiner, Zarys dziejów literatury polskiej, tomy I i II
Juliusz Kleiner, Zarys dziejów literatury polskiej od początków piśmiennictwa do roku 1918. Dzieło osobiste, pięknie i z sercem napisane przed wojną, a po wojnie wznowione w latach 1958 (tom I) i 1960 (tom II), czyli powojennie nieco "uzupełnione". PRL-owskie wydanie "wzbogacono" bowiem wstawkami ideologicznymi, sowiecko-marksitowskimi w formie i bełkotliwymi w treści, ale chwała Bogu, nie przytłoczyły one ducha oryginału.
Juliusz Wiktor Gomulicki, Podróże po Szpargalii
Skarb miłośników anegdot, ciekawostek historycznych, fraszek, wierszy i rzeczy ulotnych, które autor przywołał do ponownego życia z rękopisów, czasopism i druków rzadkich z XVIII - XX wieku.
Kalendarium dziejów Polski od prehistorii do 2006 roku
Pouczająca kondensacja zdarzeń: wieki wspaniałego tworzenia rzeczy niezwykłych i wyjątkowych oraz wieki brania się za łby. W tym drugim niebagatelna rola sąsiadów. Awantura w rodzinie rzecz normalna - kto się lubi, ten się czubi. Dzięki sąsiadom z czubienia znika lubienie. I robi się groźnie... Książka niezbędna dla poszukujących (miłośnicy historii) czy potrzebujących (uczniowie i studenci) syntezy dziejów Polski.
Karolina Lanckorońska, Szkice wspomnień
Autorka: 104 lata życia, które zaczęło się w XIX wieku, a zakończyło w XXI. Z pochodzenia i natury była świadkiem jak "ci, którym dano dużo" pełnią swoje obowiązki wobec ludzi, czasów i historii. Dla miłośników arystokratycznych okruchów pamięci.
Lech Królikowski, Warszawa - dzieje fortyfikacji
Skarpa wiślana i usadowiona na jej grzbiecie Warszawa - osada i miasto obronne, twierdza. Książka opisuje miasto w sposób wyjątkowy, bo jako obiekt militarny. Od zarania po współczesność - ślady, pozostałości, rekonstrukcje, plany.
Maria Irena Kwiatkowska, Marek Kwiatkowski, Historia Warszawy XVI-XX wieku. Zabytki mówią
Maria Irena Kwiatkowska i Marek Kwiatkowski opowiadają o historii Warszawy XVI-XX wieku i dzielą się swoją miłością do zabytków. A gawędzą w taki sposób, że tytuł "Zabytki mówią" zdaje się nie być przesadą.
Michael Moran, Kraj z księżyca
Podtytuł: "Podróże do serca Polski". Literatura "sercowa" - podróż sentymentalna: podróżuje Australijczyk, który tak się rozmiłował w Polsce, że w niej zamieszkał.
Michał K. Pawlikowski, Dzieciństwo i młodość Tadeusza Irteńskiego
Kresy, ziemiaństwo, bajeczny (dla niektórych bajkowy) świat pamiątek przeszłości, przez które powieść zdaje się być bardziej pamiętnikiem niż czystą kreacją. Kto kocha "Pana Tadeusza", koga bawią "Pamiątki Soplicy", w książce Pawlikowskiego znajdzie niemal idealną krainę swoich tęsknot i marzeń - ojczyznę serca.
Norman Davies, Boże igrzysko, Historia Polski, Wydanie poszerzone
Już bez cenzury (przynajmniej tej oficjalnej), a zatem wydanie poszerzone do przeszło 1200 stron - z 2007 roku.
Piotr Stawecki, Generałowie polscy
Piotr Stawecki, Generałowie polscy. Podtytuł: Zarys portretu zbiorowego 1776-1945. Generałowie armii państwa, którego nie było lub którego miało nie być. Jak inne rozprawy tego rodzaju z konieczności i ta staje się aktem oskarżenia wobec Niemiec i Rosji/Związku Sowieckiego. Akt oskarżenia bez wymierzenia sprawiedliwej zapłaty i bez zadośćuczynienia. Cóż ma począć naród wzięty w kleszcze dwóch nienasyconych i opętanych żądzą podboju sąsiadów?
