

John Micklethwait, Adrian Wooldridge. Szamani zarządzania





Opis
John Micklethwait, Adrian Wooldridge. Szamani zarządzania. Przekład Alicja M. Unterschuetz.
Książka dotyczy biznesu i wielkich teoretyków zarządzania, ale w istocie jest wstrząsającym socjologiczno-filozoficznym raportem na temat przerażającej głupoty - władczyni królestwa "zarządzania i marketingu". Przerażającej tym bardziej, że rodzącej gigantyczne zyski na wypuszczaniu w świat całych armii otumanionych menadżerów, korporacyjnego "mięsa armatniego kapitalizmu". Zestawione w jednym miejscu modne teorie zarządzania oraz złote myśli oświeconych "guru zarządzania" paraliżują kondensacją pychy, próżności i głupoty właśnie. Człowiek uwierzy we wszystko i każdemu (tym bardziej, że nie wierzy Temu, ani w to, w co wierzyć jedynie powinien) i będzie się mądrzył na każdy temat - tym głośniej i śmielej im mniej wie i rozumie. Szarlataneria i hochsztaplerstwo jako główne kwalifikacje do tytułów naukowych i krociowych zarobków. A ich wychowankowie? Oczarowani korporacyjnymi apanażami i rozkoszami, któregoś dnia dostrzegają z bólem jak zostali nabici w butelkę, że ani nowy model samochodu, ani nowa wycieczka bez butów (a nawet bez innych części odzienia) do puszczy amazońskiej, ani nurkowanie bez tlenu, ani nowa kochanka / nowy kochanek (pardon: "nowa partnerka / nowy partner), ani skakanie do wulkanu, ani picie, ani prochy, ani seks, ani nawet walenie głową w mur, nie zapełnią ziejącej pustki w duszy. "Błogosławieni (czyli szczęśliwi) ubodzy w duchu, cisi, czystego serca", a nie "pobudzeni adrenaliną". Ale kto dzisiaj wierzy w takie "moherowe bajki"?. Do boju postępowcy - "magistry martekingu"! (cytat autentyczny!) Moloch czeka!
Zysk i S-ka Wydawnictwo, Poznań 2000. Stron 387. Okładka kartonowa. Książka w stanie bardzo dobrym, choć ma podkreślenia oraz uwagi ołówkiem - i nic dziwnego: nie da się jej czytać ze spokojem towarzyszącym tradycyjnym dziełom ekonomicznym.



118,40 zł