Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Franz Schubert, Winterreise D 911. Dietrich Fischer-Dieskau - Baritone, Jorg Demus - Piano. Płyta z serii "Legendary Recordings From The Deutsche Grammophon Catalogue". Original-Image Bit-Processing (Added presence and brilliance, greater spatial definition). ADD.
Polydor International GmbH 1966/1995. 447 421-2. Płyta (jak) nowa.
Płyta z NRD. Łabędzi śpiew nie tylko w tytule, ale i dosłownie: łabędzi śpiew "enerdówka" - jak popularnie nazywano sowiecką strefę okupacyjną Niemiec. Płyta z 1988 roku, nagranie cyfrowe, najwyższa technika nagraniowa płyt winylowych tamtych czasów (Direct Metal Mastering DMM) i nie minęły dwa lata, a tak wspaniale rozwinięte technicznie (i sportowo) "państwo" zniknęło z mapy Europy. Płyty z NRD były w PRL rarytasem. Jak pojazdy z utwardzonej dykty czy czajniki z gwizdkiem. Wszystkiego tego zabrakło po 1990 roku. Na szczęście uratowaliśmy, co się dało.
Karl Bohm dyryguje orkiestrą Berliner Philharmoniker. Pięć płyt winylowych z symfoniami Franza Schuberta oraz z "Musik zu 'Rosamunde'", w specjalnym wydaniu Deutsche Grammophon "Jubilaums - Edition Die Welt Der Symphonie".
Baryton Andrzej Hiolski na żywo i w studio radiowym. Dyrygują Kazimierz Kord i Tadeusz Strugała. Wydały, w kilka lat po koncertach, Polskie Nagrania Muza, próbując zrobić okładkę na poziomie światowym, tzn. drukując grzbiet. Okładki z zadrukowanym grzbietem były technologicznie niewykonalne w PRL-u i tym razem (rok wydania płyty: 1988) tradycji stało się zadość. Ogólnie jakość Polskich Nagrań: okładka z cienkiego papieru, płyta od nowości ma trzaski. Ale dla miłośników winylu, Mahlera i Hiolskiego to tylko zalety.
Enrico Caruso był pierwszym tenorem, który zaczął nagrywać swój śpiew na płytach gramofonowych na początku XX wieku. Oferowana płyta winylowa została wydana przez Hungaroton w 1977 roku. Jest rocznicową edycją zawierającą archiwalne, historyczne kreacje "Króla Tenorów", również te, które uwiecznił przed swoją przejściową niedyspozycją w latach 1908-1909. Można więc porównać przemianę, jakiej uległ głos śpiewaka. Na płycie arie między innymi z Trubadura, Cyganerii, Łucji z Lammermooru, Aidy, Toski, a Caruso towarzyszą: Marcella Sembrich (sopran), Gina Severina (mezzosopran), Francesco Daddi (tenor), Antonio Scotti (baryton), Marcel Journet (bas), Johanna Gadski (sopran), Louise Homer (alt), Ernestina Schumann-Heink (mezzosopran) i Tita Ruffo (baryton).
Verdi, Bizet, Meyerbeer, Giordano, Leoncavallo, Puccini - arie tych kompozytorów wykonuje tenor, który do historii przeszedł przede wszystkim jako legendarny Otello Verdiego (jak na okładce) - nawet został pochowany w kostiumie tego bohatera...
Tosca, czyli Pchła Szachrajka. Jakieś fatum, czy co? Opera wystawiona przez sowietów w czasach stalinowskich miała tytuł nie "Tosca", ale "Bitwa o Komunę" i działa się w Paryżu, w roku 1871. Tosca ginęła rozstrzelana, dzierżąc do ostatniego tchnienia czerwony sztandar. Płyta sprzedawana przez nas też powinna mieć w zasadzie inny tytuł, bo jest "twórczą" kontynuacją socrealizmu sowieckiego. Przedstawienie socjalistyczne w formie i narodowe w treści, w którym siły zła to księża katoliccy w sutannach: tworzą tajną policję, donoszą, śledzą, uczestniczą w egzekucjach. I -co najważniejsze - torturują. Jak to księża. I stroją bardzo złe, podstępne miny i grymasy. Jedynie Tosca i jej kochanek (no i więźniowie rzecz jasna) nie noszą sutann i biretów czy habitów. Znajomy Antykwariatu przekonywał nas, że skoro Tosca jest ukochana przez publiczność, a pogardzana przez krytykę, przeto reżyserka uznała, że nic tak nie rozochoci krytyki, jak karykatura Kościoła (katolickiego). Pewnie jej się udało, bo inscenizacja jest tak ideologiczna, że sprawia momentami wrażenie parodii, a czasem celowego bluźnierstwa (krucyfiks i stół, niczym ołtarz, na którym najczarniejszy charakter chce pofolgować swoim zwyrodniałym chuciom). Ach, ten okrutny i wyuzdany Kościół - zrobi wszystko, by zniszczyć miłość. Sprzedawana płyta będzie cennym eksponatem w zbiorach sztuki socrealistycznej.
