Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Juliusz Cezar, O wojnie domowej. Przełożył z języka łacińskiego, opatrzył przedmową i przypisami Jan Parandowski.
Wydawnictwo Alfa, seria Rara Avis, Warszawa 1994. Stron 192. Okładka twarda. Książka w stanie idealnym, napisalibyśmy, że "jak nowa", ale przecież minęło już tyle lat od wydania. A czas robi swoje, nawet z klasyką.
Skoro "bojowanie jest żywot człowieczy na ziemi" (Hiob), zatem ta słynna książka winna być zaliczana do kilku działów wiedzy. W sposób oczywisty do wiedzy wojskowej. Ale każda dziedzina, w której ważna jest rywalizacja i dążenie do sukcesu, mogłaby uznać dzieło niniejsze za jedno z fundamentalnych (np. zarządzanie). Ba, nawet pedagogika, której celem jest wszak kształtowanie, hartowanie i doskonalenie ducha i ciała, znajdzie w oferowanej książce cenne źródło wiedzy pozwalającej przygotować młodego człowieka do zmagań i trudów życiowych. Współczesnym politykom i ideologom natomiast, którzy śnią o zrównującej i ogarniającej wszystko jedności i zgodzie, podsuwamy pod rozwagę ostatnie zdanie, mówiące o polityce w czas pokoju, która powinna być zawsze przewidywaniem - a więc przygotowaniem do - wojny. Otóż przygotowania tego nie wolno "opierać (...) na fałszywej idei jedności, która jest (...) niemożliwa. a ten, kto przeoczy możliwość, zapatrzywszy się na niemożliwość, jest głupcem."
Piękna i ciekawa książka, pięknie zilustrowana - obraz ciekawych czasów. Obraz czasów, w których mężczyźni chcieli walczyć i walczyli. I choć trup padał gęsto, a krew lała się obficie (osoby wrażliwe mogą być wstrząśnięte wieloma opisami) to w Europie przybywało ludzi. Bo kobiety chciały rodzić. Europa eksplodowała "wolą życia". Życie nie ograniczało się bowiem do doraźnej doczesności. "Mroki średniowiecza" służyły Europie - ludzie chcieli żyć. W XXI wieku, wieku oblanym oświeconym dobrobytem materialnym, mężczyźni nie chcą walczyć, kobiety nie chcą rodzić, dzieci jest coraz mniej, depresja staje się chorobą społeczną, a kultura islamska zalewa Europę. Europa unicestwia sama siebie. Ludzie nie chcą żyć. A przecież mają tak dobrze! Każdy ma telefon, w szkołach uczy się masturbacji, narkotyzowanie staje się zalecanym sposobem aktywności duchowej, można wziąć ślub z kim się chce, nawet z rzeczą, na każdym rogu supermarket... I - co najważniejsze - tylu wypasionych eurokratów czuwa nad jedynie słusznym kursem Europy. No, nic innego, tylko czysty "paradis". To dlaczego jest tak źle, skoro jest tak dobrze?! Jak zauważył pewien zoolog zaprzyjaźniony z Antykwariatem: podobnie dzieje się ze zwierzętami w ZOO - nie chcą się rozmnażać. A tak mają dobrze w ZOO, bez tych wszystkich niebezpieczeństw, które groziły im na wolności. Tam, mimo zagrożenia, chciały się rozmnażać i walczyły o swoje życie. W ZOO nie muszą nic, więc nie chcą się też rozmnażać. Po co żyć, jak nie ma o co walczyć? Bo czy jedynym polem walki może być lepsze miejsce przy korycie? Tak zachowują się zwierzęta w niewoli. Nie chcą żyć. Ciekawe pytanie zatem: w jakiej niewoli żyje XXI-wieczny Europejczyk?
