Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Nakajima A6M2-N Rufe, skala 1:33, Nowe Modele 3/2000 i Sherman Firefly, skala 1:25, Nowe Modele 1/2 2001. Dwa modele kartonowe, które muszą być razem, bo wózek do wodnosamolotu został zamieszczony w numerze z czołgiem. Modele nowe (tak się nazywa wydawnictwo, ale modele są rzeczywiście nowe).
Model samolotu komandora T. Egusy z lotniskowca SORYU - czyli sprzed bitwy o Midway. Haliński, a zatem bez lupy i spokojnych rąk nie ma co zaczynać - tylko dla zrelaksowanych i skupionych modelarzy, ale za to nagroda za wzmożoną koncentrację ogromna: piękny model.
Można zbudować jedną z dwóch wersji, obie z wieloma szczegółami i detalami, bogatym wyposażeniem, oddzielnymi elementami sterowymi. Bardzo ładny, plastyczny druk.
Nakajima Ki-43 I Hei, czyli Hayabusa, czyli sokół wędrowny czyli Oscar. Jednym słowem pięknie i realistycznie opracowany model samolotu, który, choć nie był tak słynny jak "Zero", to jednak był równie zabójczy.
Bardzo ciekawa konstrukcja, a jednocześnie niezwykle rzadko spotykana w modelarstwie. Japoński tender lotniczy Akitsushima, model kartonowy w skali 1:200, wydano jako Nr 1 - specjalny Kartonowej Encyklopedii Techniki w marcu 2004 roku.
Model samolotu myśliwskiego z II wojny, który można wykonać w dwóch malowaniach - dwóch asów lotnictwa japońskiego. Wspaniały, realistyczny druk części, stwarzający również iluzję trójwymiarowej powierzchni samolotu (nity, granice elementów poszycia, zabrudzenia, srebrne części, itp).
Ki-27b "Nate" - japoński samolot myśliwski z początku II wojny światowej. W numerze części, z których można wykonać dwa modele, każdy w innym malowaniu.
Kartonowy model samolotu dla kamikaze. W Antykwariacie mamy też książki, które z oferowanym modelem mogą stanowić "pakiet kulturalny": książka o samolotach, które służyły "lotnikom śmierci" (autor Tadeusz Januszewski) czy książka o Japonii w czasie wojny ("Wschodzące słońce"). Takie "pakiety kulturalne" to nasza specjalność.
Imponujący model. Sam pojazd, bez czołgu, zapiera dech w piersiach. A co dopiero z czołgiem! Prawdziwe wyzwanie dla ambitnych modelarzy. Ciężka praca, ale efekt niepowtarzalny.
Według niektórych opinii najlepszy japoński samolot myśliwski w opracowaniu wydawnictwa, które - również, według niektórych opinii - ma najlepsze opracowania modeli.
Japoński samolot Ki-46-III Kai "Dinah" początkowo nie miał uzbrojenia - był tak szybki, że żaden samolot aliancki nie był w stanie go dogonić (tak przynajmniej głosi legenda - czy może raczej propaganda?). Model, który można zrobić z wycinanki, to już wersja z uzbrojeniem i też nietypowa: działko do zwalczania bombowców wystaje po kątem trzydziestu stopni z grzbietu kadłuba.
Najpopularniejszy czołg armii niemieckiej (ups, pomyłka, teraz trzeba napisać nie niemieckiej, tylko nazistowskiej) z II wojny światowej. Efekt współpracy Niemiec (no znowu, nazistów przecież!) z sowietami: niemiecka (no, tego już za wiele! Ile można mówić, nie niemiecka, tylko nazistowska!) technologia i sowieckie materiały, surowce oraz poligony (sojusz wiecznie żywy). Model tak dokładny (pełne wyposażenie wnętrza, uzbrojenie, silnik itd), że tylko lać paliwo (sowieckie) do baku, a ruszy - jak za dawnych lat - w bój o pokój światowy. Bo kto najbardziej miłuje, miłował i miłować będzie pokój? Niemcy! Tak trwa i trwa mać!
