Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Druga płyta Tadeusza Woźniaka, nagrana w 1970 roku. Cztery piosenki: Nie zapragną, Wierzę w człowieka, Widziałem, Swoją drogą. Piosenkarzowi akompaniował "zespół instrumentalny Tomasza Ochalskiego". Nagrania monofoniczne.
Polskie Nagrania MUZA, N 0615. Płyta w stanie niemal doskonałym, to znaczy w niemal nienaruszonym "stanie wyjściowym".
"Pierwsza na świecie płyta poświęcona przekładom piosenek Bułata Okudżawy" (tak zachwalała nagrania Agnieszka Osiecka, autorka opisu na okładce). My dodajmy: i ostatnia.
Słynny koncert słynnego piosenkarza w słynnej sali koncertowej w słynnym mieście. W sumie cztery całkiem niezłe powody by słuchać tej płyty (oczywiście dla miłośników piosenki francuskiej).
Muzyka popularna, użytkowa, z PRL-u. Aż dziw, jakiej jakości bywały "rzeczy popularne" w PRL-u: materialne były liche i tandetne (ot, choćby okładka tej płyty - jej papier), kulturalne bywały zaskakująco dobre, a często wybitne. I to wszystko pomimo i wbrew państwowemu ogłupianiu i okaleczeniu przez cenzurę. Tak się oficjalnie starano, by nie "wylatywano nad poziomy", a tu proszę, zawsze coś wyskoczyło, coś się wyrwało. O dziwo, nie tylko dzięki polityce "wentyli".
Dwie piosenki: "Muza pomyślności" (tekst i muzyka M. Grechuta) i "Głos" (tekst A. Błok, muzyka M. Grechuta). Nagrania z udziałem Teresy Iwaniszewskiej i zespołu "Anawa".
Konieczne wyjaśnienie dla smartfonowców i studentów, zwłaszcza socjologii: "muza" nie znaczy "muzyka", ale "muza" to - w mitologii greckiej - jedna z bogiń opiekujących się jakąś dziedziną sztuki lub nauki.
Mieczysław Święcicki, zwany przez miłośników talentu i Piwnicy pod Baranami "Księciem Nastroju", czyli specjalista od piosenek "długich, smutnych i o miłości". Płyta wydana w głębokim PRL-u (stąd wersja monofoniczna), więc ma na okładce słowo niepoprawne politycznie: "cygańskie". Chyba - zgodnie z orwellowskim poprawianiem historii - powinniśmy zamalować je na czarno? Poprawny ideologicznie PRL okazał się niepoprawny politycznie?! Zawiłości dialektyki.
PRL, 1978 rok - koniec "epoki Gierka Edwarda". Ratowanie socjalizmu za pożyczone u kapitalistów pieniądze kończy się fiaskiem. Jeszcze tylko 3 lata, kilka agonalnych drgawek i okaże się, że ostatnią fazą umierającego sowieckiego socjalizmu jest dyktatura wojskowa. Oto jak bawili się (i innych) studenci w tamtych "latach ostatnich".
Piosenkarce akompaniuje Zespół Instrumentalny L. Bogdanowicza. Na płycie cztery utwory: "Jeśli chcesz, proszę wstąp", "Więdną, Tsu-Tsu-Dżi", "Białe noce" i "Chica - Helka". Do drugiego utworu tekst napisał Janusz Głowacki, co dowodzi, że żadna praca nie hańbi, zwłaszcza, jak się wie z jakich nut trzeba pieśń wywodzić i jakiego dyrygenta słuchać (a "Głowa" był zawsze biegły w tym kunszcie).
Cztery przedwojenne szlagiery (jak się wówczas mówiło o przebojach, czyli o hitach): "Ada, to nie wypada", "Biały boston", "Nie kochać w taką noc, to grzech", "Nikt mnie nie rozumie tak jak ty".
Dwa utwory "gwiazdy" PRL-owskiej estrady, radia, filmu i telewizji - Sławy Przybylskiej. Choć na płycie nagrano dwie piosenki, na okładce płyta została opisana jako "syngle play płyta długogrająca drobnorowkowa 45". Bardzo zabawne: "syngle długogrająca".
Płyta autorska w pełni. Cztery piosenki: Z cyganami w świat, Oczy ci zasłonię, Domowe strachy i Nie mówię żegnaj. Maciej Kossowski napisał muzykę, sam zaśpiewał i - jakby tego było mało - sam dyrygował akompaniującym zespołem instrumentalnym.
"Czwórka" z 1968 roku: "Wakacje z blondynką", "Kto mi to da", "Uparta dziewczyna", "To Ty Mario". Maciej Kossowski śpiewa wszystko, a dodatkowo komponuje i dyryguje dwie piosenki.
