Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
PIW, Biblioteka Myśli Współczesnej, Warszawa 1978. Stron 196. Okładka miękka (lekko sfatygowana, głównie lekkie przetarcia na grzbiecie), książka w stanie dobrym, może nawet bardzo dobrym, papier gładki, jedynie lekko stracił biel, tylko te pozostałości po zaznaczeniach i notatkach ołówkiem...
Autorka omawia zastosowanie psychoanalizy do kultury (energetyczny model umysłu, hermeneutyczny model życia psychicznego, kultura jako źródło człowieczeństwa) oraz zastanawia się czym jest sztuka: iluzją, dialogiem, a może nerwicą?
12 polskich obiektów z Listy Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO: Kraków - Stare Miasto, Wieliczka - zabytkowa kopalnia soli, Auschwitz-Birkenau - niemiecki Obóz Koncentracyjny i Zagłady, Puszcza Białowieska, Warszawa - Stare Miasto, Zamość - Stare Miasto, Toruń - średniowieczny zespół miejski, Malbork - zamek krzyżacki, Kalwaria Zebrzydowska - zespół architektoniczny oraz park pielgrzymkowy i Kościoły Pokoju w Jaworze i Świdnicy, drewniane kościoły południowej Małopolski, Park Mużakowski, Wrocław - Hala Stulecia. Piękne zdjęcia, dokładne opisy.
Łódź w obrazach. Piękny portret niezwykłego miasta: wspaniałe zdjęcia i wyjątkowa jakość wydania i druku. Wszystkie zdjęcia "na błyszczącym papierze", przez co ma się wrażenie obcowania bardziej z albumem prawdziwych fotografii niż z książką.
Wydanie drugie (a więc całość w jednym tomie) książki, która w PRL-u była obowiązkową pozycją każdej inteligenckiej biblioteki. "Opowieść o sztuce europejskiej naszej ery" (taki podtytuł) jest opowieścią historyka, który przyznaje "sztuce rolę nie tylko tego czynnika, który cieszy oko i porusza myśl, ale także, który swym pięknem i estetycznym ładem wychowuje i wszczepia poczucie odpowiedzialności za to, co stworzyły pokolenia, a co tak łatwo zniszczyć dziś może jeden moment." Minęło pół wieku i minęła taka wizja sztuki. Przynajmniej oficjalnie: agresywni i pozbawieni jakichkolwiek intelektualnych pretensji i kwalifikacji "artyści", mają tylko jedno hasło: zaszokować i zarobić. Odchody w puszce, filmowanie jedzenia banana, okaleczanie siebie i innych, itp. szaleństwa i idiotyzmy oto "twórczość" nachalnie lansowana i narzucana współcześnie. I najważniejsze: by było jak najwięcej seksu w jak najdziwniejszych konfiguracjach i układach, najlepiej na scenie, w teatrze. Architektura ustąpiła miejsca "dewelopingowi", a urbanistyka wciskaniu "plomb - inwestycji" na najmniejszy bodaj skwerek, bo musi powstać kolejna "plaza", "house" czy "mansion". Taką "sztukę" produkują władcy masowej wyobraźni i dysponenci kredytów. Chwała Bogu są normalni ludzie, dla których sztuka pozostaje wzniosłą dziedziną ludzkiego ducha, a artysta jest twórcą obdarzonym kunsztem, wrażliwością i odpowiedzialnością. Dla nich jest ta książka - zbiór najwspanialszych dokonań twórczych. Dla tych zaś, którzy - by zacytować Witkacego - "zbydlęceni po azjatycku" sprowadzili życie ludzkie do kilku najpospolitszych odruchów fizjologicznych dzieło Białostockiego może być oczyszczającą i pouczającą wyprawą w świat piękna, prawdy i dobra - wartości, które legły u podstaw europejskiej cywilizacji. Może, ale czy będzie?
O tym jak postrzegano piękno i jak myślano o sztuce od zarania filozofii do dzisiaj. "Przegląd podstawowych problemów estetyki w układzie systematycznym".
Eseje o malarstwie dziewiętnastego i pierwszej połowy dwudziestego wieku (podtytuł książki: "Od Davida do Picassa"), które były pisane albo przed wojną, albo tuż po niej. W obu wypadkach rozprawy noszą piętno czasów, w jakich powstawały: nieświadomego swych apokaliptycznych przeznaczeń przedwojnia oraz przenikniętego sowieckim marksizmem-leninizmem stalinizmu. Ale - o dziwo - dzięki temu książka staje się niezwykłym świadectwem dla badaczy ewolucji ducha towarzyszącego sztuce przełomu wieków.
Seria wydawnicza, która stanowiła obowiązkową część biblioteki każdego inteligenta w PRL-u. Tym razem rozważania nad dwudziestowiecznymi rozważaniami o kulturze. Ciekawym dla współczesnego badacza kultury może być jak badano i opisywano kulturę w PRL-u, bowiem często o tym, co się "myśli, pisze i wydaje na Zachodzie" można było się dowiedzieć tylko z takich książek jak niniejsza. Tak więc myśl z "wolnego świata" docierała za żelazną kurtynę nie bezpośrednio, prawie zawsze w "krytycznych opracowaniach" i po cenzorskim przesianiu, ale zawsze coś tam dotarło, a publiczność nauczyła się z tych sygnałów i omówień wyciskać wiadomości ile się da.
Rzecz powstała z miłości do Bacha, Gombrowicza i Goulda (wymieniamy ich w porządku alfabetycznym, bo nie wiemy sami, która miłość jest miłością największą).
Francuskie dziejopisarstwo: bogactwo i piękno epoki opisane bogatym i pięknym językiem, co skłoniło wydawcę do uznania wydanej książki nie tylko za przykład wnikliwej pracy historycznej, ale również za okaz literatury pięknej.
"Nauki społeczne". Najpierw tą "nauką" był marksizm, a potem (wraz z uwiądem "realnego socjalizmu") inne ideologie - zależnie od mody, koniunktury politycznej, czy wreszcie zależnie tylko do pieniędzy, czyli od grantów i stypendiów. Teraz jest "dżender", bo na nim najwięcej się zarabia. Ciekawe, co będzie następne? Bez względu jednak na to, co to będzie, to na pewno to "coś" będzie jeszcze bardziej "naukowe". Możliwe, że nawet tak, jak naukowy był marksizm: do bólu. Prawdziwego.
Co myśleć o światowej sztuce nowoczesnej, o sztuce XX wieku, o czasach, kiedy artyści porzucili tak staromodne pojęcie jak "piękno"? Zresztą czy to dziwne? Skoro nauka pożegnała się z "prawdą", a w życiu ludzie nie kierują się "dobrem", to po co komuś "piękno"? Książka powstała w PRL-u, u schyłku panowania stalinowskiego socrealizmu - doktryny, która podporządkowała sztukę totalitarnej, socjalistycznej ideologii. Paradoks: w krajach socjalistycznych, zniewolonych przez system sowiecki, artyści marzyli o wolności, w krajach wolnych artyści marzyli o socjalizmie i tęsknili za sowieckim zniewoleniem.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.