Stanisław Mackiewicz, Był bal
Dziewiętnasty wiek oczami pisarza, który zawsze musiał wyrazić swoje zdanie - jak przystało na człowieka, który zawsze musiał chodzić swoimi drogami. Zastanawiające i zaskakujące rozmyślania - jak przystało na człowieka, który zaskakiwał swoimi wyborami życiowymi. Wyjątkowy język - jak przystało na człowieka, który był przekonany o swojej wyjątkowości. Wybitna literatura polska - jak przystało na pisarza kultywującego tradycje minionej Rzeczypospolitej. Fakty, anegdoty, historiozoficzne zamyślenia. Krótkie eseje, którym winno towarzyszyć długie rozmyślanie.
Stanisław Milewski, Niezwykli klienci Temidy
W starych dekoracjach sądowych rozgrywa się komedia ludzka. W formie wciągającej gawędy obyczajowa ciekawostka okazuje skryte tło: opowieść o narodzie, który systematycznie i planowo poddawany germańskiej i moskiewskiej opresji. Taki los zniewolonego narodu: to, co dla innych jest zwykłym życiem w Polsce, staje się zawsze opowieścią, mniej lub bardziej, ale jednak zawsze, martyrologiczną.
Stanisław Milewski, Podróże bliższe i dalsze czyli urok komunikacyjnych staroci
Fredro napisał, że "gdzie nie spojrzeć na świecie tylko błoto albo śmiecie" i można by dodać, że i ludzie, któryś gdzieś coś niesie. Dlaczego ludzi nosi po drogach pełnych kurzu lub spływających potokami, po zatłoczonych i niebezpiecznych ulicach? Oto typowy wypadek (Wenecja, XVIII wiek): w wąskiej, zapchanej uliczce zderzyły się dwie... lektyki! Tragarze biorą się do ręcznego dowodzenia racji, a szlachetni pasażerowie wtórują bijatyce głośnymi przekleństwami i złorzeczeniami. Człowiek jako stworzenie wędrujące, w ciągłym ruchu i awanturach, a środek przemieszczania się jako główna - zaraz po zaspokojeniu głodu - potrzeba życiowa, nawet w wiekach gdy podróż była istnym koszmarem (w porównaniu do luksusowych warunków dzisiejszych). Dzisiaj amatorzy płacą ciężkie pieniądze, by w wolnej chwili zaznać uroków bezdroży - w wiekach minionych off-road był typem podróży codziennej. Ludzie żyjący w epokach opisywanych w książce oniemieliby ze zdumienia, widząc, jak w naszej dobie zarabia się na rzeczach, które w ich czasach były nie dającą się uniknąć udręką.
Stefan Kieniewicz, Warszawa w Powstaniu Styczniowym
Czyta się jak dobrą powieść. Niestety, to nie wymyślona z talentem "wciągająca fabuła", to prawdziwe, tragiczne losy miasta i mieszkańców: czas walki, zdrady, konspiracji, nadziei, straconych złudzeń...
Tadusz Chrzanowski, Kresy, czyli obszary tęsknot
Kresy - wyrwane serce Rzeczypospolitej.