Orkiestra z Chmielnej. Jedyna oficjalnie dopuszczona do grania na ulicy warszawska orkiestra podwórkowa. Nawet takie sprawy, jak zakaz grania na ulicach, brała na swoją sfatygowaną głowę przewodnia siła narodu, czyli partia robotniczo-chłopska. I żeby dopełnić barejowskiego absurdu orkiestra grała na ulicy Rutkowskiego, dlatego nazywała się "z Chmielnej", bo kawałek Chmielnej, na której grała, nazywał się Rutkowskiego. Proste. (Wstawka edukacyjna: Rutkowski - był taki bandyta przed II wojną, który na ulicy postrzelił kilka osób, w tym śmiertelnie studenta i policjanta, ale, że należał do partii komunistycznej, więc jaśniał w panteonie sowieckich świętych). Płyta dla zakochanych w Syrenim Grodzie (jak "Stolycę" nazywał Grzesiuk).
Jedenasty album Skaldów i ich ostatnia płyta przed rozpadnięciem się zespołu. Nagrana na przełomie lat 1978/1979 była propagandowym przygotowaniem do Olimpiady w Moskwie w 1980 roku (jedna z części tryptyku "Znicz olimpijski": pozostałe dwie płyty nagrali Breakout i Budka Suflera). Często uznawana za najgorsza płytę zespołu, nie tyle ze względu na muzykę, ile ze względu na teksty (pod pseudonimem Piotr Trojka ukrywał się najprawdopodobniej Stanisław Cejrowski). Okładkę wymalował Rafał Olbiński (zlecenie na okładkę ważnego, propagandowego produktu dostał student ASP - duża ciekawostka) ze zdjęcia w dowodzie Andrzeja Zielińskiego. Wszystko razem jest kwintesencją ideologicznej komercji dla PRL-owskiej młodzieży z czasów, kiedy sport w krajach socjalistycznych oficjalnie był "amatorski".
Uciecha i uczta dla miłośników PRL-owskiego "wielkiego świata" i PRL-owskiej "kultury wyższej". Przebojowe tanga śpiewają same gwiazdy PRL-owskiej estrady: Irena Santor, Jerzy Połomski, Sława Przybylska, Mieczysław Fogg, Alibabki, Lidia Stanisławska, Halina Kunicka, Wojciech Młynarski, Zdzisława Sośnicka, Ewa Śnieżanka. Doskonała dykcja, muzykalność, wyjątkowe głosy - mistrzostwo wykonawcze w służbie umilenia katastrofy gierkowskiego "sukcesu na kredyt" (płytę wydano w 1979 roku). Zabawa jak na Titanicu: PRL tonął. Za rok strajki zmiotą PZPR-owską Polskę, za dwa lata, w 1981 roku, Gierka internuje generał Jaruzelski. Rozpocznie się era post PRL-u, epoka rządów służb wojskowych, czego inauguracją będzie zorganizowany w 1989 roku przez generała wspomnianych służb - Kiszczaka - "okrągły stół". Powstanie republika magdalenkowa, post PRL-owski frankensteinowski potworek, ale to już inna historia i inna muzyka...
"Janusz Kondratowicz i jego piosenki", czyli PRL-owskie hity. Żelazny repertuar wesel, dancingów, koncertów życzeń i śpiewów przy stole, albo na ulicy, albo wszędzie indziej, gdzie przyszła nieopanowana potrzeba zaśpiewania czegoś natychmiast i głośno...
"International Festival Of Light Music Songs Sopot 1963", czyli Tamara Mjansarowa z ZSRR (wszak to "International Festival") śpiewa dwie piosenki: "Niech zawsze będzie słońce" oraz "To nie sen" (wszak to festiwal "of light music songs"). Akompaniuje 'L. Bogdanowicz and his Ensemble'.
Marta Mirska, Tadeusz Skrzypczak, Zbigniew Kurtycz, Ada Biell, Włodzimierz Kotarba śpiewają, a przygrywa im Orkiestra Tangowa Piotra Szymanowskiego oraz Orkiestra Taneczna "Błękitny Jazz" R. Damrosza. Na stronie A: "Rozstanie z morzem", "Violetta", "Oczy i usta", "Domingo-Porteno", "Przelotny uśmiech", a na stronie B: "Dzień jak codzień", "Czerwieniał głóg" i "O czym serce śni". Początki PRL-u i muzyka odbiegająca od ludowej, powszechnej i obowiązkowej wówczas stylistyki. Bo oto zamiast kujawiaków, oberków na płycie znajdziemy beguine, slowfox, walc angielski, tango i tango argentyńskie. Powiew nastrojów zza "żelaznej kurtyny".
Trzecia (1970 rok) studyjna płyta Haliny Kunickiej, celebrytki estradowej PRL-u. Kwintesencja estradowej produkcji na dużą orkiestrę i falującą publiczność. Pierwsze, monofoniczne tłoczenie.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Dane wykorzystywane przez dostawcę oprogramowania sklepu - Shoper S.A. Na ich podstawie dokonywane są analizy, związane z rozwojem oprogramowania, oraz mierzona jest skuteczność kampanii reklamowych. Nie są łączone z innymi informacjami, podawanymi podczas rejestracji i składania zamówienia. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.