Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Radziecki samolot pokładowy "Be-2".Skala 1:33. Mały Modelarz 7/1982.
Ciekawostka dla miłośników wodnosamolotów i/lub sowieckiego lotnictwa.
Model jak nowy, tzn. od dnia zakupu przeleżał się na półce, ale, że dzień ów był 40 lat temu, to nic dziwnego, że papier wycinanki stracił całkiem swoją dziewiczą biel.
Nowe, komputerowe opracowanie modelu samolotu, który miał działać w zasadzie tylko we współpracy z okrętami. Samoloty były, ale pojawił się problem: mało było okrętów.
"Dziś należą do nas Niemcy, a jutro cały świat" - jak śpiewali hardo Niemcy, przygotowując świat na największy dar Niemców dla ludzkości: piekło na ziemi. Sprzedawany samolot miał być jednym z narzędzi "germańskiego panowania na morzach i oceanach". "Nadludzie", wykorzystując pracę niewolniczą, wybudowali ok. 300 tych samolotów.
Curtiss N-9H, amerykański wodnosamolot morski z I wojny światowej, czyli Curtiss JN-4 "Jenny" z pływakami i po małych przeróbkach. Bardzo ładnie wykreślony i wydrukowany model.
Heinkel He-51W, czyli samolot myśliwski, który został, trochę przez przypadek, wodnosamolotem. Przy okazji owoc współpracy z Sowietami, którzy tajnie wspomagali Niemcy w łamaniu ustaleń traktatu wersalskiego. Niemcy i Rosjanie doskonale się rozumieją - wszak ożywia ich ten sam duch agresji i te same sny o potędze.
Sowieckie autożyro, co miało być cudowną bronią. Miało być jak nigdy, a wyszło jak zawsze. Testowany w czasie agresji na Finlandię, w starciu z Niemcami okazał się jeszcze jedną "latającą trumną".
Prototyp z 1938 roku. Samolot, który nie wszedł do seryjnej produkcji - może dlatego, że co lot, to katastrofa? Klasyczna "latająca trumna Stalina": wszystkie prototypy, pomimo przeróbek, rozbijały się, a piloci ginęli. Bardzo naturalny, srebrny druk (oczywiście oddający wygląd samolotu przed startem).
Mały Modelarz z 1972 roku, czyli klasyczny okres modelarstwa kartonowego z nowatorskimi, "zmechanizowanymi" pomysłami. Otóż autor modelu, Kazimierz Osterczuk, zaprojektował podwozie, które można chować oraz odsuwaną "limuzynę" kabiny.
Legendarny samolot: pilotowany przez kpt. Eddie Rickenbackera, obciążony ratowanymi rozbitkami, nie mogąc unieść się w powietrze, przepłynął po wzburzonym Oceanie spokojnym 65 km do bazy.
Legendarny wodnosamolot Vickers - Supermarine Walrus MK II (Mors) w opracowaniu z epoki modelarstwa przed-komputerowego. Model samolotu z krążownika HMS SHEFFIELD.
Japoński wodnosamolot Nakajima A6M2-N Rufe oraz czołg Sherman Firefly z Dywizji Maczka. Dwa zeszyty wydawnictwa "Nowe Modele" (nr 3 z 2000 roku i nr 1/2 z 2001 roku). Sprzedajemy je razem, bo w zeszycie z czołgiem jest również wózek transportowy do wodnosamolotu.
Sowiecki samolot myśliwski z II wojny światowej. Za jego skonstruowanie A. Jakowlew dostał Order Lenina, 100 000 rubli i samochód ZIS. Podobno najlepszy sowiecki myśliwiec II wojny.
Druga komputerowa i dosyć istotnie zmodernizowana (poprzednia modernizacja ukazała się w Modeliku w 1999 roku) wersja modelu, który Bohdan Wasiak zaprojektował dla Małego Modelarza w latach 70-tych XX wieku.
Najliczniej produkowany bombowiec sowiecki z II wojny światowej. I tym właśnie, czyli ilością, a nie jakością konstrukcji, tworzył przewagę w czasie walki. To była zresztą wspólna cecha sowieckich konstrukcji: ilość, nie jakość. Ale Pe-2 wyróżnił się czymś wyjątkowym: wśród jego ofiar był także jego konstruktor, Władimir Petlakow. Zginął w katastrofie Pe-2, lecąc jako pasażer, 12 stycznia 1942 roku, w trzy lata po oblataniu prototypu.
Sowiecka podróbka amerykańskiego samolotu wyścigowego Gee-Bee. Ale, że to zrobili Sowieci, więc oczywiście był to nie cywilny, ale wojskowy samolot. I - rzecz jasna - przewyższał amerykański pierwowzór: był bardziej niebezpieczny. Kwintesencja "latającej trumny Stalina". Pomysł, by z "latającego silnika" zrobić samolot myśliwski unaoczniał dobitnie jaki stosunek do życia własnych żołnierzy mieli (i mają) rosyjscy politycy.
Sowiecki pomysł na samolot uniwersalny. Miał to być jednocześnie: ciężki myśliwiec, samolot szturmowy, samolot rozpoznawczy i lekki bombowiec. Skończył jak inne, cudowne pomysły geniuszy sowieckiej, przodującej nauki, jak miczurinowskie krzyżówki - rośliny wielogatunkowe: całkowitą katastrofą. Zbudowano ok. 500 sztuk, które bardzo szybko wycofano z frontu, bo ich jedynym manewrem bojowym okazało się wystartowanie tylko po to, by dać się zestrzelić. Więc kogo dzisiaj może interesować model tej poronionej, sowieckiej konstrukcji? "Mały Modelarz", jako pismo Ligi Obrony Kraju, musiał wpajać modelarzom zamiłowanie do sowieckiej armii, ale dzisiaj takie wydawnictwa mają jedynie walor historycznego świadectwa ideologicznego przymusu, jakiemu podlegały w PRL-u nawet dzieci klejące papierowe zabawki.
Jeszcze jeden drewniany samolot, który całkiem nieźle sprawdzał się w walce. Ten wyróżniał się ruską jakością: do końca wojny miał kłopoty z odpadającym poszyciem.
I-16 Rata, czyli "szczur" - sowieci nazywali go "osiołkiem". Sowiecka, a wiec zmilitaryzowana, kopia Gee Bee, latającej katastrofy, rekordowego latającego silnika, a w istocie trumny z silnikiem. Podobno pierwszy na świecie dolnopłat z chowanym podwoziem (a, że podwozie wciągał pilot drutem, kręcąc korbą w kabinie, to mniejsza). Latający silnik z uzbrojeniem w służbie światowej rewolucji, czyli eksportu sowieckiego marksizmu: służył bowiem sowieckiemu imperializmowi w Hiszpanii, w Chinach, w Finlandii, w agresji na Polskę. Ale kiedy przyszło do walki z niemieckim lotnictwem okazał w pełni swoje zabójcze właściwości - zabójcze głównie dla sowieckich lotników. Model dla miłośników "latających trumien Stalina".
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Dane wykorzystywane przez dostawcę oprogramowania sklepu - Shoper S.A. Na ich podstawie dokonywane są analizy, związane z rozwojem oprogramowania, oraz mierzona jest skuteczność kampanii reklamowych. Nie są łączone z innymi informacjami, podawanymi podczas rejestracji i składania zamówienia. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.