Warszawa w latach 1526 - 1795
Dzieje Warszawy (taki jest też tytuł całej serii) od czasu przyłączenia Mazowsza do Korony do roku, w którym Polska utraciła niepodległość. Barwny i wielostronny obraz życia: obyczajów, gospodarki, kultury, sztuki. Stolica - której miało nie być, państwa - którego miało nie być, narodu - którego też miało nie być. Tylko dlatego, że dwa potężne, sąsiednie narody - Niemcy i Rosjanie - jedyny system, jaki uznają to despotyzm i zniewolenie. Jak zatem mogli i mogą ścierpieć naród wolność miłujący? I tylko myśl smutna: jak wielu zdrajców i lizusów polskich, gotowych dla kilku groszy i dla "europejskich urzędów" sprzedać Niemcom i Rosjanom Polskę. Targowica wiecznie żywa. I pysznią się swoją podłością, nawet, jeśli ich zdrada przynosi rzeź Pragi (dzięki czujności sowieckiego, PRL-owskiego cenzora Z-94 oszczędzono czytelnikom opisu rzezi tysięcy mieszkańców, głównie kobiet i dzieci, dokonanej przez bohaterskich żołnierzy rosyjskich pod wodzą nie mniej bohaterskiego Suworowa). Smutne losy miasta, którego okresy rozwoju i rozbudowy przytłaczane są okresami planowego niszczenia i dewastowania przez Niemców i Rosjan. Ile to już wieków trwa ta niemiecko-rosyjska współpraca, której jedynym celem jest zniszczenie Polski?
Wilno, Przewodnik turystyczny, opracowanie Lucyna Dowdo
Wilno, przewodnik turystyczny wydany przez Wydawnictwo Polskie w Wilnie. Któż lepiej może oprowadzić po mieście, jak nie rozmiłowany w nim mieszkaniec?
Wincenta Zawadzka, Kucharka litewska
Legendarna książka kucharska. Uwspółcześnione wydanie edycji wileńskiej z 1938 roku. Książka fascynująca nie tylko dla smakoszy, ale również dla miłośników historii - bogate obyczaje i życie bezpowrotnie minione. Świadectwo zamordowanej z premedytacją kultury. Zaiste, mamy za co "dziękować" Niemcom i Sowietom - czy jakiekolwiek "fundusze europejskie", wyliczane w niemieckich euro, mogą być zadośćuczynieniem za popełnione zbrodnie, za zniszczenie normalnego świata?
Witold Giełżyński, Prasa warszawska 1661 - 1914
Witold Giełżyński, mason i komunizujący dziennikarz przed II wojną światową, w PRL-u pracę dziennikarską zakończył w 1948 roku, po ucieczce Stanisława Mikołajczyka. Rok 1948 - trzeci rok okupacji sowieckiej: sfałszowane wybory (PSL Mikołajczyka w rzeczywistości je wygrał), komunistyczny terror i eksterminacja ocalałej inteligencji polskiej, brutalne tworzenie "nowych elit" z marginesu społecznego i ze zdrajców... . Pewien stary znajomy Antykwariatu, który pochodził z rodziny cukierniczej o wiekowych tradycjach, opowiadał, jak jego ojciec po wojnie zamknął cukiernię, gdy urzędowo mu nakazano, by zamiast jajek używał "jaj w proszku". Decyzję uzasadnił zdecydowanie: "z g.wna nie będę robił ciastek". Proszę, a towarzysze całe państwo zrobili...
Zofia Kossak, Rok polski
"Rok polski" to poemat na cześć polskiej tradycji pisany sercem przepełnionym tęsknotą... Tak wspomina się największą miłość życia - miłość prawdziwą, więc nie ślepą, ale rozumiejącą i wybaczającą. Książka całkowicie nie z tego świata, bo nie tylko, że mądra i dobra, to jeszcze maluje obraz kraju - przyrody i ludzi - którego już nie ma... Że ludzie odchodzą, mijają to rzecz naturalna. Ale, że przyroda, natura, też minie? Oto Roku Pańskiego 2020 nie było w Polsce w ogóle śniegu - jedynie trochę w górach. Jest to jedno ze zdarzeń o konsekwencjach zaskakujących, nawet duchowych. Na stronie 159 znajdujemy bowiem taki fragment: "Piękno śniegu cenią należycie tylko ci, co go od lat nie widzieli bytując w kraju, gdzie przez pięć miesięcy obowiązuje koniec października. Na czym polega czar śniegu? Że cichy. Następnie, że biały. Cisza jest zawsze dostojna, jak hałas zawsze pospolity. Pośród wrzawy trudno myśleć, w ciszy człowiek jest przymuszony do zadumy i skupienia. Zgiełk rozdrabnia - cisza wyogromnia. Wszystkie wielkie rzeczy, by się narodzić, potrzebują ciszy. Biel to czystość i niewinność. Tęsknota stworzenia za utraconą przez grzech czystością daje się zmierzyć zachwytem, co ogarnia duszę, kiedy na ziemię spadnie pierwszy śnieg. Matka przed urodzeniem dziecka stroi dlań kołyskę. Świat oczekujący przyjścia Zbawiciela obleka się w biel. Oczekiwanie stanowi istotę grudnia. Oczekiwanie na Gody." ... Czyżbyśmy już tak przebrali miarę w zepsuciu, deprawacji, grzechu, tak splugawiliśmy nasz świat, że przestaliśmy zasługiwać na biel śniegu - na szatę czystości i niewinności?
