Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Bobkowski do Mieczysławskiej, 20 marca 1958 roku: "Literatura literaturą, a forsa forsą i w końcu to ostatnie ciekawsze od literatury. Ja jestem bardzo przytomny facet, proszę pani, i mnie literacko nie wydyma. Zostawiam to dobremu kapuśniakowi." (s.113) Jednym słowem, jak pisze wydawca, "Bobkowski jest epistolografem radykalnym, (...) czyni dyskurs (...) niemal intymnym, bo nawiązać z kimś kontakt to zbliżać się do niego (...) mówić o sobie coraz więcej." I rzeczywiście, w książce jest znacznie, znacznie więcej.
Wybitna literatura i wybitne zdolności analityczne (co świadczy, że mamy do czynienia nie tylko z pisarzem, ale i filozofem). Pośród wielu zjawisk, które przewidział dostrzegł też zapowiedź upadku Europy. Lektura obowiązkowa dla każdego miłośnika polskiej literatury, historii i filozofii.
Bardzo poręczne, małe wydanie kieszonkowe, w sam raz, by uprzyjemnić sobie podróż po Polsce. A w podróży za granicą przywoła nostalgiczne obrazy kraju rodzinnego. Zwłaszcza tym, którzy w pierwszej klasie szkoły średniej - pod koniec ubiegłego wieku - sięgnęli po tę książkę. Wszak była lekturą uzupełniającą.
Wyjątkowy zestaw. Oprócz pięciu tomów wydanych przez CZYTELNIKA w 1989 roku dwa dodatkowe tomy wydane przez podziemne wydawnictwo NOWA, by ominąć ingerencje cenzury oficjalnego wydania. A zatem zestaw tworzą:
tomy wydane przez CZYTELNIKA: I - Opowiadania, II - Ósmy dzień tygodnia, Cmentarze, Następny do raju, III - Wszyscy byli odwróceni, Brudne czyny, Drugie zabicie psa, IV - Felietony, Listy, Palcie ryż każdego dnia, V - Piękni dwudziestoletni;
tomy wydane poza cenzurą przez NOWĄ (którym nadano opracowanie graficzne zgodne z opracowaniem graficznym tomów wydrukowanych oficjalnie): V - Piękni dwudziestoletni, VI - nawrócony w Jaffie, Sowa, córka piekarza.
Czyste szataństwo. Sadystyczna zbrodnia jako fundament i zasada funkcjonowania państwa. Komunizm, socjalizm, faszyzm: zinstytucjonalizowany raj dewiantów i zwyrodnialców. Ten komentarz jest tylko opisem, podaniem faktów, a nie emocjonalną recenzją. Niezliczone prace historyczne analizują ten system upaństwowionej zbrodni, nieliczone analizy filozoficzne, socjologiczne, psychologiczne i teologiczne demaskują ten fenomen zatrucia złem, a i tak komunizm ciągle czaruje. Komunizm - najwyższy stopień szaleństwa i zwyrodnienia: nie tylko dlatego, że masakruje miliony zwykłych ludzi, nie tylko dlatego, że masakruje sam siebie (jak na opętanie przystało), ale również dlatego, że ciągle jest reklamowany przez intelektualistów i postępowców. Faszyzm nie może liczyć na taką reklamę i sympatię. Jak to możliwe, by - atakując faszyzm - wierzyć jednocześnie w socjalizm czy komunizm? Jak to możliwe, by w dewizie pisać "wolność, równość i braterstwo", a w herbie nosić gilotynę? Obłęd czysty. Żegnaj rozumie. Żegnaj światłości. Witaj szaleństwo i obłąkanie. Witaj ciemności. Nawet w południe. Zło absolutne, które najbardziej fascynuje - piekło na ziemi. Terror, obozy koncentracyjne, unicestwienie milionów, a na koniec szaleństwo, które zmusza do rzucenia się samemu w paszczę Molocha. Potępienie i rozpacz. Książka byłego komunisty - może dlatego zostawia wrażenie przejścia przez przedpiekle: w otwarte bramy piekła. Nie jest to lektura do poduszki.
Zniewolone pół świata, zniewolony kraj, zniewoleni ludzie... Raj na ziemi dla nielicznych, piekło dla milionów. Paradoks? Że najbardziej przysłużyli się zniewoleniu milionów ci, którzy swoje zniewolenie potrafili przemienić w osobiste powodzenie materialne.
Pierwsze wydanie krajowe z 1989, z bardzo ważną adnotacją: "niniejszy egzemplarz może być sprzedawany wyłącznie w Polsce i w krajach RWPG. Sprzedaż i wysyłka pocztowa do innych krajów wzbroniona". No i mamy problem: do Drezna w NRD moglibyśmy wysłać, ale do Drezna w Niemczech już nie?!
"Ludzie listy piszą" do siebie, a potem - bywa tak czasem - inni je czytają (choć czytanie cudzych listów było zawsze nagannym zachowaniem). Tymczasem korespondujące sławne osoby piszą (podobno) zawsze ze świadomością, że to, co intymne u zwykłych ludzi, u nich stanie się publiczne z konieczności. Stąd i inny, niż u zwykłych śmiertelników, charakter listów: pisane są bardziej z myślą o autoprezentacji niż o komunikacji. Jak pamiętnik, ale - poprzez zaadresowanie do konkretnego odbiorcy - są czymś na kształt "pamiętnika spersonalizowanego". Znajomość, świadomość odbiorcy ma wpływ na treść refleksji i sposób czynionych zwierzeń. Bardzo ciekawy rodzaj pisarstwa. W tej książeczce "listy piszą": mnich szukający wybawienia przed "duchem amerykańskim" i poeta umykający przed "duchem sowieckim". Pierwszy kroczy drogą, która jest prawdą i życiem - drogą ku światłu, co zdaje się mu być drogą "na wschód". Drogi przeciwnie, jego droga prowadzi "na zachód" - ale tym samym jest drogą ku światłu gasnącemu. Czy (a jeśli tak, to jak) przetną się ich drogi? Dojdzie do spotkania? A może do zderzenia? A może się miną? Natomiast czytelnik - jak w wierszu Tadeusza Śliwiaka - może "biec w obie strony równocześnie".
Jan Nowak Jeziorański i kilkuset współpracowników, którzy przez 44 lata tworzyli jeden z najważniejszych ośrodków walki z komunizmem w PRL. Rozgłośnia - legenda.
Andrzej Paczkowski: „książka jest świetna, oparta na obfitych źródłach, perfekcyjnie wykorzystanych i zinterpretowanych, nowatorska pod względem faktograficznym, bardzo dobrze i spokojnie napisana (...) wiele fragmentów czyta się prawie jak kryminał. Uderza obiektywizm w przedstawianiu wydarzeń i – przede wszystkim – postaci”.
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.