Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Szaleństwo nienawiści i krwi, królestwo socjopatów i psychopatów sterowanych resentymentem i zgodnie z nim nazwane "rewolucją", autorzy postrzegają jako "społeczeństwo obywatelskie". Czyli dyktatura i terror okazują się być najwyższą formą społeczeństwa obywatelskiego. Cenzura najwyższą formą wolności słowa, prześladowania religijne najwyższą formą wolności wyznania, więzienie bez sądu, masowe egzekucje i strzelanie z armat do demonstrantów najwyższą formą wolności obywatelskiej, korupcja i paraliż gospodarki przez funkcjonariuszy najwyższą formą wolnego rynku, kłamstwo, pomówienie i manipulacja najwyższą formą prawdomóności... Dokładnie wbrew tradycji, którą w wieku XX najlepiej zsyntetyzował Popper. Nie jest to zaskakujące, zważywszy, że dla profesorów marksistów najwyższym stopniem demokracji była "demokracja ludowa", czyli stalinowski czy sowiecki totalitaryzm. W królestwie dialektyki marksistowskiej i lewicowej pojęcia znaczą znaczą to, co akurat mają znaczyć ze względu na aktualną koniunkturę ideologiczno-polityczną. A w PRL-u panował wówczas "stan wojenny". Jeśli zatem najwyższą formą "demokracji ludowej", zwanej też "socjalistyczną", jest dyktatura generałów "ludowego wojska polskiego", czyli sowieckich aparatczyków, to nic dziwnego, że religijna wojna domowa i ludobójstwo nazwane "rewolucja francuską" postrzegane będzie jako "społeczeństwo obywatelskie".
Stanisława Przybyszewska, przedwcześnie i tragicznie zmarła pisarka, zmaga się z dramatem francuskiej krwawej dyktatury, terroru po 1789 roku. Sprawa Dantona - "kronika sceniczna", jak ją nazwała autorka - została sfilmowana przez polskiego reżysera i z udziałem polskich aktorów, ale we Francji, bo PRL-u, w owym czasie, dogorywał "sowiecki realny socjalizm" przybierając jawną postać dyktatury - "stanu wojennego".
Polska, "kraj z księżyca": poemat narodowy zaczyna się od wezwania "Litwo, ojczyzno moja ...", w hymnie narodowym przywołuje się Bonapartego, czego nie robi nikt, nawet Francuzi... . Kim dla Polski i Polaków był i jest Napoleon? I dlaczego kochały go pokolenia? Dlaczego jego legenda budziła nadzieje? I co zostało z tej legendy dzisiaj? Książka niezwykła nie tylko ze względu na treść, ale również ze względu na bogate opracowanie graficzne.
Świat arystokracji i świat klasy rządzącej przed rewolucją francuską: przyjemność fizyczna i korzyść własna jako jedyne zasady. I Casanova jak ryba w wodzie w świecie cielesności tryumfującej. Aż gilotyna zrobiła miejsce dla nowej armii spragnionych uciech. Władza, by mieć jak najwięcej seksu i seks, by mieć jak najwięcej władzy. Zboczenie, wyuzdanie, tajne związki (w książce - masoneria), zdrada, intrygi... Sytej Europy portret niezmienny. Od Kaliguli i Nerona po pijanego "europejskiego szefa komisji". Byłoby smutne, gdyby nie było obrzydliwe. I miliony niewolników - nawóz wygodnego życia "wybrańców" - ofiary jakiejś ideologii, albo "postępu", co to ma za znaczenie zresztą w imię czego Moloch pochłania codziennie nowe ofiary... .
Trio Brentano gra utwory z czasów rewolucji francuskiej. Muzio Clementi, Adalbert Gyrowetz, Ignaz Pleyel, Louis-Emmanuel Jadin - wszyscy muzycy mieli niezwykłe szczęście: nie zostali zgilotynowani w imię wolności, równości i braterstwa. Przetrwali też jatki napoleońskie. Muzyka i cierpienie. Śmierć i rozpacz dookoła, a pośród piekła subtelne tony i pełna klasyczna harmonia. Rewolucja francuska, tonący Titanic, przygrywanie pędzonym do komór gazowych w niemieckich obozach śmierci...
