Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Lope de Vega, Nowa sztuka pisania komedii w dzisiejszych czasach. Przedstawiona Akademii w Madrycie. Przekład, wstęp i opracowanie Urszula Aszyk.
Słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2008. Seria Theatroteka -źródła i materiały do historii teatru pod redakcją Dobrochny Ratajczakowej, tom 7. Stron 153 + wkładka z 15 zdjęciami. Okładka miękka. Książka nowa.
Lope de Vega, czyli - jak zauważył jeden z Gości Antykwariatu - "maszynka do pisania". Jak to możliwe, by jeden człowiek napisał aż tyle? Dziesiątki (setki!?) tomów sztuk, poezji, prozy... Oto zbiór czterech opowiadań, będących wyrazem fascynacji pisarza kobietami, a szczególnie jedną - adresatką tomu.
Hiszpańska proza egzystencjalna w formie, anty-hiszpańska w treści. Kiedyś utwory socjalistyczne w formie miały być też narodowe w treści. Socjalizm europejski odkrywa, że prawdziwy internacjonalizm musi być antynarodowy. Ach, te okropne "narodowe fobie, kompleksy i mity", które odbierają wolność i hamują marsz postępu ku jednej Europie, z jednym europejskim narodem, oczywiście już bez "fobii, kompleksów i mitów". Ein volk...
Dwie hiszpańskie, XVII - wieczne powieści łotrzykowskie. Całe tytuły: "Przygody bakałarza Trapazy, czyli piąta esencja blagierów i mistrz uwodzicieli", "Łasica z Sewilli, czyli wędka na sakiewki".
Kiedyś takie książki nazywano "powieściami płaszcza i szpady". XVII wiek jako tło, zabawa z językiem i bohaterami jako konwencja (Trzej muszkieterowie to narzucające się odniesienie). Ot, czysta krotochwila, literacka rozrywka. No i oczywiście inkwizycja jako zło - literatura popularna, czyli klisze i stereotypy. Do czytania w wolnej chwili.
Zabawy w romans płaszcza i szpady ciąg dalszy. Polski tytuł jest całkowitym wymysłem tłumacza, który oczywiście wiedział lepiej od autora, jaki tytuł powinna nosić tłumaczona książka. Niestety, nie sprawdziliśmy, czy reszta tłumaczenia jest równie wierna oryginałowi. A może go przerasta? Tłumacza tłumaczy jedynie jego szczery zapał i oddanie słusznej sprawie, bo inkwizycja - jak wiadomo, każdemu oświeconemu umysłowi - to najgorsza rzecz w dziejach ludzkości i sama esencja zła.
Hiszpańska literatura barokowa: jednym słowem jędrna, dosadna i bogata opowieść przedstawiona z iberyjskim temperamentem. Ilustracje adekwatne. Ciekawe literackie i kulturowe uzupełnienie do "Rękopisu znalezionego w Saragossie". Zbieg okoliczności? Wszak w tym mieście, w 1626 roku, "Żywot..." ukazał się po raz pierwszy - zresztą za zgodą arcybiskupstwa oraz gubernatora... Natchnienie dla Arturo Perez-Reverte przy tworzeniu kapitana Alatriste.
Jak wyjaśnia autor "myśli rozbrykane" to "bezładny zgiełk", czyli, jednym słowem, "greguerias". I dodaje: "gregueria = humor + metafora". Próbka: "Nie ma co udawać, że nie rozumiemy. Kolce róż zrobione są po to, aby się ukłuł człowiek".
Autor to "jeden z największych oryginałów, jaki chodził po ziemi" - jak przedstawiała go autorka wstępu i tłumaczka. Czy taka opinia z 1962 roku ma jakieś znaczenie dzisiaj, w czasach "umasowienia oryginalności"? Obyczaje się zmieniły, a jak upływ czasu zniosła literatura?
Leszek Biały (proszę o spokój! Nie, no oczywiście, że nie ten z Gąsawy, co za durny żart! Już? Możemy dalej?) Więc... Leszek Biały wybrał, przetłumaczył i opracował trzy dramaty: Zwodziciel z Sewilli i kamienny gość, Nieśmiały na dworze, Potępiony za niewiarę.
Czterech jeźdźców Apokalipsy (i jeden naród). Przeraźliwi zwiastuni Sądu Ostatecznego to Wojna, Zaraza, Głód i Śmierć, choć w tym wypadku Wojna gra główną rolę (a naród - to chyba naturalne w tym towarzystwie - oczywiście Niemcy).
Jeśli ktoś wierzy, że całe zło świata wywodzi się z chrześcijańskiej tradycji Europy, a w religiach i kulturach nieeuropejskich widzi tylko łagodny zefirek pokoju, dobra, tolerancji, otwartości i miłości będzie tą książką urzeczony. Nie tylko treść, ale i numer tomu w serii oraz cena, dostosowane są do oczekiwań tej grupy wyznaniowej.
Złoty wiek literatury hiszpańskiej, bogactwo obyczajów, ponadczasowa plątanina rozterek ducha i popędów ciała. Przy okazji lektura obowiązkowa-uzupełniająca dla "Rękopisu znalezionego w Saragossie".
„Konterfekt zalotnej Andaluzyjki” zaliczany jest często do hiszpańskiej literatury erotycznej, ale lektura tej książki pozwala na odkrycie w niej znacznie więcej niż prostej rozrywki.
Antologia hiszpańskiej poezji wydana w PRL-u, w 1978 roku. Nic dziwnego zatem, że wydawnictwo starało się stworzyć wrażenie, że równie dobrym tytułem mógłby być "z republiką w sercu", lub - może nawet lepszy - "z komunizmem w sercu".
"Współczesna myśl hiszpańska". Tytuł mówi wszystko... tylko, no właśnie. Książkę wydano w 1982 roku, w kilka miesięcy po przekształceniu PRL-owskiej, marksistowskiej "dyktatury proletariatu" (jak sowieci nazywali ustrój wprowadzany w krajach okupowanych) w jawną, marksistowsko-wojskową dyktaturę, czyli w kilka miesięcy po rozpoczęciu wojny "polsko-jaruzelskiej". A więc marksizm i socjalizm musiałyby być główną osią wszystkich "myśli", zwłaszcza hiszpańskich i Hiszpanów walczących o wolność - przecież w Hiszpanii była dyktatura, był dyktator-generał. Czyli wyzwolenie Hiszpanom mógł dać tylko marksizm. Ktoś to zrozumie?
Wydawca reklamuje książkę jako "pasjonującą syntezę dziejów wielkiego narodu europejskiego (...), który wydał geniuszy światowej kultury, włączył w obręb chrześcijańskiej cywilizacji wielkie przestrzenie Nowego Świata, zrodził uniwersalne archetypy konkwistadorów i mistyków." Rzeczywiście imponujące osiągnięcia, muszą budzić podziw, a nawet może zazdrość. Przez te wszystkie wieki nieustannej walki (fizycznej, ale i duchowej) Hiszpanów przybywało. W sytej, rentierskiej Europie Hiszpania wymiera. Zanikanie, wymieranie Europy jest intrygującym przedmiotem dociekań dla wszystkich badaczy zainteresowanych zmierzchem cywilizacji, które w stanie agonalnym przechodzą w fazę super pasożytniczej administracji - uprzywilejowanej we wszystkim i nieodpowiedzialnej za nic klasy próżniaczej. Książki jak niniejsza mogą pomóc zrozumieć przejście Europy od młodzieńczej prężności ciała i ducha do starczego sflaczenia i zesklerotyzienia.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.