Zygmunt Szczęsny Feliński, Pamiętniki
Uczta dla miłośników historii opowiadanej przez jednego z głównych sprawców wydarzeń (wiek XIX), dla miłośników polskiej tradycji i obyczaju oraz dla miłośników języka polskiego. Jakby tego było mało opowieść snuje Zygmunt Szczęsny Feliński, święty Kościoła, a zatem jego wizja dziejów i losu ludzkiego przeniknięta jest głębokim, duchowym walorem. Polska historia i tradycja, piękny język, głębia myśli - czy w ten sposób nie zniechęciliśmy współczesnego czytelnika bardziej niż go zachęcić? Tak czy inaczej, książka jest niezwykłym świadectwem miłości: miłości do Boga, miłości do bliźniego i miłości do Polski (oczywiście świadectwo jest cenzorsko skancerowane, jak każda rzecz wydana w PRL-u, a dotycząca zaboru rosyjskiego i rosyjskiej polityki wynarodawiania).
Zeszyty Historyczne Rocznik Osiemdziesiąt Sześć
Zeszyty Historyczne Rocznik Osiemdziesiąt Sześć, czyli cztery tomy Zeszytów Historycznych (numery 75, 76,77, 78) wydane przez Instytut Literacki w Paryżu w 1986 roku, a skopiowane, niemal idealnie, przez Wydawnictwo Pomost w Warszawie w 1989 roku. Wszystko w solidnym etui. Najwyższy standard wydawniczy, na jaki mogły się zdobyć wydawnictwa "podziemne".
Roman Pawlak, Polska - zabytkowe ratusze
Dawno, dawno temu, kiedy to ludzie budowali miasta, a nie deweloperzy "nowe, atrakcyjne inwestycje", w centrum każdego miasta był rynek, najważniejsza miasta część. "Serce miasta" - z kościołem, z ratuszem, z kamienicami kupców, rzemieślników... Miejski rynek koncentrował całe życie: tu odbywały się targi, tu świętowano. Jak bardzo współczesnym "miastowym" brakuje takiego centrum jednoczącego społeczność o tym świadczy niedzielne tłumne powodzenie "galerii handlowych". Nie powstają rynki w miastach zlepionych z ogrodzonych "osiedli", w miastach, gdzie nie ma "domów", natomiast każdą wolną przestrzeń wypełniają "plaze" i "mensiony". Ale jest powszechna potrzeba i jest tęsknota za miejscem, gdzie w święto jest się z innymi. Ciekawe, czy za kilkaset lat powstanie przewodnik po "galeriach handlowych", tak, jak powstał przewodnik po zabytkowych ratuszach? Zanim do tego dojdzie warto skorzystać z niniejszego, istniejącego już przewodnika, który przedstawia ratusze nie tylko jako warte odwiedzenia perły architektury, ale jednocześnie jako miejsca, z których można rozpocząć zwiedzanie i poznawanie miast polskich, ich historii i zabytków.
