Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Zbiór wystąpień pisarza, uczynionych na prywatne życzenia. Teksty, które z założenia nie miały być publikowane, ale które ostatecznie sam autor do publikacji skierował. Książka traktuje o wyjątkowej, pełnej i prawdziwej radości i sile płynących z bycia chrześcijaninem (przy okazji też o tym, dlaczego nie należy być pacyfistą, choć powinno się przebaczać...).
Jak ateista, posługując się jedynie logiką i rozumem dochodzi do chrześcijaństwa. Jeśli wierzy się w rozum i logikę nic innego nie pozostaje, jak uwierzyć w Boga.
Jedna z najsłynniejszych książek o złu (i złym) "w świecie stworzonym przez Boga". Wciągająca i - w pewien sposób - odpychająca zarazem. Co sprawia, że zło zdaje się atrakcyjne, fascynuje? Zwłaszcza, że zawsze w efekcie prowadzi do destrukcji, zniszczenia, bólu, cierpienia wszystkich, którzy mu ulegli i "zaufali".
O niebie i piekle. Po śmierci, ale i przed śmiercią. A wszystko jest tylko kwestią wolnego wyboru i każdy sam wybiera: piekło albo niebo. Jak to możliwe, że wybiera się piekło i broni tego wyboru? Prawdziwa tragedia człowieka - wybrać zło, piekło, być nieszczęśliwym i... bronić tego wyboru.
Wydawca: "książka uznana za najlepszą książkę dla ludzi przeżywających utratę bliskiej osoby, żałobę i smutek". Na podstawie tej książki powstał wyjątkowy film "Cienista dolina".
Jedno słowo "miłość", a tak naprawdę cztery "miłości": przywiązanie, przyjaźń, miłość erotyczna i Caritas. Całe bogactwo ludzkiego życia, piękno ducha i sens istnienia.
Święty. Dlaczego? Może największym cudem była kanonizacja JPII? Zwłaszcza na tle świętych męczenników, którzy cierpieli prześladowania, tortury i oddawali życie za wiarę. Wszak "Jan Paweł Wielki" głosił mi.in., że w każdej religii były "ziarna prawdy", co w istocie było zanegowaniem sensu ofiary męczenników. Dlaczego bronili się przed oddaniem czci bożkom pogańskim? Wystarczyło, na żądanie cesarskich urzędników, zapalić kadzidełko rzymskim bożkom (wszak w tych kultach też, jak we wszystkich innych, musiały być "ziarna prawdy") i po sprawie, można było wrócić do swojej religii. Jacy fanatyczni, nietolerancyjni fundamentaliści byli ci pierwsi chrześcijanie! Może trzeba za to przeprosić wszystkich pogan? Może to było powodem "świętości" JPII - to przepraszanie "w imieniu kościoła" wszystkich i za wszystko? Bo najważniejsze, by było braterstwo: by było miło i żeby był święty spokój. Taki święty od świętego spokoju?
Książka (a właściwie księga) próbuje opisać zjawisko niezwykłe i cudowne: nawrócenie. Oto twórcy, plejada pisarzy i poetów anglojęzycznych, antychrześcijańskich i antykatolickich, którzy przeszli radykalną i głęboką przemianę duchową, przemianę, jaka w sposób zasadniczy odmieniła także ich twórczość. Zestaw nazwisk wprawia w osłupienie: T. S. Eliot, C. S. Lewis, G. K. Chesterton, J. R. Tolkien, Graham Green, Dorothy Sayers,... . Kilkadziesiąt nazwisk, bez których nie sposób wyobrazić sobie kultury współczesnej. Ktoś może spytać, że skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Dlaczego popularna kultura współczesna jest tak niechrześcijańska? Ba, więcej: dlaczego świat cały przytłacza bezbożnym egoizmem i zrodzonym z niego bezmiarem cierpienia? Może dlatego, że czytanie - z różnych powodów - jest jednak zajęciem coraz bardziej elitarnym?