Model imponuje precyzją i ilością szczegółów oraz detali. Plastyczny druk tworzy niezwykłą iluzję. Komputerowe opracowanie modeli otworzyło nową epokę w modelarstwie kartonowym, ale niektórzy modelarze uważają, że zbyt drobiazgowe opracowanie może uczynić pracę zbyt nużącą. Model zatem dla tych, którzy szukają przede wszystkim jak najbardziej drobiazgowego odzwierciedlenia rzeczywistości. Na pewno nie będą zawiedzeni.
Prototyp polskiego czołgu kołowo-gąsienicowego z 1939 roku. Ostatecznie stał się czołgiem tylko gąsienicowym, bowiem polskie drogi z końca lat trzydziestych okazały się zbyt trudnym terenem dla ciężkiego pojazdu wojskowego poruszającego się tylko na kołach. Ciekawa konstrukcja, która - jak wiele innych - pojawiła się zbyt późno, by uratować Polskę przed połączonym atakiem niemiecko-sowieckim, przed wrześniowo agresją niemiecko-sowiecką.
Niemiecki niszczyciel czołgów z końca II wojny światowej. Precyzyjny model z pełnym wyposażeniem wnętrza i z dokładnym odwzorowaniem układu napędowego.
Czołg, który nigdy nie przeszedł z fazy projektu do działania bojowego. Model w doskonałym wydaniu: niezwykle realistyczny druk oddający plastyczność szczegółów.
Radziecki czołg średni T-34/76 - model kartonowy z wydawnictwa Andrzeja Halińskiego, czyli setki detali i części oraz miesiące mrówczej pracy. Wyzwanie dla modelarza o benedyktyńskiej pracowitości i anielskiej cierpliwości. A jeśli ktoś model zbuduje, to na pewno będzie to pojazd lepszej jakości niż sowiecki oryginał. Czołg wielbiony przez zakochanych w PRL-owskiej bajce o czterech czołgistach i jednym psie. Haliński w internecie - dla jednych arcymistrz modelarstwa kartonowego, dla innych kapłan nieistotnych i niewidocznych dupereli.
Niemiecki czołg średni PzKpfw V Panther, legendarny czołg w legendarnym opracowaniu (ambicją wydawnictwa jest by model miał co najmniej tyle części, co oryginał, a może nawet więcej).
Model dosyć rzadki - japoński czołg pływający 2 "KA-MI". Czołg, który przerobiony na ponton, mógł pływać nawet po morzu. Zbudowano tylko około 200 czołgów - pomysł na czołg desantowy jakoś nie sprawdził się w walce.
Brytyjski, ale polski - bo w barwach polskiej 1 Dywizji Pancernej, 10 Pułku Strzelców Konnych - czołg szybki Mk. VIII "Cromwell IV". Piękny model historycznego czołgu.
Jeszcze jeden japoński samolot, który miał być myśliwski, a stał się łowny, albo samobójczy. Przegrał najpierw konkurencję z ZERO, a potem z przeznaczeniem, jakie przypadło Japonii.
Kyushu J7W1 Shinden - japoński eksperymentalny samolot myśliwski z końca II wojny. Jeden z trzech samolotów o układzie kaczki, jakie skonstruowano wówczas na świecie (oprócz amerykańskiego i włoskiego). Gratka dla miłośników rzadkich konstrukcji.
Japoński myśliwiec Kawasaki Ki-61 "Hien", czyli "Lecąca jaskółka" - jedyny japoński myśliwiec napędzany silnikiem widlastym, chłodzonym cieczą (stąd na początku mylono go z Bf-109, albo uważano, że jest to jakiś włoski samolot). Z tych samolotów stworzono też jednostkę taranującą amerykańskie B-29.
Japoński pokładowy bombowiec nurkujący Yokosuka D4Y4 "SUISEI". Bardzo dobry samolot i jednocześnie bardzo zły samolot bojowy: brak opancerzenia sprawiał bowiem, że miał bardzo dobre własności lotne, ale jednocześnie można go było zestrzelić nawet z broni małokalibrowej, więc strzelano do tych samolotów jak do kaczek. Ogromne ofiary poniesione dla przegrania wojny...
