Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Dwaj żołnierze niemieccy (na pudełku drukowanym dzisiaj byłby chyba napis "nazistowscy", bo przecież to nie miłujący pokój Niemcy nieśli śmierć i zniszczenie światu, ale źli naziści) i dwa ich rowery (nazistowskie znaczy). W pudełku również uzbrojenie i wyposażenie (są nawet pompki).
Niemiecka kuchnia polowa i posilający się żołnierze oraz dużo dodatkowych, niezbędnych produktów i akcesoriów: kiełbasa, chleb, wino, łyżki, patelnie, menażki, itd (jak narysowano na pudełkach).
Niemieccy żołnierze - czołgiści III Rzeszy. 20 figurek w skali 1:72, w bardzo realistycznych pozycjach niebojowych (pracują, rozmawiają, graja w karty, wypoczywają - jak to na wojnie). Oprócz żołnierzy w zestawie różne sprzęty i wyposażenie.
Dwóch rannych żołnierzy niemieckich i dwóch żołnierzy z oddziałów medycznych. Model do budzenia mieszanych uczuć: Niemcy, którzy dostali w skórę czy cierpiący ludzie?
Czterej pobici i zmaltretowani żołnierze niemieccy. Model rocznicowy: "50th Anniversary Normandy Campaign 1944-1994". Figurki oraz wyposażenie i uzbrojenie.
Najbardziej znany "historyk kontrowersyjny": z niewykorzystywanych przez innych badaczy źródeł tworzy swój obraz Hitlera i rozpętanej przez niego wojny.
Piąty tom - z zaplanowanych 36 pokazujących piekło, jakie światu zgotowali opętani politycy. W imię Germanii czy w imię Proletariatu. Co za różnica? Dwaj "najlepsi sojusznicy" skoczyli sobie do gardeł po dwóch latach wspólnego mordowania Europy. W efekcie jeden został "zbrodniarzem", a drugi "wyzwolicielem". Tu różnica nie tylko w nazwie, ale i w zadanym cierpieniu, w ilości niewinnych ofiar: "wyzwoliciel" (który przerwał na chwilę masowe przesiedlanie i mordowanie narodów wcielonych do swojego państwa) okazał się większym mordercą wojennym niż "zbrodniarz". Oto "królestwa z tego świata" i ich "władcy". Uwaga: w książce wiele wstrząsających zdjęć (to zastrzeżenie zrobiliśmy dla młodzieży zafascynowanej komputerowymi grami wojennymi - rzeczywisty obraz wojny to nie "wspaniała grafika", ale otchłań beznadziejnej samotności, bólu i śmierci).
Książka pouczająca, bogato ilustrowana unikalnymi fotografiami. Chociaż "wojna błyskawiczna" tak naprawdę zostało użyte jako pojęcie propagandowe w trakcie wojny, a nie powstało przed wojną - jako strategia. Tym bardziej, że wojska niemieckie posuwały się w Polsce znacznie wolniej niż np. we Francji - opór i dzielność Polskiej Armii był znacznie większy niż "waleczność" Francuzów. I to zdjęcie na okładce - kolejne oszustwo propagandy niemieckiej: powszechnie używane jako ilustracja początku wojny jest w istocie kadrem z propagandowego filmu nakręconego w niemczech, w wytwórni UFA, już w czasie wojny...
32 figurki: piloci myśliwców, załogi bombowców i naziemna obsługa techniczna Luftwaffe z lat 1935-45. Dodatkowo psy. leżak, beczka. Firma Preiser, czyli precyzja i naturalność pozycji, gestów, postaw, nawet ruchów.
Dwóch niemieckich kawalerzystów, dwa konie, wyposażenie, uzbrojenie - oprócz części z tworzywa w pudełku również płytka fototrawiona. Imię Floriana Geyera Niemcy-hitlerowcy nadali 8 Dywizji Kawalerii Waffen-SS. I, żeby tradycji stało się zadość, to samo imię nadali Niemcy z sowieckiej strefy okupacyjnej zwanej "NRD", 3 Pułkowi Straży Granicznej.