Mario Lanza śpiewa po włosku swoje ulubione arie, m.in. z Rogoletta, Aidy, Tosci, Cyganerii. Orkiestrą dyryguje Ray Sinatra, a socjalistyczni (już nie narodowo, tylko internacjonalistyczni) niemcy z NRD wydali to na płycie licencyjnej, licencja RCA.
Co tu pisać: La Scala, Victor de Sabata, Maria Callas, Giuseppe Di Stefano, Tito Gobbi... . Rozkosz dla miłośników mistrzowskiej sztuki operowej połowy XX wieku. Węgierskie wydanie nagrania EMI. Jakość płyt i okładki odpowiada jakości muzyki.
Ach! Co to była za sensacja! Co był za koncert! Ach! I och! "I w ogóle i w szczególe, i pod każdym innym względem". Mistrzostwa świata w piłce nożnej w 1990 roku zostały "ukulturnione" innym mistrzowskim wydarzeniem, czyli niezwykłym spotkaniem "trzech tenorów" w Rzymie. Same popisowe numery, a śpiewacy, może podochoceni bezpośrednią rywalizacją, dokonywali cudów wokalnych. Publiczność szalała. Niemal jak na meczu, po strzeleniu gola (albo dwóch, a nawet trzech).
Określenie "płyta winylowa" ma w tym wypadku wyjątkowe znaczenie. Płyta ma 10 cali i przypomina do złudzenia płyty szelakowe, bo pochodzi z okresu Polskich Nagrań, w którym rozpoczęto produkcje płyt winylowych. Winyl był twardy i takiej jakości, że po przeszło sześćdziesięciu latach zaczął się lekko deformować na powierzchni (płyta jest równa, tylko dostała jakby lekkich bąbelków). Nagrano ją w 1957 - dzisiaj na pewno zachwyci miłośników "szumu czarnej płyty": szumu jest rzeczywiście dużo:)
Franz Schubert i jego trzy symfonie (1,2 i 4) na dwóch sowieckich płytach winylowych. Orkiestra symfoniczna Filharmonii Leningradzkiej, dyryguje Aleksander Dmitriew.
Franz Schubert. Sinfonie C-dur. Staatskapelle Dresden. Dirigent Wolfgang Sawallisch. Wszystko po niemiecku, bo to niemiecka płyta. A dokładnie "wschodnioniemiecka", jak nazywało się sowiecką strefę okupacyjną, choć muzyka - nawet wtedy - nie znała granic.
Jedno z najsłynniejszych i najpiękniejszych wykonań, wyraz kunsztu Wiedeńskich Filharmoników oraz popis mistrzostwa Riccardo Muti. Ktoś napisał nawet, że niniejsze nagranie to "prawdziwy gejzer twórczej energii". No proszę, a co by pisano, gdyby symfonia była jednak skończona? (Wiemy, wiemy, ona się tylko tak nazywa, a w istocie jest skończona i ma tylko dwie części, bo tyle miała mieć, tak tylko zażartowaliśmy, bo recenzja nam się spodobała - taki "gejzer marketingowych zachwytów").
Hiszpański śpiewak, niemieckie nagranie, amerykańska produkcja. Multikulti w formie, a w treści podobne "materii pomieszanie": "Greatest Hits" bowiem to zbiór przebojów operowych oraz utworów zgoła lżejszego pochodzenia. Arie, pieśni i piosenki - wszystko ulega talentowi mistrza ("ja wam wszystko wyśpiewam" - jak pieśniarz Cwynkar z Misia). Dla wzmocnienia wrażeń estetycznych do płyt dołączono kolorowy plakat: Mistrz jak żywy.
Przygnębiający przykład do jakich aberracji może doprowadzić wyuzdane pielęgnowanie "światowych upodobań" i sycenie się dewiacyjnymi podnietami "kultury wyższej". Okaleczanie w imię przyjemności estetycznej odbiorców okaleczonego. Co za bezbożna delektacja. Śpiew kastratów. Wielu, którzy słyszeli nagrania ostatniego żywego kastrata - Alessandro Moreschi, przydomek: Rzymski Anioł, zmarł w 1922 roku - dokonane w latach 1902 i 1904 nie mogli otrząsnąć się z przygnębiającego wrażenia, jakie wywołuje nienaturalny, rozpaczliwie smutny śpiew nieszczęśnika. Na płycie oferowanej występuje Flavio Colusso, rzecz jasna już nie kastrat, tylko współczesny "sopranista", więc jeśli ktoś lubi mężczyzn śpiewających cienkim głosem...
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.