Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Łódź w obrazach. Piękny portret niezwykłego miasta: wspaniałe zdjęcia i wyjątkowa jakość wydania i druku. Wszystkie zdjęcia "na błyszczącym papierze", przez co ma się wrażenie obcowania bardziej z albumem prawdziwych fotografii niż z książką.
Te najpiękniejsze trasy na weekend to: "Karkonosze zimą, Walentynki w Krynicy, Wiosną do wód, W krainie czarownic, Majówka w Pradze, Wodolotem na Bornholm, Wakacje nad Adriatykiem, Kajakiem po Krutyni, Piechota do Raju, Jura na rowerze, Nad modrym Dunajem, Sylwester pod Tatrami".
Dawno, dawno temu, kiedy to ludzie budowali miasta, a nie deweloperzy "nowe, atrakcyjne inwestycje", w centrum każdego miasta był rynek, najważniejsza miasta część. "Serce miasta" - z kościołem, z ratuszem, z kamienicami kupców, rzemieślników... Miejski rynek koncentrował całe życie: tu odbywały się targi, tu świętowano. Jak bardzo współczesnym "miastowym" brakuje takiego centrum jednoczącego społeczność o tym świadczy niedzielne tłumne powodzenie "galerii handlowych". Nie powstają rynki w miastach zlepionych z ogrodzonych "osiedli", w miastach, gdzie nie ma "domów", natomiast każdą wolną przestrzeń wypełniają "plaze" i "mensiony". Ale jest powszechna potrzeba i jest tęsknota za miejscem, gdzie w święto jest się z innymi. Ciekawe, czy za kilkaset lat powstanie przewodnik po "galeriach handlowych", tak, jak powstał przewodnik po zabytkowych ratuszach? Zanim do tego dojdzie warto skorzystać z niniejszego, istniejącego już przewodnika, który przedstawia ratusze nie tylko jako warte odwiedzenia perły architektury, ale jednocześnie jako miejsca, z których można rozpocząć zwiedzanie i poznawanie miast polskich, ich historii i zabytków.
Widok Krakowa z XVII wieku - piękne dzieło szwajcarskiego mistrza Matthausa Meriana (choć Niemcy też się do niego przyznają, ale oni przyznają się chyba do wszystkiego). Wieki mijają, a miasto niemal takie samo, tylko nie ma już murów - więc można zobaczyć, jak wyglądało miasto, zanim otoczyły je Planty. Czy na Kazimierzu wprawne oko dostrzeże wśród kościołów Synagogę Starą? Tak, tę, która zbudowali Żydzi czescy, jacy uciekli z Czech po pogromie w praskim w 1389 roku (kolejny dowód na "antysemityzm" Polaków - nie tylko pozwolili na zbudowanie synagogi, ale po II wojnie światowej odbudowali ją, wyłącznie za państwowe pieniądze, w jej najświetniejszym, renesansowym kształcie... ach, ten polski antysemityzm, nie dość, że przyjęli wygnańców z całej Europy, nie dość, że przez wieki gościli, to jeszcze troszczą się o pamiątki przeszłości...).
Jaka Polska jest piękna! Jak łatwo można samemu, bez specjalnego przygotowania, wyruszyć na zachwycającą wyprawę! W książce 12 wspaniałych tras, 1048 km wytyczonych szlaków, w tym 555 km po drogach bocznych (z tymi "bezdrożami", jak je nazwał wydawca, byśmy nie przesadzali - są to drogi, które może pokonać każdy samochód; w książce autorzy podróżują tym, co na okładce).
O tej książce miłośnikom wędrówek po górach, kochającym świat, nic nie trzeba pisać, a miłośnikom wędrówek palcem po ekranie nic nie warto. Miłość nie potrzebuje słów. Za to głupota tonie w ich powodzi i w powodzi szybko przesuwających się obrazów. I choć wielu stać na kilka dni wędrówki po górach, to chyba niewielu na wyłączenie na te kilka dni telefonu. Wiemy, wiemy: "trzeba mieć GPS", "trzeba być w kontakcie z grupą", itd, itp. No więc to jest książka dla tych nielicznych, którzy chcą wędrować po górach, a nie szukają jeszcze jednego pretekstu do ściskania w ręku smartfona (dla nich powinno się napisać podręcznik jak daleko można przejść zanim kawa nie wystygnie - przecież to nieodłączne wyposażenie tej drugiej, nieobciążonej telefonem, ręki).
Ile trzeba było wysiłku, trudu i wiedzy, żeby opisać - krok po kroku - wszystkie szlaki? Historia przeplata się ze wskazówkami dla wędrowców i z opisami przyrodniczymi, a to sprawia, że sama lektura może przenieść każdego czytelnika (obdarzonego nawet przeciętną wyobraźnią) do krainy wspaniałych widoków i mozolnych, ale uwieńczonych wyjątkowymi przeżyciami, wędrówek. Oczywiście najlepiej wędrować - kierując się przewodnikiem - po rzeczywistych szlakach, ale nawet w oddaleniu od Tatr można - oddając się lekturze - przeżyć chwile tęsknot i zachwytów.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.