Józef Szczypka, Kalendarz polski
Jeszcze jeden gawędziarski "opis obyczajów", a w zasadzie antologia opisów innych. Antologia solidna, bogata i złożona z wielu, bardzo różnorodnych elementów, ale przecież pochodząca z samego środka PRL-u, a więc dopasowana do oficjalnej, ideologicznej i propagandowej wizji historii Polski i - co najbardziej bolesne - do jej powojennych granic. Gdyby książka była jedynym źródłem informacji o Rzeczypospolitej, o jej życiu, kulturze i obyczajach, stworzyłaby obraz fałszywy. Ale kiedy czytelnik pamięta o prawdziwej naturze książki, a więc o wszystkich rygorach i ograniczeniach, które obowiązywały, gdy powstawała i była wydana oraz kiedy czytelnik zawiesi na czas jej lektury oczekiwania towarzyszące dziełom tego rodzaju, wydawanym bez spętania cenzuralnymi restrykcjami, znajdzie w książce wiele przyjemnych momentów.
Ludwik Stomma, Królów polskich przypadki
Dla miłośników plotek i ciekawostek historycznych. Bo kto wie ze szkoły, że w XIII wieku malowano paznokcie na różne kolory?
Ignacy Chrzanowski, O literaturze polskiej
Profesor Uniwersytetu Jagielońskiego, którego życiem była literatura polska. I dlatego Niemcy zamęczyli go w niemieckim obozie koncentracyjnym.
Polskie dzieci na tułaczych szlakach 1939 - 1950
Praca zbiorowa dokumentująca zbrodnie na Narodzie Polskim - tym razem na polskich dzieciach - jakie przez kilkadziesiąt lat popełniali niemieccy zbrodniarze i współdziałający z nimi w planowej zbrodni eksterminacji Polaków, sowieccy i polscy komuniści. Niewyobrażalne cierpienie z jednej strony i wołająca o pomstę do nieba bezkarność zbrodniarzy i ich ideowych spadkobierców, cieszących się dobrobytem i spokojnym życiem w niemczech, PRL-u czy tzw. III Rzeczypospolitej.
Norman Davies. Boże igrzysko. Historia Polski. Tom I Od początków do roku 1795
Pierwsze wydanie książki, która od samego początku budziła bardzo różne reakcje: od zachwytów po zaciekłą i zapiekłą krytykę, jaką szczególnie ostro wyrażały środowiska żydowsko-amerykańskie atakując autora za to, że pominął rzecz jakoby najważniejszą w historii Polski, czyli "polski antysemityzm" (o tych żydowskich, skrajnie nacjonalistycznych i narodowo socjalistycznych atakach wspomina we wstępie sam Norman Davies zaszokowany ich niezwykłą nienawiścią i ignorancją historyczną). Temu szaleństwu i nienawiści krytyków towarzyszyła również okaleczająca działalność PRL-owskiej cenzury, która w roku wydania książki działała jeszcze pełną parą, więc wycinała wszystko, co było niezgodne z socjalistyczną wersją historii i z sowiecką ideologią (świadectwem tej zbrodniczej działalności są pojawiające się w tekście charakterystyczne znaki: [----], jakie zaczęto wstawiać pod koniec PRL-u w miejsca, z których usuwano "nieprawomyślne" fragmenty). Książka traktująca o historii stała się zatem sama bardzo ciekawym świadectwem historycznym. Następne wydania gdzieś ową historyczność zatraciły. Może dlatego, że schematyczną cenzurę instytucjonalną zastąpiła znacznie bardziej skryta, ale też i znacznie bardziej bezwzględna cenzura środowiskowa i towarzysząca jej autocenzura.