Historia sekretna, czyli - podobno - prawdziwa. Jednym słowem, co zakrywa propaganda (jak widać od zarania historii) lub jaki portret można namalować, gdy przestaje się malować na zamówienie władzy jej przypochlebiony konterfekt. Pisanie o możnych tego świata to - od wieków - albo propaganda i pochlebstwo, albo karykatura i oszczerstwo. Gdzie jest prawda? Rarytas dla miłośników sensacji (starożytnych).
Pomyślana jako podręcznik studencki "Literatura grecka i rzymska w zarysie" może być również doskonałym kompendium wiedzy o literaturze i kulturze starożytnej dla wszystkich, którzy uznają wartość wykształcenia klasycznego.
Jeśli świat, życie społeczne, jest "przestrzenią wrogą Bogu", "opowieścią idioty pełną krzyku i wrzasku", to książka Bagley'a jest przewodnikiem po mrocznej stolicy tego świata, po przerażającym centrum, siedzibie "władzy wykonawczej" ziemskiego zła. Oto realne "jądro ciemności". W sercu ludzkim, odwróconym od Boga, poczyna się zło, a tajne służby są jego najsprawniejszymi akuszerkami. To dzięki nim polityka staje się żmijowym kłębowiskiem, erupcją pychy, chciwości, nienawiści, zbrodni, kłamstwa. Po przeczytaniu tej książki wszystkie teorie spiskowe wydadzą się dziecinnymi bajkami. I tym dobitniej zabrzmią słowa Jezusa Chrystusa, że "królestwo moje nie z tego świata" i że "ja jestem drogą, prawdą i życiem". Innej drogi nie ma - poza tą drogą są tylko "ciemności zewnętrzne". Co zyskują zatem sprzedający się złu? Co ich kusi? Zawsze to samo: trzydzieści srebrników.
Dużo (nieznanych z innych publikacji dotyczących tego tematu) zdjęć i jeszcze więcej informacji. Niektóre bardzo przydatne: np na str. 61 bardzo sprytny sposób na oszukanie cenzury w prywatnej korespondencji. Książka powinna zainteresować również miłośników zagadek i łamigłówek. Ciekawy obraz świata, który nie spodoba się przeciwnikom "spiskowej teorii": aż dziw, jak wile wydarzeń ma swoje źródło w manipulacji, oszustwie i prowokacji. Oszuści oszukiwani przez oszustów. A miliony giną na wojnach.
Przez sześć lat ziemia płonęła i to dosłownie, a nie tak, jak to teraz głoszą różni ekologiczni fanatyczni fundamentaliści. Przez kilka lat płonęło wszystko: miasta, wsie, lasy, pola. Przez kilka lat, każdego dnia i każdej nocy, eksplodowały apokaliptyczne ilości materiałów wybuchowych, a miliony silników (głównie dieslowskich, niezgodnych z jakimikolwiek "normami ekologicznymi") na ziemi, na morzach i w powietrzu produkowały niewyobrażalne ilości gazów spalinowych. Płonęła ziemia, płonęły oceany, płonęły morza, ogień szalał w powietrzu, szalały burze ogniowe. Produkcja tak modnych teraz "gazów cieplarnianych" i "emisja CO2" osiągnęła niewyobrażalne rozmiary: w zasadzie przez sześć lat nie produkowano niczego innego, tylko ogień i dym. A więc dlaczego nie zaobserwowano wówczas "ocieplenia klimatu"? Ba! Dlaczego zimy wówczas były jednymi z najsroższych w historii? Może dlatego, że człowiek nie ma wpływu na klimat? Wojna światowa, dosłowne piekło na Ziemi: człowiek produkował ogień, a klimat robił swoje. Historia podobno nauczycielką życia, ale jak widać marną, bo ludzie wciąż wolą zajmować się tym, co od nich nie zależy (np. klimatem), całkowicie i z desperacją ignorując swoje obowiązki (tj. miłość Boga i bliźniego). A zatem kolejna wojna nadchodzi...
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.