Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Atomowy okręt podwodny od środka - czytać tę książkę to jakby zaokrętować się na "łódź podwodną" (jak sugeruje wydawca... no, może trochę przesadził, ale najlepiej sprawdzić samemu).
Walka prowadzona przez amerykańskie okręty podwodne: ich powstanie, historia, rozwój aż do ostatniej wojny, w której były jedną z podstawowych broni. Kolejny tom z serii.
Niemiecki (wg obecnej nowomowy "nazistowski") okręt podwodny U 2336 zatopiony przez polskiego "Pioruna" - niestety już po zakończeniu wojny, ale zawsze. Przy okazji - może ktoś z Gości Antykwariatu wie - dlaczego po wojnie topiono niemieckie okręty, dlaczego nie szły na złom?
Kapitan Nemo, "Kapian Nikt", jeden z najbardziej charakterystycznych i wyrazistych bohaterów literackich. Anioł zemsty, jak Hrabia Monte Christo. Czy złem można odpowiadać na zło? Czy sprawiedliwość wymierzana według własnego, osobistego kodeksu, jest jeszcze sprawiedliwością? I samotność jako oczywista konsekwencja bycia poza światem i przeciw światu. A dla Polaków jeszcze jedno świadectwo ich historycznego wybrania: Kapitan Nemo miał być pierwotnie Polakiem, powstańcem, ale rosyjska interwencja u wydawcy spowodowała zmianę Polaka na Hindusa. Rosjanie, "bracia Słowianie". Zdaniem tych "braci" Polska nie mogła istnieć nie tylko w świecie rzeczywistym, ale również w fikcyjnym. "Czy może być większa"... nienawiść niż ta, która skazuje na niebyt nie tylko w życiu, ale również w fantazji, w snach?
H.L. Hunley, okręt podwodny Skonfederowanych Stanów Ameryki. W roku 1863, kiedy w Polsce dogorywało Powstanie Styczniowe, okrętem tym dokonano pierwszego w historii udanego ataku podwodnego. Sam okręt okazał się jednak pływającą trumną. Zanim osiadł na stałe na dnie - po swym pierwszym rejsie bojowym - ginęły w nim wszystkie załogi w czasie rejsów próbnych (łącznie z konstruktorem łodzi).
"K" - jak "krążownik". Okręty tej serii miały być właśnie takimi wyjątkowymi konstrukcjami: łączącymi dzielność nawodną (wielkość, uzbrojenie) z efektywnością podwodną. Wyszło jak z miczurinowską krzyżówką pomidora z kartoflem, kiedy to pomysł też był rewolucyjny, godny socjalistycznej, stalinowskiej genetyki, ale niestety, natura nie usłuchała rozkazów "ojca narodów" i zamiast połączenia krzaka pomidora z częścią podziemną kartofla skrzyżowana roślina pleniła się jako połączenie korzeni pomidora z łodygami kartofla. Tak też i było z tą morską hybrydą: okręt okazał się za mały na oceany i za duży na Bałtyk. Okręt legenda, bo w sowieckiej propagandzie uchodził za zwycięzcę pojedynku z "Tirpitzem" - ale to też była bujda. Model, jak na standardy ówczesnego Małego Modelarza, zaskakująco szczegółowy.
Pomnik niemieckiej pychy, germańskiej megalomanii i hitlerowskiego szaleństwa. Nigdy nie powstał, ale - gdyby powstał - prawdopodobnie walczyłby o dominację "tysiącletniej rzeszy" nad światem poprzez zatapianie statków handlowych. Realizacja takich projektów pochłonęła gigantyczne środki i ogrom pracy ludzkiej, które przecież mogły być wykorzystane do zbudowania jakiegoś dobra, a nie pójść na zatracenie jako ofiary na ołtarzu "nordyckiego i aryjskiego" bożka wojny.
Krążownik ZOP (czyli: do "zwalczania okrętów podwodnych") "Mińsk". Produkt lotniskowcowo-podobny. Po bohaterskiej służbie w marynarce sowieckiej został kupiony przez Chińczyków, którzy przerobili okręt na hotel i centrum rozrywki. Okręt pechowy: najpierw zbankrutowała sowiecka armia, a potem chińscy hotelarze. Więcej szczęścia miał bliźniaczy "Kijew", który - jak "Mińsk" - też przerobiono na luksusowy hotel, ale "Kijew" zmienił rolę z powodzeniem. Model wydano w 1986 roku, a więc jeszcze w czasie jego militarnej świetności. Kto z ówczesnych modelarzy przypuszczał, że "najnowsza zdobycz radzieckiej nauki i techniki" (jak go przedstawiono we wstępie do wycinanki) w roku 1998 zostanie sprzedana chińskim hotelarzom za 5 milionów dolarów? Model w skali nietypowej dla Małego Modelarza: 1:400.
Model okrętu sprzed 1942 roku, sprzed modernizacji. Zmodernizowany walczył jeszcze dwa lata, po czym - storpedowany na Morzu Śródziemnym - poszedł na dno w 1944 roku.
Okręt, który w momencie wodowania był już przestarzały i nic nie warty ze względu na walory bojowe, ale przeszedł jednak do historii ostrzałem Westerplatte, kiedy to 1-go września 1939 roku niemiecka rasa panów rozpoczęła jednoczenie Europy. Próba zjednoczenia Europy pod niemieckim przewodnictwem środkami militarnymi co prawda skończyła się fiaskiem, okręt też poszedł na dno, ale nie zniechęciło to upartych aryjczyków (czystej krwi) od dążenia do zrealizowania ambitnego planu, jakim jest "wspólna Europa pod niemieckim przewodnictwem". Model okrętu ma oczywiście flagi marynarki niemieckiej pozbawione swastyk - zgodnie z orwellowską metodą dostosowywania historii do aktualnej linii politycznej. A zatem - skoro tak należy gwałcić historię - to co stoi na przeszkodzie, by powiesić na nim flagi błękitne z gwiazdami w kółeczku, oficjalne flagi IV Rzeszy? Skoro ideologia góruje nad historią, to takie orwellowskie działanie jest chyba nie tylko całkowicie uzasadnione i usprawiedliwione, ale wręcz pożądane. "Prawda czasu, prawda ekranu".
Duży ścigacz okrętów podwodnych typu "Kronsztad", w tym wypadku DS-41 ORP "Czujny". Jeden z przykładów przestarzałego uzbrojenia, które wycofywane ze Związku Sowieckiego, trafiało do PRL-u.
Francuski niszczyciel "Le Terrible". Okręt słynny głównie z dwóch względów: po pierwsze uniknął zniszczenia przez brytyjską flotę w Mers-el-Kebir, a po drugie zasłynął swoją wyjątkową, maksymalną prędkością - 86 km/h!
Trzecie, przed-komputerowe, wydanie "Błyskawicy". Wydanie jubileuszowe, bo w trzydziestą rocznicę pierwszego wydania z 1967 roku (autorem był Andrzej Samek). Drugi raz Mały Modelarz wydał "Błyskawicę" w 1981 roku (autor: Sławomir Jakuć). Ten model - najbardziej skomplikowany ze wszystkich - opracował Paweł Mistkiewicz, przy okazji autor okładki.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Dane wykorzystywane przez dostawcę oprogramowania sklepu - Shoper S.A. Na ich podstawie dokonywane są analizy, związane z rozwojem oprogramowania, oraz mierzona jest skuteczność kampanii reklamowych. Nie są łączone z innymi informacjami, podawanymi podczas rejestracji i składania zamówienia. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.