Poszukiwany podręcznik akademicki. Zło nasze codzienne. Na okładce niezwykle trafnie dobrana ilustracja: scena kuszenia w Raju. Bunt przeciw prawom Boskim - szatańskie oszustwo u podstaw uzurpacji, że człowiek sam jest mocen decydować o dobru i złu. 'Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło».' (Rdz. 3) Szatan jest panem kłamstwa, więc nie powinno dziwić, że nieposłuszeństwo wobec Stwórcy i Dawcy Prawa przyniosło tylko jeden skutek: okazało się, że - jak to ujął Dostojewski - "jeśli Boga nie ma, to wszystko jest dozwolone". A to znaczy, że zło zapanowało na świecie. Nie chcesz człowieku słuchać Boga, nie chcesz służyć Dobru i Prawdzie, to posłuchasz Złego, będziesz jemu służył, jego słuchał (kiedyś się mówiło o czyniącym zło: "Boga się nie boisz", albo "Boga w sercu nie masz") - będziesz człowieku żył w kłamstwie, bólu. Twój wybór. Nie ma Boga, to nie ma też dobra. Sam tego chciałeś człowiecze. A potem? No cóż - jak ze wszystkim, co obiecuje kusiciel - możesz być pewien, że jednak "na pewno umrzesz". Pogratulować sukcesu: pierwsza - rajska - rewolucja w dziejach. Potem będą następne, jeszcze bardziej "udane". Zło: zawsze przedstawia się jako dobro i jest łatwe. I takie tragicznie nieodwracalne. Człowiek nie naprawi uczynionego zła, popełnionej zbrodni. Zetrzeć uczynione zło może jedynie Bóg, ale jeśli się nie wierzy Bogu? Wówczas zło pozostanie na całą wieczność: po ziemskiej udręce nastanie piekło, jedyna konsekwencja ludzkiej pychy, spaczonej ludzkiej woli, która nie służy rozumowi. Zło na ziemi i piekło to jedno, to wybór człowieka, który uwierzył, że "jest jako Bóg".