Autor - legenda nauki europejskiej. Książka zawiera wykłady, które wygłosił Werner Jaeger, niejako uzupełniając swoje wielkie i monumentalne dzieło - "Paideia". Wczesne chrześcijaństwo i grecka paideia, kultura antyczna i chrześcijaństwo, czyli dwa wielkie filary Europy. I - jak był przekonany autor - jeśli pominiemy lub zlekceważymy któryś z nich okaleczymy tym samym kulturę europejską, zapoznamy jej tradycję, de facto pożegnamy się z Europą. Autor (umarł w 1961 roku) był świadkiem wyrzucania Boga z ludzkiego życia, ale nie dane mu było przeżyć najazdu milionów nachodźców zarobkowych. Widział jedynie starzenie się ducha Europy i przewidział konsekwencje. Pozbawiona woli życia Europa (ujemny przyrost naturalny, zanegowanie sensu rodziny, aborcja, eutanazja, alkohol i narkotyki jako styl życia,...) będzie potrzebowała tych, którzy będą pracowali na jej wygodną, ale pustą wegetację. A niewolnicy zawsze przynoszą swoją kulturę, swoją wiarę i zawsze chcą więcej, niż im się przyznaje. Silni pragnieniem zdobycia dla siebie coraz lepszego życia i wzmocnieni wiarą, która im to pragnienie uzasadnia oraz doświadczający na każdym kroku słabości Europejczyków - któż im się oprze? Co można przeciwstawić silnej, znajdującej się na fali wznoszącej, kulturze? Kulturę rezygnacji? Dlaczego Europejczycy nie rozumieją, że mówiąc "Bóg umarł" mówią "giń Europo"? I od zguby nie uchronią bajońsko opłacani biurokraci europejscy, bo siła Europy nie pochodzi z milionów wydawanych na urzędników i propagandę. Siłą Europy była jedynie jej tradycja. "Multikulti" też było religią Rzymu - kiedy upadał. Werner Jaeger był jednym z wybitnych Europejczyków, którzy mieli świadomość znaczenia tradycji europejskiej dla istnienia samej Europy. A, że miał wiedzę ogromną, więc należy go słuchać bardzo uważnie.
Joseph Ratzinger, jak jeszcze nie był Papieżem, a nawet biskupem, napisał książkę, którą wydano po polsku, kiedy był już Papieżem, a my oferujemy w czasie, gdy znowu nie jest Papieżem, bo "dobrowolnie zrzekł się urzędu". Pewnie z powodu tej całej kołomyi zapomniano wydrukować "Imprimatur", no bo z jakiego innego powodu?
Ostateczne sprawy człowieka oraz odwieczna walka dobra ze złem (które nieprzerwanie i nieustannie walczy z Państwem Bożym) w skondensowanej formie kilkudziesięciu cytatów oraz z kilkudziesięciostronicowym wprowadzeniem w filozofię myśliciela, któremu współczesny człowiek zawdzięcza więcej niż przypuszcza. Zresztą, co tu tracić czas na pisanie oczywistości. Wszak św. Augustyna zna niemal każdy - któż nie kształcił ducha swego na lekturze "Wyznań"? No któż? Wiadomo! Nie ma lepszej lektury i lepszych tematów przy grillu...
Czy to byłoby cudem, gdyby przeciwnik chrześcijaństwa przyjął argumentację Lewis'a? Czy też byłoby to tylko zwycięstwo rozumu, logiki i racjonalnej argumentacji nad irracjonalną wiarą (antychrześcijańską)?
Post jako ćwiczenie ducha i jako ćwiczenie ciała. Książka ilustrowana licznymi świadectwami osobistymi i historycznymi. Przynajmniej dwa razy w roku ta książka powinna zastępować książkę kucharską.
W Ewangelii według świętego Mateusza (Mt 22,35-40) znajdujemy takie słowa: "Jeden z faryzeuszów, uczony w Prawie, zapytał Jezusa, wystawiając Go na próbę: „Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?” On mu odpowiedział: „Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy”.