Niemiecki oddział łączności w skali 1:35 z wyposażeniem i uzbrojeniem pokazanym na pudełku: radiostacje, telefony, maszyna szyfrująca, dynamo. W zestawie blaszka - części fototrawione.
Niemiecki konwój z II wojny światowej. 11 żołnierzy, 4 konie, 2 wozy i dużo różnych drobiazgów: stoły, skrzynie, beczki, wiadra, narzędzia, broń, telefon, radiostacja...
Na pudełku napisano "german", bo model ma swoje lata, ale na nowych modelach na pewno będzie nie "german", tylko "nazi". Tak czy inaczej ośmiu podglądających szkopów (jak w czasie wojny nazywano Niemców) z uzbrojeniem i wyposażeniem pokazanym na pudełku. "Nuta" z "Vabanku" powiedziałby na pewno: "Podglądowywać?! Podglądowywać!? Oooo!"
Hitlerowscy, nazistowscy, jednym słowem niemieccy piloci myśliwców i mechanicy z czasów Bitwy o Anglię. Akcesoria potrzebne do im pracy i do relaksu wchodzą w skład zestawu (zgodnie z rysunkami i zdjęciami na opakowaniu).
Luftwaffe, III Rzesza, lata 1935-45. 32 figurki pilotów i techników z akcesoriami i z dwoma psami, wszystko w skali 1:72. Figurki wyprodukowano w Niemieckiej Republice Federalnej. Ani III Rzesza, ani NRF (czy RFN, jak zwał tak zwał) nie istnieją, ale figurki istnieją i są w stanie dziewiczym.
Dwa pudełka z modelami w skali 1:35: Kubelwagen Typ 82 - podstawowy samochód osobowo-terenowy armii niemieckiej oraz zestaw serwisowy - mechanik, silnik i wszystkie narzędzia namalowane na pudełku.
Jedna z tych ulotnych rzeczy, które pozwalają zbudować w miniaturze idealną replikę naszego świata. Niestety, jeszcze nie mamy podmuchu wiatru w skali HO.
Atlas mundurów "bardzo udacznie odmalowanych" - czasem nawet na postaciach historycznych. Są wszystkie armie państw walczących, a nawet, na końcu książki, jest 8 mundurów polskich (!), bo - co łaskawie zauważa angielski autor - "często zapomina się, że w II wojnie światowej brały także udział tysiące żołnierzy z Polski, ..." . Cytat autentyczny, str 249, nasze podkreślenie. Cóż dziwnego, skoro w bitwie o Monte Casino szczególnie odznaczyli się... Gurkhowie (str. 222). Polski żołnierz też jest tylko na okładce polskiego wydania. Zresztą wszystkie informacje historyczne zawarte w książce, którą napisał angielski doktor historii wojskowości, są dobitnym przykładem ciągłości polityki angielskiej. Angielski historyk musi budować politykę historyczną, w której udział Związku Sowieckiego w doprowadzeniu do II wojny światowej jest całkowicie przemilczany, podobnie jak zdrada, którą popełniły wobec Polski w 1939 roku Francja i Anglia, czego wyrazem i konsekwencją była ostatecznie Jałta. Tchórzliwa Francja, która "nie chciała umierać za Gdańsk" i - jak się okazało - również za Paryż, i dostała łupnia szybciej niż osamotniona i zaatakowana przez Sowietów Polska, choć Francji pomagała już Anglia. Francja, która po francusku - bez honoru - poddała się Niemcom, i która stworzyła obrzydliwość Vichy jest w książce przedstawiona oczywiście z całym szacunkiem należnym "zwycięskiemu mocarstwu". Książki kłamią, nawet, jeśli mają piękne rysunki. A może właśnie dlatego?
Dodge WC-51, czyli amerykański samochód terenowy z II wojny światowej, który według dzisiejszych standardów byłby niedużym SUVem ze słabym silnikiem. No, ale on nie musiał walczyć z krawężnikami na parkingach przed klubami. Bardzo ciekawy model porządnej, wojskowej terenówki.
Słynne, potężnie niszczycielskie narzędzie wojny. Możliwa do wykonania jedna z dwóch wersji samolotu (obie równie przerażające i destrukcyjne): do wyboru albo siła sprowadzająca potop, albo siła powodująca trzęsienie ziemi.
