Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Dla wielu autor jest mistrzem pióra i geniuszem reportażu. Tak, Ryszard Kapuściński to bez wątpienia duma PRL-owskiego reportażu. W poszukiwaniu absurdalnej i zbrodniczej dyktatury, którą mógłby pokonać swoim talentem... wyjeżdża z PRL-u, ba nawet z Europy. Jego determinacja zostaje nagrodzona. W Afryce. Jak Koziołek Matołek, który "po calutkim szukał świecie, tego, co miał bardzo blisko". Ale tajny współpracownik służby bezpieczeństwa PRL-u zrobił to, czego oczekiwało dowództwo i postąpił zgodnie z sowieckim zaleceniem propagandowym: na froncie walki ideologicznej z wrogami komunizmu prawda jest zbędnym balastem. A jaka była prawda? Jedno jest pewne - dzięki Kapuścińskiemu nie wystarczy w jej poszukiwaniu dotrzeć do faktów historycznych. By dotrzeć do prawdy trzeba jeszcze przebić się przez obraz stworzony przez Kapuścińskiego. Ileż to sławnych książek i filmów swoją siłą oddziaływania i staraniem marketingowym oraz propagandowym stworzyło obraz "bardziej prawdziwy" niż rzeczywistość? Andrzejewski i Wajda z popiołem, Kosiński z pomalowanym ptakiem,... Wielki podróżnik z nadania partyjnego, więc czego się spodziewać?
A miało być tak pięknie... XX i XXI wiek. Postęp i dobrobyt. A wyszło, eh, gadać szkoda a pisać ciężko. "Muzyka, muzyka, góralska muzyka... cały świat łobejdziesz, ni ma takiej nika". Zresztą, co tam góry. Nawet jak z Polesia zacznie się podróż to efekt będzie taki sam. Bo co się znajdzie na świecie? Cesarza? Imperium? Wszędzie tylko wojna i bieda, coraz więcej wojny i biedy. Jak nie wojna, to tak, jak pisał Aleksander hr. Fredro: "gdzie nie spojrzeć na świecie tylko błoto albo śmiecie". Ryszard-obieżyświat-z-nominacji-partyjnej dużo się tego naoglądał. I tak fajnie pisał - bo "wszystkie Ryśki to fajne chłopaki".
Od tajnych współpracowników tajnych służb oczekuje się, że ich doniesienia będą wiarygodne, zgodne ze stanem faktycznym. Raporty zmyślone są traktowane jako podejrzane próby manipulacji, jako niewybaczalne oszustwo, ba! jako niesubordynacja ocierająca się o zdradę. W wypadku Ryszarda Kapuś cińskiego zaszła zatem rzecz niewiarygodna: nie tylko nie był przywoływany do porządku za swoje konfabulacje, ale nawet był za nie pochwalany i nagradzany. Rodzi się zatem pytanie: jak to możliwe? Jaki był cel takich publikacji? Oczywiście można przyjąć, że artyzm autora zniewalał jego przełożonych i obezwładnieni pięknem i literackim walorem opisu złożyli prawdę i karność na ołtarzu wzruszeń estetycznych i literackich. Znaczyłoby to, że Kapuściński "wielkim pisarzem był" aż tak bardzo, że w objęciach jego prozy miękły nawet najtwardsze ubeckie serca i bezdusznych funkcjonariuszy, zjadaczy resortowego chleba przemieniał w anioły, że tacy subtelni esteci byli PRL-owscy funkcjonariusze resortu, a PRL-owskie służby były imperium duchów oświeconych. Można, bo papier cierpliwy. Ale jeśli założenie - aż strach pomyśleć! - jest błędne, to powraca pytanie: za co brał pobory wybitny pisarz?
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.