Jeden z najbardziej znanych epizodów wojny na Pacyfiku: śmierć adm. Yamamoto. Oto model myśliwca, który 18 kwietnia 1943 roku należał do eskorty samolotu, jakim leciał - w swój ostatni lot - adm. Yamamoto.
Czołg PzKpfw VI Tiger 700 z serii "Roco Minitanks", więc w skali HO (choć nigdzie na pudełku nie jest to napisane). Model częściowo do samodzielnego złożenia.
Model z nieprawdopodobną ilością części i detali, a jednak - mimo wszystko - można go skleić! Są relacje w internecie, choć modelarze, którzy porwali się na zbudowanie tego czołgu przyznają, że jego sklejanie grozi niemal popadnięciem w obłęd. Kwintesencja współczesnego komputerowego modelarstwa kartonowego.
Czołg Pz. Kpfw. 35(t), czyli czeski czołg, skonstruowany (1934) i wyprodukowany w zakładach Skoda. Oto jedna z głównych konsekwencji Układu Monachijskiego z 1938 roku, czyli rozbioru Czechosłowacji: "dupa wołowa na stanowisku premiera Wielkiej Brytanii" (takie miano zyskał u jednego historyka Neville Chamberlain) swoją polityką ulegania Hitlerowi doprowadził do przejęcia przez Niemcy uzbrojenia armii czeskiej oraz czeskiego przemysłu zbrojeniowego, co miało bodaj decydujący wpływ na przebieg pierwszych lat wojny. Niemcy zawojowały czeskimi czołgami nie tylko Polskę, ale i zachodnią Europę. Francję rozjechały czeskie gąsienice. Model to miniatura czołgu z Kampanii Wrześniowej z 1939 roku.
Wyjątkowy i nietypowy pojazd. Czołg, który konstruowano przez 16 lat (!), przez co był zlepkiem różnych pomysłów technicznych, mód konstrukcyjnych i teorii wojennych (niczym pancerny Frankenstein). Wielokrotnie dostosowywano go do zmieniających się po I wojnie światowej pomysłów taktycznych i strategicznych, w efekcie był bronią jedyną w swoim rodzaju, jeżdżącym i strzelającym przeglądem historii międzywojennego przemysłu zbrojeniowego. Mimo swoich konstrukcyjnych wad miał szansę, by być groźnym narzędziem wojny (potężne uzbrojenie i opancerzenie), niestety, jego awaryjność i brak sensownego pomysłu na bojowe wykorzystanie sprawiły, że na polu walki dominowały właśnie te wady, a nie zalety.
"Whippet", czyli "mały, szybki piesek". Czołg z końca I wojny światowej. Angielska myśl konstrukcyjna wyrazem angielskiej flegmy, angielskiego poczucia humoru i filozofii "no problem": silniki (dwa niezależne!) umieszczono... z przodu (pomysł godny Jasia Fasoli), a - dla większego zademonstrowania postawy, że nie ma się czym przejmować - już na samym przodzie, przed silnikami, niczym wielki zderzak, umieszczono... zbiornik z paliwem (inżynierowie wyprzedzili wariackie pomysły Monthy Python'a). Wreszcie zadbano również o inne rozrywki dla załogi: w przewidzianym dla czterech osób przedziale załogowym mieściło się (z powodu ciasnoty) z trudem trzech czołgistów, a kierujący miał dużo uciechy z prowadzeniem pojazdu, w którym każdy silnik trzeba było kontrolować oddzielnie: każda gąsienica miała swój niezależny napęd - bark synchronizacji! Unieruchomienie jednego z silników oznaczało, że czołg mógł jedynie kręcić się w kółko. Pyszna zabawa! Zresztą dla wszystkich. Widząc taką karuzelę Niemcy pękali ze śmiechu i albo strzelali niecelnie, albo z tego śmiechu umierali (por. odpowiedni skecz wspomnianego wcześniej Monty Python'a). I tak przegrali wygraną wojnę.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.