Janusz Pajewski, 1871-1918. Historia Powszechna t. V
Piąty tom "Historii Powszechnej" napisał Janusz Pajewski. Książka jest, podobnie jak poprzednie tomy, klasycznym podręcznikiem akademickim z czasów PRL-u. Opisuje epokę, w której Europa zaczęła być strefą rządzoną przez Prusy/Niemcy i Rosję/Związek Sowiecki. To epoka rozpoczęta wojną z Francją, która wyniosła Prusy do roli mocarstwa, a zakończona wraz z końcem Wielkiej Wojny, po której Prusy stały się Niemcami, a Rosja Związkiem Radzieckim. Nazwy się zmieniły, ale cel polityki pozostał ten sam: hegemonia w Europie. Oba państwa, rozgoryczone efektami I-szej wojny, rozpoczęły pracę nad tym, by wspólnym wysiłkiem doprowadzić do wojny następnej. Obraz tej szatańskiej współpracy byłby zapewne treścią tomu szóstego, jednakże PWN na tomie piątym poprzestał, a więc miłośnikom dziejów pozostaje uczyć się PRL-owskiej wersji historii z "Czterech pancernych" i z przygód Klosa.
Józef Piłsudski. Pisma zbiorowe, tom II
Pisma różnego rodzaju: artykuły, listy, wspomnienia. Autor - przez jednych ubóstwiany i kochany, przez innych nienawidzony i potępiany. Zgoła trudno dociec dlaczego sentymenty żywione za życia Marszałka przetrwały niemieckie, sowieckie i komunistyczne karczowanie polskiej tożsamości. Wciąż żywy w politycznych sporach. Wielki polityk, ale nie dla wszystkich wielki człowiek. Przez to, co pisał, można poznać czym zasłużył sobie na taką - zda się ponadczasową - rozdzierającą mieszaninę uczuć i emocji, przy okazji można odkryć jedno ze źródeł jednego z nurtów politycznych, które doprowadziły do odzyskania niepodległości. Nadciąga szalona burza (pisma z pierwszych lat XX wieku), a to jeden z jej jeźdźców. Wyjątkowa okazja do ujrzenia z bliska rzeczy niezwykłych i nieprzeciętnych.
Narcyz Klatka, Polskie żywe torpedy w 1939 roku
Żywe torpedy, czyli polska samobójcza broń podwodna z 1939 roku. Do tajnego programu zgłosiło się kilka tysięcy ochotników i ochotniczek! Wojenne i powojenne losy programu i zaangażowanych weń ludzi. Unikatowa praca: bardzo rzetelne, historyczne (dokumenty) i dziennikarskie (współczesne losy ochotników), opracowanie. Niezwykła, niewiarygodna historia. Niezwykli ludzie. Niezwykłe, autentyczne świadectwo świadków historii.
Aparat represji w Polsce Ludowej 1944-1989, 1/5/2007
Jeszcze jedna książka, która powinna być lekturą obowiązkową dla wszystkich, którzy czują jakikolwiek sentyment do PRL-u. Jak była możliwa "gruba kreska"? Jak możliwe są emerytury i renty dla sbeków wielokrotnie przewyższające emerytury i renty zwykłych, ciężko pracujących ludzi ("państwo policyjne, to państwo, w którym policjant zarabia więcej niż nauczyciel" - by przywołać słowa nauczyciela budowniczych PRL-u, Lenina)? Czym był PRL i czym jest w istocie tzw. III rzeczpospolita i czy całkiem niesłusznie zwana jest przez niektórych PRL-bis? Są dokumenty - wystarczy poczytać. Albo zakazać - stąd głosy, by zamknąć IPN. A prawda podobno ma wyzwolić. Tylko jak ma wyzwolić kogoś, kto już raz przeprowadzał "wyzwolenie", w 1945?
