Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.
Albert Camus, Cztery powieści. Obcy (przekład Maria Zenowicz), Dżuma (przekład Joanna Guze), Upadek (przekład Joanna Guze), Pierwszy człowiek (przekład Joanna Guze). Posłowie Ewa Bieńkowska.
Świat Książki, Warszawa 2000. Stron 672. Okładka twarda. Imitacja płótna, grzbiet płócienny, złocone napisy. Wszyta zakładka. Książka (jak) nowa.
Alberta Camus czyta się dla mądrych słów, które tworzą piękne zdania układające się w pobudzającą intelekt całość. Czyli dla tego wszystkie, co znaleźć można w „Człowieku zbuntowanym”.
Sprawa Clemenceau, czyli proces sądowy jako zwieńczenie miłości tragicznej do kobiety fatalnej (z Polski rodem). Żadnego związku z rzeczywiście żyjącym politykiem francuskim z początku XX wieku.
W książce dramaty (Ubu Król, czyli Polacy; Ubu Skowany; Ubu Rogacz; Z Ubu na Montmartrze), teksty o tatrze (9 tekstów) oraz rzeczy z almanachów (w tym m.in. Kalendarz Ojca Ubu, Ubu w koloniach). W zasadzie wszystko, co studiujący i praktykujący patafizykę przeczytać i posiadać powinien.
Dumas, czyli tradycyjny zestaw: płaszcz, szpada, miłość i tak dalej. Jako gratis słynni artyści i awanturnicy z XVI wieku. Czyli wszystko, czego potrzeba dorastającej młodzieży.
Mamy wydanie eleganckie, w skórze, a to jest wydanie kieszonkowe. Pierwsze do biblioteki, do lektury w fotelu, drugie do podróży, do lektury w tramwaju, pociągu. Zresztą wybór środka komunikacji pozostawiamy Szczęśliwemu Nabywcy.
Rewolucja francuska, czyli jak uratować królową, albo tarapaty i przygody z tryumfującą gilotyną w tle. Znajomemu Antykwariatu bardzo podobał się fragment, w którym rewolucjoniści ogłaszają, że Boga, którego rzecz jasna nie ma, zastąpi Bogini Rozumu, która jest. I co za zaskoczenie! Zostaje nią nie jakaś abstrakcyjna postać, ale całkiem namacalna i realna aktorka - kochanka jednego z rewolucjonistów, żywotnie zainteresowanych promocją nałożnicy. Zgoła nie rozum decydował o ubóstwieniu Bogini Rozumu. Zabawny paradoks! Gdyby nie fakt, że za całą zakłamaną zabawę w "wyzwolenie człowieka z okowów" płaciły niezliczone tysiące niewinnych, zwykłych ludzi, najbardziej prawdziwym cierpieniem. Gilotyna - jak przystało na państwo wyznawców "Rozumu" - staje się głównym i podstawowym narzędziem krzewienia ich nowej religii. Morderstwo niewinnych - głównym rytuałem nowej religii wielbicieli "Rozumu". Rozum bogiem. I to bogiem łaknącym krwi. Czyj rozum? Jaki rozum? Jeśli nie kogoś konkretnego, to rozum abstrakcyjny. A zatem zastępuje się Boga, który jest Miłością, wymyślonym bogiem, który jest "Rozumem". Przeciwstawia się Miłości, która nie wyklucza rozumu, rozum, który wyklucza miłość. To gdzie tu rozum?!
Królowie przeklęci w wersji dla młodzieży. Zanim był film, była - jak to często bywa - powieść. Doskonała okazja do porównania wrażliwości estetycznej XIX i XX wieku.
Aleksander Dumas i spisany przez niego pełny żywot d'Artagnana: od wywołującego zamieszanie pojawienia się młodzieńca na budzącym rozbawienie i zdziwienie wierzchowcu, aż po chwalebną śmierć po życiu wypełnionym walką i służbą, czyli 'Trzej muszkieterowie', 'W dwadzieścia lat później' i 'Wicehrabia de Bragelonne'. W tle nie mniej słynni przyjaciele, dwóch nominalnych królów Francji (w tym jeden zdublowany) i dwóch faktycznych władców, intrygi, pościgi, pojedynki, amory, odwaga, brawura, honor,... zresztą, co tu pisać, kiedy wszystko wiadomo.
Alexandre Dumas (tym razem pisany bez spolszczonego imienia - dlaczego?) i romans z wyższych sfer z czasów tryumfu nienawiści, a nie miłości. Rewolucja francuska, zatem wszystkie przygody bohaterów i wyznania kochanków nie odbywają się w świetle księżyca, ale w cieniu gilotyny.
Ekskluzywne wydanie klasyki romantycznej. Początek XIX wieku i francuski romantyzm, jakże inny od polskiego. Rozterki młodego Alfreda, który bardzo chce kochać, ale jak kochać, gdy źródłem nie jest prawdziwa miłość? I cóż z miłością ma wspólnego zazdrość? "Nie nasyci się oko patrzeniem, ani ucho słuchaniem" i - jak widać - duch i serce nie nasycą się gonitwą za modnymi ideami, teoriami, idolami i tęsknotami ulepionymi z pyłu tej ziemi. Ale czy cierpienie tym spowodowane jest mniejszą przez to udręką?
