Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Powieść dla młodzieży spragnionej przygód, ale i dla dorosłych, których pociąga "duchowość wschodu" (w wersji eksportowej). Podobno najlepsza książka pisarza. Egzotyczna przygoda i filozofia w jednym.
Książka z serii "Klasyka dziecięca". Historia pieso-wilka czy też wilko-psa, który - pomimo dzikości natury - ma wielkie serce i ludzi, którzy - choć nie są mieszańcami - okazują się bestiami.
Wilk w roli głównej, a jego losy opisane w sposób, który od pokoleń budzi podziw i zachwyt, zwłaszcza miłośników przyrody. A jeśli ktoś nie jest miłośnikiem przyrody może stać się nim po lekturze tej książki. Człowiek człowiekowi wilkiem, a kim jest wilk dla wilka?
Nawet zagorzali przeciwnicy polowań będą urzeczeni mocą i pięknem przyrody, dzielnością bohaterów i siłą ich charakterów. Tradycyjna literatura: dobro, o które trzeba się starać, zabiegać, dbać i zło, z którym trzeba walczyć. I tak wykuwa się szczęście. Lektura obowiązkowa. Taki sens ma życie: walka ze złem i budowanie dobra. Proste, więc piękne, oczywiste, więc - współcześnie - lekceważone. A dodatkowo czysta, prawdziwa przyjaźń. Więc książka pewnie będzie niebawem zakazana - tak spełnia się koszmar orwellowski. A zatem korzystajmy - póki można.
Jeszcze jedna książka o dzikich zwierzętach - niedźwiedziach (dużym i małym) i o żyjących w dziczy ludziach - myśliwych. Wielki, dziki świat i wielkie serca.
Matko, co tu można, albo co tu trzeba pisać? Niedźwiadek, szczeniak, zachwycająca przyroda, ludzie z charakterem (dobrzy i źli) i przygoda - przecież to każdy wie. A jeśli ktoś nie wie, to do dzieła! Tak łatwo się przekonać jaka jest różnica między literaturą, a "właśnie wydanym najnowszym bestsellerem bardzo znanej osoby".
Same bajki. Liczone na kilogramy: pięć, co można zważyć, wystarczy mieć wolną chwilę (o wadze nie wspominając). Liczone na tomy: dziewięć, co można policzyć na palcach dwóch rąk, wystarczy mieć umiejętność liczenia (o palcach nie wspominając) . Liczonych na noce: na tysiąc i jeszcze jedną, co też można sprawdzić, no ale na to trzeba mieć prawie... trzy lata wolnych nocy! (o umiejętności czytania i liczenia nie wspominając). Książka jest zatem propozycją dla tych, którzy nie tylko lubią bajki, ale mają duuużo, bardzo dużo wolnych nocy (o umiejętności czytania i liczenia nie wspominając - czyli jednak nie dla dzieci).
Wszystkie krótkie i bardzo krótkie. Bardzo dużo ilustracji. Dlaczego? A to wyjaśnia ostatnia bajka, napisana już nie przez Tołstoja, ale przez aparatczyka na stanowisku "literata", Wojciecha Żukrowskiego. Bo książkę wydało Towarzystwo Przyjaźni Polsko Radzieckiej, jedno z najważniejszych i najbardziej hołubionych w PRL-u, zaraz po PZPR. Bajki dla ruskich chłopów napisane przez rosyjskiego hrabiego w walce o socjalistyczne wychowanie PRL-owskich dzieci.
Baśnie z wyspy Lanka opowiada słowacka pisarka Elena Chmelova. Książka pięknie wydana. Ilustrator, Marian Capka, starał się, by ilustracje również przenosiły wyobraźnię czytelnika na wyspę, którą kiedyś zwaną Cejlonem - do krainy Syngalezów, potomków lwa. Świat baśni z Azji południowej.
Książka, którą Kipling napisał dla córki. I nie tylko napisał, ale też zilustrował, a rysunki dodatkowo żartobliwie skomentował. Czego to nie zrobi ojciec dla dziecka!
Stanisław Pagaczewski, Gąbka i latające talerze, trzeci tom trylogii. Ilustrowany - jak dwa poprzednie - przez Alfreda Ludwiga. Skoro są dwa, to musi być i trzeci, bo co by to była za trylogia...
Kret, Szczur Wodny, Borsuk, Ropuch - zwierzęta jak ludzie. Ciekawe, że takie porównanie jest zaproszeniem do świata baśni. A odwrotne, czyli "ludzie jak zwierzęta", otwiera bramy piekła. Oczywiście książka jest zaproszeniem do świata baśni, ale to wie przecież każdy.
Dwie bajki na dobranoc, każda po kilka minut, bo to jest mała płyta, czyli - jak wówczas mówiono - singiel. Pierwsza bajka to "Pechowy słoń" Marii Łastowieckiej. Tę bajkę opowiada Tadeusz Bartosik. Druga bajka, którą opowiada Wiesław Michnikowski, to "Słoniątko" Rudyard'a Kiplinga. Nagranie Teatr Polskiego Radia.
Przyszli władcy świata - szkolne "awantury i wybryki" przyszłej elity imperium. Uczniowie kontra ciało (pedagogiczne głównie). Ta sama opowieść, jak świat długi i szeroki, choć w różnych dekoracjach. W tej odsłonie elitarna angielska szkoła z przełomu XIX i XX wieku. Powieść w dużej mierze autobiograficzna.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.