Rarytas. Skala 1:6, więc silnik z najdrobniejszymi szczegółami, niektóre części motocykla pokryte chromem, prawdziwe opony, pracujące zawieszenie, siodełko jak prawdziwe - nic tylko wsiąść i... . Cudo! W tej chwili chyba jedyny egzemplarz na sprzedaż w Polsce.
Rarytas kolekcjonerski i dla modelarzy czynnych: modele, farby, narzędzia i wszystko, co produkowała Tamiya w roku 2000, a czego już nie ma. Modele, narzędzia i urządzenia, farby. Dzięki temu katalogowi wiadomo, co było i czego trzeba, i można, szukać.
Osa z Ursusa, czyli Wespe z FAMO, czyli jeszcze jedno narzędzie, które miało zapewnić "tysiącletniej rzeszy" panowanie nad światem/Europą, zanim Niemcy wymyślili euro. Model Wydawnictwa Andrzej Haliński, więc sprawia wrażenie, że ma więcej detali niż oryginał.
Sd Kfz 2 NSU "Kettenkrad": dokładny model niemieckiego, półgąsienicowego ciągnika motocyklowego z II wojny światowej (model ze skręcaną kierownicą, z podnoszoną pokrywą silnika, pod którą można zbudować silnik z zespołem napędowym, z przyczepką oraz z ładunkiem na nią - 4 kanistry, 4 skrzynki amunicyjne).
"Gazik" z tektury. Oryginał miał silnik słabszy od współczesnej Pandy i palił jak smok, ale dzisiejsze samochody pochodzące z demobilu są przedmiotem uwielbienia dla pewnej grupy fanatyków ruskich terenówek. W przedwojennej gwarze warszawskiej słowo "gazik" znaczyło nieprzyjemny zapach, np. stare wędliny miały "gazik". Nazwa samochodu niby nie ma nic wspólnego z popsutą kiełbasą, ale kto wykorzystywał kiedyś ten samochód służbowo ten wie, że ze wspomnianym "zapachem" może być jednak coś na rzeczy...
Ciągnik T-20 Komsomolec (z przodkiem), Armata dywizyjna 76,2 mm ZIS-3. Przerobiony czołg T-38 zamiast końskiego zaprzęgu. Podstawowy sprzęt tego rodzaju w agresji sowieckiej na Polskę, Finlandię, w wojnie z Japonią oraz na początku wojny z Niemcami.
Wyścigówka (jak się kiedyś mówiło), czyli bolid (jak się teraz mówi), którą można wykonać w dwóch wersjach, dla dwóch kierowców: J. Herbert'a lub A. Zanardi'ego.
Model wyjątkowy, bo z całkowitym silnikiem: można zbudować wersję z odsuwanym ogonem (specjalny wózek serwisowy), dzięki czemu widać jak na dłoni to, co zwykle jest ukryte:)
Model samolotu, który stał się legendą II wojny światowej - i nie tylko dlatego, że miał największe śmigło wśród myśliwców. Precyzyjny model (skrzydła złożone lub rozłożone) z figurką stojącego na skrzydle pilota.
Porsche 911 GT1 Full-View, czyli model z pełnym widokiem na wszystkie wewnętrzne mechanizmy i wyposażenie. Przezroczysta karoseria ujawnia wszystkie detale i szczegóły konstrukcji: kompletny silnik, zawieszenie, układ napędowy, wnętrze kabiny,... . Na dokładkę gumowe opony - zupełnie jak prawdziwe. Cudo z plastiku o niezwykłych walorach edukacyjnych.
"Tamiya Model Magazine International" z ostatnich miesięcy 2000 roku. Oprócz relacji ze światowego życia modelarskiego (nowe modele, akcesoria, książki, ogłoszenia, reklamy itd.) w numerze relacje z budowy (waloryzacja, dioramy, itd.): pojazdów M26 i M1A1 Ward LaFrance, czołgu Leopard 2A5, okrętu Ohsumi, samochodu 1948 Chevrolet Woody oraz motocykli Honda Monkey.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.