Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Skarpa wiślana i usadowiona na jej grzbiecie Warszawa - osada i miasto obronne, twierdza. Książka opisuje miasto w sposób wyjątkowy, bo jako obiekt militarny. Od zarania po współczesność - ślady, pozostałości, rekonstrukcje, plany.
Dzieje Warszawy (taki jest też tytuł całej serii) od czasu przyłączenia Mazowsza do Korony do roku, w którym Polska utraciła niepodległość. Barwny i wielostronny obraz życia: obyczajów, gospodarki, kultury, sztuki. Stolica - której miało nie być, państwa - którego miało nie być, narodu - którego też miało nie być. Tylko dlatego, że dwa potężne, sąsiednie narody - Niemcy i Rosjanie - jedyny system, jaki uznają to despotyzm i zniewolenie. Jak zatem mogli i mogą ścierpieć naród wolność miłujący? I tylko myśl smutna: jak wielu zdrajców i lizusów polskich, gotowych dla kilku groszy i dla "europejskich urzędów" sprzedać Niemcom i Rosjanom Polskę. Targowica wiecznie żywa. I pysznią się swoją podłością, nawet, jeśli ich zdrada przynosi rzeź Pragi (dzięki czujności sowieckiego, PRL-owskiego cenzora Z-94 oszczędzono czytelnikom opisu rzezi tysięcy mieszkańców, głównie kobiet i dzieci, dokonanej przez bohaterskich żołnierzy rosyjskich pod wodzą nie mniej bohaterskiego Suworowa). Smutne losy miasta, którego okresy rozwoju i rozbudowy przytłaczane są okresami planowego niszczenia i dewastowania przez Niemców i Rosjan. Ile to już wieków trwa ta niemiecko-rosyjska współpraca, której jedynym celem jest zniszczenie Polski?
Przeszło 1000 stron, prawie 3 kg wagi - jednym słowem prawie wszystko, co można wiedzieć o Warszawie (lub co można było wiedzieć w roku wydania, tj. w 1994 roku). Historia, życie, obyczaje, gospodarka, ludzie, czas zwykły i czas świąteczny - portret miasta, które po przeszło wieku okupacji rosyjskiej i po 20 latach wolności miało zniknąć z mapy świata. Portret miasta, którego - jak postanowili Niemcy i co starali się dokonać - miało nie być. Na każdej stronie świadectwo woli i siły życia Warszawy, ale również świadectwo przelanej krwi i nigdy nie zadośćuczynionej niemieckiej, jedynej w dziejach nowożytnych zbrodni. Jedyne miasto, które Niemcy chcieli znieść z powierzchni Ziemi, a jego mieszkańców wszystkich wymordować. Tak rozkazał wódz Niemiec (tę zbrodnię Niemcy popełniali ze zwykłą dla tego państwa patologiczną metodycznością i skrupulatnością - na co mieli zresztą ciche przyzwolenie sowietów). Nic dziwnego zatem, że nie można w Warszawie uczynić niczego, co nie przywoływałoby koszmaru II wojny i powojennych rządów sowieckich. Warszawa - miasto, którego pamięć jest jego siłą.
Maria Irena Kwiatkowska i Marek Kwiatkowski opowiadają o historii Warszawy XVI-XX wieku i dzielą się swoją miłością do zabytków. A gawędzą w taki sposób, że tytuł "Zabytki mówią" zdaje się nie być przesadą.
Synteza siedemdziesięciolecia, wydana na dziewięćdziesięciolecie, a przygotowana na stulecie. Oczywiście powyższe wyliczenia nie interesują tych, którzy uważają, że Polska straciła niepodległość w 1939 roku, po którym to roku mamy do czynienia tylko z różnymi formami zniewolenia i okupacji. Pierwsi śpiewają (jeśli już, bo wielu nie śpiewa) "Ojczyznę wolną pobłogosław Panie", drudzy "... racz nam wrócić Panie". "Boże coś Polskę", czyli "polską pieśń patriotyczną" napisaną - na zamówienie wielkiego księcia Konstantego - jako hołd dla cara i króla Aleksandra I. Jaka historia takie i jej opowiadanie.
