Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
The Country Family, Clementine, płyta winylowa. Utwory tradycyjne. Adaptacja tekstów Korneliusz Pacuda, aranżacja Jacek Skubikowski.
Wifon Stereo LP 003. Okładka , jak to było standardem w tamtych czasach, z lichego papieru kredowego, ale całkiem nieźle zachowana. Płyta w stanie bardzo dobrym, choć też oczywiście z drobnymi skazami, które od nowości towarzyszyły ówczesnym produktom fonograficznym. Do płyty dołączona wkładka (czyli "insert") z tekstami utworów.
Tytuł mówi wszystko: preria, dyliżanse, Indianie, bizony, kowboje, szeryfowie, bandyci... No i oczywiście walka dobra ze złem, miłość między kobietami i mężczyznami, szlachetność zwyciężająca podłość. Bo to jest stara książka, gdzie cenzura i dyktat poprawności politycznej jeszcze nie obowiązywał zastraszonych pisarzy. Takie książki oczywiście zostaną poddane orwellowskiej korekcie (jak tuwimowskie wiersze dla dzieci), ale zanim to nastąpi i zanim stare wydania będą państwowo niszczone (dla dobra "dzieci partnerskich", by uchronić je przed zaczadzeniem "mową nienawiści i homofobią"), można sprezentować własnym dzieciom coś, co było częścią własnego dzieciństwa, a co było częścią świata, który już dawno minął, tak jak minął Dziki Zachód...
Dziki Zachód z bardzo złymi i podstępnymi czarnymi charakterami oraz bardzo szlachetnymi obrońcami prawa i sprawiedliwości. No i oczywiście Indianie i ich skarby. Jedna z ulubionych książek dziecięco/młodzieżowych.
Farmer powodowany koniecznością życiową i rodzinną przemienia się w łowcę nagród. Czy Clint Eastwood wiedział coś o Wernicu (PRL-owskim "piewcy Dzikiego Zachodu"), wpadając na pomysł, który doprowadził do nakręcenia "Bez przebaczenia"?
Wszystko, czego potrzebuje dorastający młodzieniec: Dziki Zachód, preria, Indianie, złoto do zdobycia, szlachetne dobro i przyjaźń, a przeciw nim zdradliwe i podstępne zło... . Mężczyźni są mężczyznami i walczą. Książki pisane w czasach "realnego socjalizmu" niosły nadzieję, że istnieje gdzieś "normalny" świat i nikomu nie przeszkadzało, że jest nim wymyślony w PRL-u western do czytania. Dlaczego, to, co działało wówczas, miałoby nie działać w czasach "jeszcze bardziej realnego socjalizmu (europejskiego)"?
Powieść, jak na Verne'a, nietypowa: romans przygodowy z czasów wojny secesyjnej. Bez - wiązanych z nazwiskiem autora - problemów i tematów technicznych i naukowych. Tylko namiętności, uczucia, rywalizacja o kobietę (z dobrymi murzynami i dzikusami Indianami w tle).
Raz na smutno, raz na wesoło, Dustin Hoffman, jako biały Indianin, opowiada historię 120 lat swojego życia. Doświadczył i przeżył chyba wszystko, co miał do zaproponowania Dziki Zachód, ale nie pozbył się jednej wady charakteru: "nie mógł się wyzbyć szczerości". Bo "tak go zrujnował stary Indianin - przekazał wizję moralnego porządku na tym świecie, a przecież czegoś takiego nie ma. Gwiazdy migoczą w próżni, a dwunożne stworzenia snują plany i marzą pod nimi na próżno. A ludzie uwierzą we wszystko (...) więc może wszyscy jesteśmy szaleńcami i to wszystko nie ma znaczenia?" "Zrozumiałem, że życie jest niemożliwe do życia".
Terroryzowane miasteczko na Dzikim Zachodzie i jego niespodziewany obrońca, jak zwykle i oczywiście w tej roli jeździec znikąd (a z kolei w tej roli jak zwykle i oczywiście Clint Eastwood).
Tradycyjny motyw mściciela przemierzającego Dziki Zachód w poszukiwaniu zemsty w „Wyjętym spod prawa Josey Walesie” zyskał nowe, znacznie uatrakcyjnione oblicze.
Slogan na okładce głosi: "Nieokiełznani, twardzi i gotowi na wszystko". Tym wszystkim jest Claudia Cardinale. Jej obecność oraz "okoliczności przyrody" tłumaczą, dlaczego są twardzi i dlaczego musiało być aż czterech twardzieli i to jeszcze najtwardszych z twardych. Nie było chyba bardziej wybuchowej mieszanki w kinie lat 60-tych.