Jerzy Eisler, "Polskie miesiące" czyli kryzys(y) w PRL
Tak o książce pisze wydawca, IPN: "Książka prof. Jerzego Eislera jest efektem wieloletnich przemyśleń dotyczących specyficznego „polskiego kalendarza”, czyli wydarzeń, do których doszło w naszym kraju w czerwcu i październiku 1956 r., w marcu i sierpniu 1968 r., grudniu 1970 r., czerwcu 1976 r., sierpniu 1980 r. oraz grudniu 1981 r. Autor zastanawia się, czym były poszczególne „polskie miesiące”, co je łączy, a czym się różniły. Książka pokazuje wydarzenia i sytuację w Polsce we wskazanych miesiącach pod różnymi kątami: analizuje, w jakim stopniu stanowiły przełom w historii PRL, czy były wyrazem społecznego protestu, jaką rolę odegrała w każdym z nich prowokacja polityczna. Wiele miejsca poświęcono także stanowisku Kościoła katolickiego wobec opisywanych wydarzeń oraz podejściu do nich Związku Radzieckiego." Jednym słowem raj na ziemi, ustrój sprawiedliwości społecznej i miliony ciemnych poddanych, którzy oszołomieni wrogą propagandą nie dostrzegali dobrodziejstw socjalizmu i postępu. I wciąż nie dostrzegają! A przecież tyle jest w sklepach towarów! Taki dobrobyt, a wciąż są wrogowie postępu!
Hanna Palska, Nowa inteligencja w polsce ludowej
Tworzenie "nowej inteligencji" po II wojnie światowej. Oraz język "nowych inteligentnych", ich wiedza potoczna i wizja świata w pisanych przez nich pamiętnikach. Tak wykuwały się elity "polski ludowej" i III rzeczypospolitej.
Wiek V-XV, Wiek XVI-XVIII, Wiek XIX i Wiek XX w źródłach
Cztery tomy, z których każdy stanowi "wybór tekstów źródłowych z propozycjami metodycznymi dla nauczycieli historii i studentów" (jak głoszą podtytuły). Lektura chyba najważniejsza dla chcących poznać historię. Co prawda nie dociera się do zdarzenia samego, ale można zobaczyć, jak na zdarzenie minione patrzyli jemu współcześni, a więc można przynajmniej mieć nadzieję, że jest się dosyć blisko faktu historycznego. Każde opracowanie historyczne jest w jakimś stopniu prezentacją poglądów historyka, a zatem nawet wybór tekstów źródłowych jest - chociażby poprzez eliminację - manifestacją wizji świata osoby dokonującej selekcji, ale mimo wszystko ma się jednak do czynienia ze źródłem, a nie tylko z jego omówieniem, zawsze przecież już bezpośrednio ideologicznym. Bardzo interesująca i pouczająca publikacja: dotarcie do źródeł dowodnie uzmysławia, że "Historia magistra vitae est" (a jeśli nie, to za takie nieuctwo płaci się w sposób najbardziej tragiczny, bo ludzkim życiem i to - o zgrozo! - często milionami ludzkich istnień).
Stanisław Dzięciołowski, Parlament Polski Podziemnej 1939-1945
Tragiczne złudzenie: "Parlament Polski Podziemnej". Wojna trwa, a Polacy toczą chochole, polityczne spory, snują plany i nie chcą przyjąć do wiadomości, że już wszystko zostało ustalone zupełnie gdzie indziej, że sojusznicy, za których interesy i politykę oddały życie miliony Polaków, zdradzili Polskę w sposób tak podły, na jaki zdobyć się mogą tylko "elity" Waszyngtonu i Londynu. Sprzedana Moskwie Polska miała się jedynie wykrwawiać i wykrwawiła się: na frontach i w kraju, w Powstaniu Warszawskim i w beznadziejnej walce - agonii militarnej - trwającej jeszcze długie lata po II wojnie. Ale ciągle miała "parlament". Polski parlamentaryzm: jedno wielkie, trwające już kilka wieków, oszustwo. Teatr "bezpardonowej walki politycznej", a decyzje - jak zawsze - zapadają gdzie indziej: w Moskwie, Berlinie, Londynie, Paryżu, Waszyngtonie, Brukseli. Wieki mijają, ale "sojusznicy" niezmiennie mają jeden cel: robić swoje i zarobić swoje. Z Polską, czy bez Polski. Whatever - jak by powiedział, w przypływie szczerości, nasz najnowszy Wielki Sojusznik. A "Sejm", jak zawsze, powie "tak".