Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Niania, film DVD. Universal DHL 1397. Polskie napisy i polska ścieżka dźwiękowa 5.1. Stan filmu idealny, jak nowy, plastik pudełka stracił oczywiście dziewiczy połysk.
Film Hayao Miyazaki ze Studia Ghibli. Tym razem przez krainę fantazji widz podróżuje w ruchomym zamku czarodzieja Hauru wraz z przemienioną w staruszkę Sophie, która pragnie zdjąć z siebie zły czar.
Pingwin, to "ksywka". Prawdziwe imię i nazwisko: Oswald Chesterfield Cobblepot. Osiemdziesiąt kilo wagi i niewiele ponad półtora metra wzrostu. Niezdrowe proporcje. I jeszcze bardziej niezdrowa profesja: przestępca. Oczywiście zawsze przegrywający z Bruce'm Wayne'm, bardzo zdrowym i wspaniale zbudowanym. Morał? Silny, piękny, bogaty, uwielbiany i podziwiany łoi małego, pogardzanego i brzydkiego. Bo "jak ktoś ma przesrane, to na całego", jak powiedział jeden z bohaterów Tarantino (ale zapomnieliśmy w jakim filmie...).
Pierwsze w historii filmu starcie (i to pełnometrażowe!) człowieka z animkiem (bo nie pierwsze połączenie "żywego" aktora z animkiem - do czasu "Kto wrobił..." najsłynniejszy był chyba taniec Gene'a Kelly'ego z Tomem i Jerrym).
Król Artur i jego dzieciństwo, którego beztroskę zakłóca przymusowa i chaotyczna edukacja, a kończy przedwcześnie i nieodwołalnie, również przymusowo narzucona, rola polityczna. Szkolnictwo i polityka: dwa przekleństwa niszczące wolność. Disney co prawda reklamuje film, że jest to "pełna magii legenda", ale ostatnie sceny filmu obnażają to marketingowe oszustwo. Bo cóż po magii, jeśli jest się zniewolonym? Cóż po magii, jeśli mieszka się w klatce, nawet złotej? Pałac, z którego nie ma ucieczki. Morał banalny: nic, co robione pod przymusem, nawet królowanie, szczęścia nie daje, albo, morał drugi: nic na tym świecie, nawet królowanie, nie daje wolności i szczęścia.
Podtytuł: "Od zera do bohatera". Jim Carrey, normalnie nieobliczalny, w zielonej masce staje się mistrzem zabawnego szaleństwa. Przy okazji zabawa z historią kina: niezliczona liczba aluzji, cytatów i parodii słynnych scen filmowych (z filmów animowanych i z "normalnych", aktorskich).
MIB, czyli facetów w czerni, na kasecie można oglądać i nie trzeba czytać (lektor - to ważne oczywiście tylko dla osób, które nie posługują się biegle językiem oryginału). Jak zauważył pewien miłośnik kina filmy w zasadzie powinno się oglądać, nie czytać.
Film, który nominowano do nagród prestiżowych (Oscar, Złoty Glob) jak i do - niemniej słynnych, ale za to bardziej autentycznych - "anty-nagród" (Zgniłe Pomidory, Złote Maliny). Do kasety dołączone naklejki, które są główną atrakcją wydawnictwa, ale za nie nie przyznaje się nagród.
Jeszcze jeden post-PRLowski zabytek, który ma podwójną wartość historyczną: lokalną i globalną. Lokalna wartość zawiera się w byciu świadectwem rodzimej przedsiębiorczości. Gierkowskie, propagandowe hasło "Polak potrafi" znalazło w tym wypadku spełnienie w całkiem prywatnej produkcji VHS. Ktoś prywatnie i dla własnego zysku (nie wiadomo oczywiście kto) przegrał na VHS kinową kopię, własność całkiem państwową. Czyn niedozwolony, ale dzięki temu przestępstwu (etycznemu i prawnemu) zachowała się do naszych czasów pierwsza polska, kinowa wersja dubbingowa. Film nagrany na kasecie ma zatem wszystkie cechy filmu wyświetlanego w kinach w latach sześćdziesiątych XX wieku, a więc również wszystkie skazy, porysowania, itp. właściwe dla taśmy filmowej (co dla miłośników projekcji niecyfrowych jest atutem, a nie wadą). Pomimo pirackiej, amatorskiej w istocie produkcji jakość VHS jest zaskakująco dobra. Tak wygląda wartość historyczna lokalna. Natomiast wartość historyczna globalna zawiera się w tym, że na obu kasetach są filmy w ich pierwotnych wersjach, nie poddane różnym, późniejszym ingerencjom i przeróbkom, mającym dostosować produkcje disneyowskie do aktualnie obowiązujących wytycznych ideologicznych oraz narzucanych korporacyjnie i urzędowo nakazów poprawności politycznej. Niestety, nic nie jest doskonałe na tym świecie, a to oznacza, że kaseta z Alicją w Krainie Czarów zawiera wersję niemiecką z polskim lektorem (a ponadto gorszej jakości niż Piotruś Pan) i dlatego traktujemy tę kasetę jedynie jako dodatek, jako gratisowy bonus do dania głównego: do polskiej, kinowej, pierwszej wersji dubbingowej Piotrusia Pana. Jest jeszcze jeden prezent, świadectwo czasów, wisienka na torcie: kwitek kasowy, paragon, dowód sprzedaży obu kaset w 1993 roku za... 260 000 zł.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.