O muzyce zespołu na okładce płyty pisze Korneliusz Pacuda (znany jako "Pask..." , a zresztą, jak go tam kto zwał, tak go zwał, to nie należy do rzeczy), okrzyknięty "polskim papieżem muzyki country" (a jednak nie mogliśmy się powstrzymać, no, ale to już należy do rzeczy). Country znad Wisły. Skoro mamy nad Wisłą "sushi" to dlaczego ma nie być "country"? Rok wydania 1981/1982 (wtedy nie było sushi, ale wtedy nic nie było, a country, proszę, jednak tak), był to paskudny czas, kwintesencja PRL-u, więc nic dziwnego, że i country raczej w duchu "Knockin' on Heaven's Door" (zresztą cytowane w jednym utworze), niż w duchu skocznego kadryla z Lucky Lucka.
Skoro w Antykwariacie śpiewa Ivan Rebroff to wypada, by mikrofon wziął również (dla równowagi ideologiczno-kulturowej: harmoszka i bałałajka vs. harmonijka ustna i gitara hawajska) Kenny Rogers. Oto jego największe przeboje na oryginalnej amerykańskiej płycie winylowej (pierwsze wydanie).
Southern Gospel's Greatest Hits na płycie wyprodukowanej w Nashville. I wszystko jasne: granie oraz śpiewanie dla Boga i o Bogu w wyborze, czyli przeboje religijnej muzyki country.
PRL, 1978 rok - koniec "epoki Gierka Edwarda". Ratowanie socjalizmu za pożyczone u kapitalistów pieniądze kończy się fiaskiem. Jeszcze tylko 3 lata, kilka agonalnych drgawek i okaże się, że ostatnią fazą umierającego sowieckiego socjalizmu jest dyktatura wojskowa. Oto jak bawili się (i innych) studenci w tamtych "latach ostatnich".
Jedenasty album Skaldów i ich ostatnia płyta przed rozpadnięciem się zespołu. Nagrana na przełomie lat 1978/1979 była propagandowym przygotowaniem do Olimpiady w Moskwie w 1980 roku (jedna z części tryptyku "Znicz olimpijski": pozostałe dwie płyty nagrali Breakout i Budka Suflera). Często uznawana za najgorsza płytę zespołu, nie tyle ze względu na muzykę, ile ze względu na teksty (pod pseudonimem Piotr Trojka ukrywał się najprawdopodobniej Stanisław Cejrowski). Okładkę wymalował Rafał Olbiński (zlecenie na okładkę ważnego, propagandowego produktu dostał student ASP - duża ciekawostka) ze zdjęcia w dowodzie Andrzeja Zielińskiego. Wszystko razem jest kwintesencją ideologicznej komercji dla PRL-owskiej młodzieży z czasów, kiedy sport w krajach socjalistycznych oficjalnie był "amatorski".
Płyta, wydana w 1972 roku, zawiera największe przeboje dwóch gigantów "popu w żabotach". Absolutna klasyka tego "brokatowego" rodzaju muzyki, który dominował w latach siedemdziesiątych XX wieku: duża, głośna orkiestra i silny, męski głos, Jako gratis rozpięta koszula, lakier na włosach, dużo łańcuchów na szyi, przytupywanie lakierkami, mikrofon trzymany w trzech palcach, a w tle podrygujący i machający rękami żeński chórek w kusych spódniczkach. Ulubiony przedmiot drwin Monty Python'a. I jednocześnie miliony oczarowanych słuchaczek (i słuchaczy) na całym świecie. Wielkie gwiazdy, królowie estrady. Ich przeboje zdominowały rozgłośnie radiowe i sale taneczne. Płyta wyjątkowa, bo nagrana "w hołdzie", a to znaczy, że nie śpiewa Tom Jones, ani Engelbert Humperdinck, choć jeśli ktoś nie wie, że nie są to oryginalne nagrania, nie zauważy różnicy. Muzycy i wokaliści "The Vale Orchestra" z perfekcją doskonałych naśladowców niemal idealnie odtwarzają wykonania śpiewaków, dla których nagrano ten winylowy hołd. Imitacja niemal doskonała, ale dzięki temu powstał zestaw wyjątkowy: na jednej płycie obaj pieśniarze, na jednej płycie "hity" obu wykonawców. Doskonały zestaw taneczny.
Tytan muzyki country w sentymentalnej podróży do krainy dziecinnych wspomnień. Południe, prowincja, wiara - idealny świat, prosty, uczciwy i jednoznaczny. I komu to przeszkadzało? Wszystkim, którzy nie znoszą muzyki contry: oto prawdziwi sprawcy całego współczesnego chaosu.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.