Fenomenalne książki (pierwsza to materiały z burzliwej i emocjonującej sesji naukowej, druga to ilustracje) o mieście, którego miało nie być. Unicestwienie Warszawy zdaje się być głównym celem strategicznym i jedynym staraniem historycznym naszych umiłowanych sąsiadów. "Pończoszników wyjących do księżyca swoje psalmy" (jak Zagłoba zwał nienasyconych w rabunku i okrucieństwie Szwedów), "azjatyckiej, zbydlęconej dziczy" (by zacytować Witkacego), czy "aryjskiej rasy nadludzi" (a to wymyślił sobie ten..., no..., taki kapral "w ząbek czesany", jak go z kolei zwał Grzesiuk - jakby ktoś nie wiedział).
Książka dla miłośników historycznego gawędzenia, opowiadania o obyczajach i o codziennych zwyczajach. Trochę takie plotkarstwo historyczne. Daleko od akademickiej poprawności i oschłości, dzięki czemu doskonale się czyta (oczywiście, jeśli ktoś ceni taką twórczość). Nie tylko opisanie przeszłości, ale też próba jej ożywienia. Bo jak opisać życie państwa, które nie żyło? Z konieczności pozostaje życie ludzi - tych wielkich i znanych, ale i tych najzwyklejszych, o których historia zwykle milczy.
Wydanie trzecie książki, która wzbudziła duże poruszenie i żywe dyskusje. Rozważania dotyczą powstania listopadowego, ale zmierzają ku ogólniejszym wnioskom: czy porażki historyczne były nieuniknione? I czy przy odpowiednim działaniu nie są nam "przeznaczone do osiągnięcia nawet największe cele własną postawą i własnym czynem"?.
Jeszcze jedna książka o zbrodni niemieckiej i sowieckiej, której celem był Naród Polski (i jego Stolica). Wydawnictwo powstało w wyniku prac polsko-rosyjskiej grupy roboczej (Biuro Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji RP, Federalna Służba Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej). Publikacja prezentuje unikalne dokumenty dotyczące Powstania Warszawskiego 1944 r. i późniejszych losów powstańców. Dokumenty pochodzą z zasobu archiwalnego IPN oraz z Centralnego Archiwum Federalnej Służby Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej. Zostały wytworzone przez służby specjalne III Rzeszy Niemieckiej, „polskie” organy bezpieczeństwa publicznego oraz sowieckie służby specjalne. Są to przede wszystkim meldunki, protokoły przesłuchań, ale także protokoły posiedzeń sądowych w procesach przeciwko zbrodniarzom wojennym odpowiedzialnym za likwidację powstania.
Podtytuł: "Pierwsze zwycięstwo narodowego powstania. Przyczyny, przebieg i skutki". Ułuda zmartwychwstania, miraż siły, urojenie powrotu mocy - krwawa agonia zdegenerowanego państwa. Dziesięciolecia chaosu i sen o cudzie zbawiającym, wiara, że grzechy przeszłości nic nie ważą, gdy "ja z synowcem na czele...".Tragedia powstań: męstwo i bohaterstwo walczących, hańba i nędza polityków.
Raport z nieistniejącego miasta: ludność, władze, budownictwo, handel, architektura, radiostacje i rozgłośnie radiowe, kultura, teatry, nauka, prasa... No i oczywiście, jako że książkę wydano w PRL-u, komuniści, socjaliści oraz, na okrasę, wątek żydowski - teatr żydowski.
Książka składa się z dwóch części: historycznej i albumowej, z kolorowymi zdjęciami Krzysztofa Jabłońskiego. Książka jest niemiecką wersją albumu, ale subtelny wydawca postarał się, by nie zamieścić żadnego zdjęcia dokumentującego niemieckie, wojenne zniszczenia.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.