Tragedia, ale i koszmar, narodu - ale i narodów. Rewolucja w Rosji, którą komuniści nazwali "rewolucją październikową" (bo była w listopadzie), kojarzona jest z rokiem 1917. Autor tej monumentalnej książki rewolucji rosyjskiej nadaje znacznie bardziej rozległe ramy: szuka jej początków w ostatnim dziesięcioleciu XIX wieku, a zakończenia w połowie lat 30-tych XX wieku. Książka imponuje wielością omawianego historycznego materiału i przytłacza bezmiarem zła uwolnionego w chaosie wojny domowej, a następnie kultywowanego przez "państwo robotników i chłopów". Jak łatwo jest przemienić ludzi w bestie. I jak łatwo zbudować państwo na najczarniejszych cechach ludzkiej duszy (może dlatego tak łatwo poszło, że istnieć duszy państwowo zakazano). Sowiecki komunizm - najbardziej zakłamany (państwo totalne, które ogłosiło się pierwszym królestwem wolności, a bezprawie nazwało prawem) i najbardziej morderczy i bestialski system w dziejach ludzkości (państwowy przymus znoszący wartość ludzkiego życia jako fundament wszystkich więzi społecznych). Uwaga! Książka zawiera nie tylko wstrząsające opisy zbrodni komunizmu sowieckiego, ale również koszmarne zdjęcia (kanibale z czasów głodu na Ukrainie, torturowany polski oficer z wojny w roku 1920,...). Książka powinna być lekturą obowiązkową dla wszystkich, którzy czują jakąkolwiek sympatię dla socjalizmu i komunizmu. Niestety, tego rodzaju ciągoty są zawsze wynikiem ignorancji bądź wyrachowania (lub ich mieszanki). Ot, i sprzeczność, która jest przeszkodą nie do pokonania: żywić nadzieję na wysiłek poznawczy tam, gdzie króluje lenistwo intelektualne i moralne. A rewolucja, zanim utopi państwo we krwi, zaczyna się w samym centrum samouwielbiającej się władzy - co potwierdza tylko myśl Alexis'a de Tocquevill'a, że wybuch rewolucji jest zwieńczeniem procesów społecznych i historycznych, a nie ich zapoczątkowaniem. Tak jak socjalizm i demokracja to dwa nie dające się pogodzić systemy. Dlatego rewolucja pożera własne dzieci.
Richard Pipes opisuje w drugim tomie trylogii upadek Rosji i powstanie najbardziej zbrodniczego i zaborczego państwa ery nowożytnej. Ten proces nazwano "rewolucją".
Profesor historii Grzegorz Kucharczyk pokazuje, jak wszystkie próby budowy raju na ziemi prowadzą zawsze do ludobójstwa. Miał być raj, a zawsze wychodzi piekło. A co ma wyjść, jeśli chce się budować raj i jednocześnie walczy się z Bogiem. A w zasadzie to chodzi tylko o walkę z Bogiem - prawdziwy motor wszystkich rewolucji. Jedyny postęp w tej antykrucjacie, to wprzęgnięcie do szaleństwa odwiecznego holocaustu coraz bardziej przemysłowych metod. Żydzi co prawda twierdzą, że niemiecki plan usunięcie ich z okupowanej Europy nie miał precedensu w dziejach, ale - jak uczy historia - ludobójstwo jest historycznym jedynym "dziełem" ludzi, którzy chcą być bogami. Ba, były wszak nawet całe narody, które zostały doszczętnie wymordowane. Człowiek - to brzmi dumnie?! Jak pisał O. Bocheński: trafiają się ludzie mądrzy i dobrzy, ale człowiek - jako gatunek - jest zwierzęciem okrutnym, szalonym, bezmyślnym i niszczycielskim.
Fundamentalne dzieło filozofa, którego osobista wiara w marksizm przeszła stadia odpowiadające tytułom trzech tomów dzieła: powstanie - rozwój - rozkład. Marksizm osobisty Kołakowskiego rzeczywiście uległ rozkładowi, ale marksizm światowy, jako ideologia destrukcji i chaosu święci tryumfy: zgodnie z intencją swych XIX wiecznych twórców niszczy "przeszłości ślad" demolując prawa, zasady i wartości, które stanowiły podstawę cywilizacji nowożytnej. Celem stworzenie nowego człowieka, człowieka, którego całkowicie można lepić wedle doraźnych potrzeb "rządzącej elity", człowieka, którego nawet tak zasadnicze cechy biologiczne jak płeć mają być tworzywem w rękach "oświeconych". Kwintesencja marksizmu: dyktatura "oświeconej elity" i totalnie zniewolone, zidiociałe "masy", które nie mają nic, albo mają tylko to, co zostanie im dane przez "kierownictwo". Witaj XXI wieku, który ma za nic nieprzeliczone miliony ofiar unicestwione w "ogniu rewolucji". Apetyt Molocha rośnie, a jego kapłani - "postępowi intelektualiści" gotowi są na dalsze ofiary całopalne. Marksizm - ideologia usprawiedliwiania totalnego, masowego i nieustającego rozlewu krwi - narodzonych i nienarodzonych. Ciekawe, jaki tytuł nadałby autor czwartemu tomowi, napisanemu współcześnie...
Historia powszechna, ale wyznaczona dwoma francuskimi datami. Bo Francja była w owym czasie wodzirejem odwiecznego danse macabre. Od "rewolucji francuskiej", czyli od rzezi wojny domowej, której kwintesencją było ludobójstwo w Wandei - oczywiście wszystko jako realizacja haseł "wolności, równości i braterstwa" - po jatkę katastrofalnej wojny z Prusami, która ostatecznie złamała "ducha Francji". W międzyczasie szaleństwo wojen napoleońskich. Autor był jednym z najważniejszych historyków PRL-u, a jego opracowania historii XVIII i XIX wieku były najpopularniejszymi podręcznikami poświęconymi temu okresowi.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Dane wykorzystywane przez dostawcę oprogramowania sklepu - Shoper S.A. Na ich podstawie dokonywane są analizy, związane z rozwojem oprogramowania, oraz mierzona jest skuteczność kampanii reklamowych. Nie są łączone z innymi informacjami, podawanymi podczas rejestracji i składania zamówienia. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.