W prezentowanej książce wezwanie do świętości rozumiane jest jako "poznanie naszego 'prawdziwego ja' (...) i kształtowanie naszej prawdziwej jaźni", czyli "jeśli chcemy osiągnąć świętość musimy być sobą".
Ostateczną sprawą człowieka jest śmierć i Sąd Boży, po którym czeka nas życie wieczne - albo piekło, albo niebo. Na Sądzie Bożym nie zostaniemy rozliczeni z troski "o bycie sobą", tylko z troski o bliźniego. Z miłości bliźniego, jako z przejawu miłości Boga. Gdzie tu miejsce na 'miłość siebie'? Ojciec Pio powiedział: "szatan ma imię 'ja'". A Tomasz a Kempis wskazywał jedyną drogę uświęcenia: naśladowanie Chrystusa. James Martin, nowoczesny jezuita, zaleca "kształtowanie naszej prawdziwej jaźni"... Czy dziwi zatem, że książka jest bez imprimatur?
Średniowieczne legendy spisane przez profesora literatury średniowiecznej w sposób dostosowany do wrażliwości i języka czytelnika z XXI wieku. Z zachowaniem mądrości wieków minionych. Dla dorosłych i dla dzieci.
Rarytet! Co tu więcej pisać. Same perły (i perełki). Połączone dwa światy: świat poezji i świat ducha. Poezja z Europy i z Polski. Duch z Nieba. Duch wieje kędy chce.
Jeszcze jedno tłumaczenie, jeszcze jedna próba spolszczenia opowieści, która, choć jest o małej dziewczynce, to raczej nie jest opowieścią dla dzieci. I tak, jak tłumaczeń było i jeszcze może być wiele, to w zasadzie ilustracje są jedne: Johna Tenniela. Klasyczne i najbardziej związane ze snem Lewisa Carrolla. "Kanoniczne" rysunki, które tworzone były pod (uciążliwym) nadzorem Charlesa Lutwidge'a Dodgsona - tak naprawdę nazywał się autor. Ciekawe, jak mało osób jest w stanie podać prawdziwe nazwisko skryte pod pseudonimem literackim (autor zresztą ukrył się również w powieści: wystąpił jako "Gołąb", albo "Dodo" - zależy do tłumaczenia).
Specjalne wydanie oprawione w płótno, w wyjątkowej oprawie graficznej. Ta książka, wydana pierwotnie przez Mlade Lata w Bratysławie w 1981 roku, zdobyła nagrody za opracowanie graficzne i ilustracje (Bratysława 1983, Lipsk 1983, Barcelona 1984).
Przekład niezmordowanego Roberta Stillera, który teksty obu spolszczeń również opracował. O jakości pracy tłumacza można próbować wyrobić sobie własne zdanie, bowiem obie książki są zestawieniem tekstu oryginalnego (strony parzyste) z jego polską wersją (strony nieparzyste). Całość ozdobiona klasycznymi ilustracjami Johna Tenniela. Rzecz wyjątkowa.
Podtytuł brzmi: "Chronologia i komentarz do Władcy Pierścieni" i książka tym właśnie jest. Jest tolkienowską encyklopedią. Autor opisuje postacie, ich wzajemne związki, analizuje zdarzenia i przedstawia ich tło, zestawia daty, a także przeprowadza analizę literacką oraz interpretacje symboliczne. Podobno napisał wszystko, co miłośnik Tolkiena wiedzieć powinien i co wiedzieć chciałby. Wydawnictwo jest przekonane, że "Klucz..." jest obowiązkowym uzupełnieniem powieści.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Dane wykorzystywane przez dostawcę oprogramowania sklepu - Shoper S.A. Na ich podstawie dokonywane są analizy, związane z rozwojem oprogramowania, oraz mierzona jest skuteczność kampanii reklamowych. Nie są łączone z innymi informacjami, podawanymi podczas rejestracji i składania zamówienia. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.