"Rewolucja francuska", czyli jak przejść od absolutyzmu do totalitaryzmu. Nie jest to lektura do poduszki. Jeszcze jedna próba odpowiedzi na pytanie jak to możliwe, że im szczytniejsze ideały tym bardziej koszmarna, zaprzeczająca tym ideałom, realizacja. Hasło "Równość, wolność i braterstwo" okazało się nie tylko kamuflażem dla szaleństwa ślepego mordu i zbrodni, ale stało się również jednym z największych kłamstw w historii. Jak zauważył jeden z badaczy historii społecznej (zapomnieliśmy niestety kto) hasło rewolucji francuskiej traktowane jako opis po prostu nie jest prawdziwe, a jako postulat, będący sam dla siebie kryterium ostatecznym, musi doprowadzić do masowego terroru i do ślepej, szalonej rzezi. Albo, jak to ujął Stefan Themerson, jeśli chcemy uniknąć zła skupiajmy się na stosowanych środkach, a nie na celach. Tak czy inaczej: "Rewolucja francuska" - na początku było kłamstwo o "zdobyciu Bastylii", po drodze było morze krwi bratniej i niewinnej, a na końcu hekatomba Europy. Cesarz Francuzów - bóg wojny - dzięki niemu naród francuski stanął na krawędzi zagłady biologicznej. Cóż, "wojna nie matka" - jaki bóg takie i jego dzieło: tylko śmierć i cierpienie. Dla Europy Napoleon stał się przekleństwem. Dla Polaków natomiast zwiastunem spełnienia tęsknot o wolności. Nie po raz pierwszy Polska nie zgodziła się z Europą.
Laureat Nagrody Nobla, w PRL-u wydawany w setkach tysięcy egzemplarzy, dzięki temu możemy oferować jego dzieło za cenę zachęcającą dla każdego miłośnika słynnej literatury. Jak pisze wydawca: jest to satyryczno - fantastyczna historia Francji. Oczywiście, ze względu na rok wydania - 1923 - nie objęła wszystkiego, co zdarzyło się w tym pięknym kraju i w Europie po owej dacie. Ciekawe, jak pisarz, znany ze swej "żywej i oryginalnej inteligencji" poradziłby sobie z sukcesami militarnymi rodaków, albo z osiągnięciami realnego socjalizmu, ale to już musimy zostawić imaginacji czytelników.
Dwa w jednym. O dziwo, polski film - Thais - wydano bez dodatku. O wyspie Pingwinów można tylko poczytać, nie została w Polsce sfilmowana. Na szczęście?
Kiedyś słynna książka. Bo wszystko, co opowiada o "tajemnicach Watykanu" jest słynne. W recenzjach internetowych opinie od sasa do lasa. Co kto lubi (albo, w tym wypadku, bardziej nie lubi). Jedni mówią, że ta książka to "cud, miód, ultramaryna", filozofia głęboka niezwykle, humor, satyra. A inni piszą, że życie jest zbyt krótkie, by starczyło go na przeczytanie wszystkiego, co napisano i wydano na świecie. I komu wierzyć? Tym bardziej, że nic nie wróci czasu, który się poświęciło na udowodnienie, że coś było stratą czasu...
Książka nagrodzona w 1933 roku Nagrodą Goncourtów. Autor nie tylko pisał, ale zbierał nagrody, wyróżnienia i oznaczenia. Samych orderów i medali miał... 44 - jak na "lewicowego intelektualistę", sympatyka komunizmu, przystało (jeden garnitur za mało, gdy się chce całą pierś obwiesić).
Kambodżańska dżungla, archeologia, wątki osobiste. Druga powieść (wydana w 1930 roku) pisarza, który w sztuce próbował znaleźć sens świata opuszczonego przez Boga.
Autor "Na tropie Tutenchamona". Egiptolog. A w tej powieści starożytny Egipt, namiętności, władza, magia... cóż więcej potrzeba, by stworzyć bestseller?
Dwie powieści w jednym tomie. Rok 1814, miasto Phalsbourg, wojna, koniec epoki napoleońskiej, koniec cesarstwa. Powieść w dawnym stylu, czyli oprócz momentów akcji są i chwile dywagacji.
Czysty absurd i patafizyka. A konkretnie: Kubuś, czyli uległość, Morderca nie do wynajęcia, Nosorożec, Król umiera, czyli ceremonie oraz Szaleństwo we dwoje.
Francuska literatura XIX wieku: dekoracje z intensywnie malowanej dykty udają starożytną Kartaginę - jak wiadomo siedlisko fascynujących namiętności. I jak zawsze: jedni widzą w książce kunsztowne arcydzieło, epickie, pełne poezji i psychologicznej głębi, inni próbę tuszowania seksem, przemocą i dosadną dosłownością porażki literackiej. "Już okładka zdradza jaka w niej się kryje władza..."
