

Igor S. Kon. Odkrycie "ja"





Opis
Igor S. Kon. Odkrycie "ja". Przełożyła i wstępem opatrzyła Larysa Siniugina.
Sowiecki psycholog, socjolog, filozof i antropolog odkrywa "ja" jako przedmiot badań i podmiot działania. Zaskakujące - wszak marksizm narzucał obowiązek "analizy klasowej", czyli prymat i dominację mas nad jednostkami w nauce i w życiu. To klasy były przedmiotem badań i podmiotem działającym w historii, a jednostki jedynie małymi kółkami w maszynie postępu socjalistycznego. Marksistowska, rewolucyjna dialektyka wobec burżuazyjnego, dekadenckiego indywidualizmu. A tu proszę: zaskoczenie! Marksistowski profesor czerpie pełnymi garściami z kultury europejskiej, a nawet - to już zupełnie nie do wiary - z chrześcijaństwa, by "ja" postawić w centrum dociekań i życia. Karkołomna próba stworzenia "marksizmu-leninizmu z ludzka twarzą". Cóż, po socjalistycznym ubóstwieniu klasy, przyszła pora na dostrzeżenie, że jednak byt samoistny mają konkretni ludzie, a nie hipostaza - klasa. Trzy bowiem mogą być podmioty filozofii dziejów: filozofie totalitarne upodobały sobie jako idole duże grupy (klasa, rasa, społeczeństwo,...), filozofie egzystencjalne rozpracowują anatomię indywiduum (ja), natomiast filozofia religijna jest teologią - nauką o Bogu, czyli o Stwórcy i Władcy stworzenia. Rosyjski akademik przeszedł od kultu masy/klasy do wyznawców religii "ja". Ciekawe, czy zrobił następny krok i rozpoznając, że "ja to imię szatana" (by zacytować św. Ojca Pio) zwrócił swe badawcze oczy ku Bogu...
PIW, Biblioteka Myśli Współczesnej, Warszawa 1987. Stron 280. Okładka kartonowa. Stan doskonały (książka - o dziwo! - była szyta, a nie, jak to było standardem przy innych pozycjach tej serii, klejona).



187,73 zł