Słynne 14 surrealistycznych krótkich poematów prozą, napisanych w latach 1930 - 1936 i tak jak te lata ponurych. Bezsens, w celu złagodzenia wrażenia najprawdopodobniej, nazywa się humour noir.
Kronika życia w małżeństwie spisana przez męża, który nie kryje się z tym, co myśli i co czuje. Jednych bawi, innych (inne w zasadzie) drażni. Egzemplarz unikalny: na okładce błąd drukarski! Zamiast "Bazin" nazwisko autora wydrukowano jako "Azin". Oczywista gratka dla kolekcjonerów.
Powieść, jak na Verne'a, nietypowa: romans przygodowy z czasów wojny secesyjnej. Bez - wiązanych z nazwiskiem autora - problemów i tematów technicznych i naukowych. Tylko namiętności, uczucia, rywalizacja o kobietę (z dobrymi murzynami i dzikusami Indianami w tle).
Parowiec Great Eastern, wielki niczym Titanic i reportaż Juliusza Verne'a z podróży do Ameryki. Życie na pokładzie w wieku pary - fascynujący opis, który skłania do zadumy jak bardzo zmieniła się technika, jak bardzo technika kształtuje obyczaje i sposób życia i, jednocześnie, jak niezmienna jest natura ludzka. A opis USA i Nowego Jorku to relacja ze świata, który już całkowicie przeminął.
Carska Rosja, zachwycająca przyroda syberyjska, niebezpieczeństwa, przygody, wielkie uczucia, bohater bez skazy i jego przeciwnik, zły bardzo. Akcja wciąga i wszystko dobrze się kończy, a na koniec refleksja ku zastanowieniu: "Odszukali pewien grób na bezdrożu (...). Postawili na (...) mogile krzyż - na znak tego, że życie jest męką... i że w nim niewinni cierpią dla zbawienia drugich, którzy osiągają kroplę szczęścia za cenę wielkich bohaterstw i poświęceń!". Jak na literaturę akcji (dla czytelnika w każdym wieku) przystało.
Jedna z najsłynniejszych powieści historycznych. Balzac napisał, że "za każdą wielką fortuną kryje się zbrodnia". Powieść Druon'a przekonuje, że wielka władza jest zbrodnią. Religią władzy - dewiacja, rytuałem nienasycenie i pycha, a kapłanami psychopaci i socjopaci. Cesarstwo, królestwo, republika, korporacja - to bez znaczenia. Płeć też nie gra roli. Epoka też. Europa zachodnia, Rosja,... . W tych 7 tomach akurat Francja i kronika XIV-wiecznego zła w purpurze, gronostajach, klejnotach. A jak wyglądałaby Anglia Henryka VIII i angielska eksterminacja katolików? A jak rewolucja... itd, itd...
23 tomy przygód bohatera, którego - od tytułu pierwszej książki wydanej w 1905 roku - nikt nie nazywa inaczej jak "dżentelmenem włamywaczem". Bohater ideał: łamie siódme przykazanie, ale w sposób, który czyn naganny przemienia w dobry uczynek. Anarchista, ale w obejściu, stylu życia - arystokrata. Zdobywca serc niewieścich, ale kochanki tym bardziej go kochają im bardziej powiększa się ich grono. No i najważniejsze: wywodzi w pole samego Herlocka Sholmesa - nic dziwnego, autor jest wszak Francuzem. Może cały cykl powieści powstał tylko po to, by dosolić Anglikom? Cóż w tym dziwnego: jak wiele dzieł (pisanych, beletrystycznych, ale i naukowych, graficznych, filmowych, itd.) powstaje tylko po to, by ośmieszyć, poniżyć sąsiadów. Jakie by nie były motywy powieści Leblanc'a to klasyka powieści kryminalnej, sensacyjnej. Cały komplet powieści ustawiony na półce tworzy z grzbietów obraz - co ciekawe: by otrzymać ten interesujący efekt trzeba książki ustawić nie od tomu pierwszego do ostatniego, ale... od końca. Bardzo zabawne!
Prawie 50 opowiadań, niektóre bardzo krótkie - parę zdań. I w każdym opowiadaniu autor stara się opowiedzieć coś makabrycznego, lub przynajmniej próbuje zaskoczyć czarnym humorem. Jako gratis dołączamy do książki autentyk z czasów prawdziwie makabrycznych - dowód sprzedaży (jest zdjęcie) niniejszej książki za 130 zł z 1985 roku!
Dla miłośników frenezji romantycznej. Literatura szukająca popularności (i zarobku) w fantazjach, w których główną rolę grają dewiacje, okrucieństwo, szaleństwa. Młodzieńcza wprawka literacka: szkieletem (dobre słowo w tym kontekście) opowieści jest akcja, ciałem (jeszcze lepsze!) mroczność, a w żyłach (czy można było uciec się do innego porównania?) płynie woda - norweska wilgoć.
Wydanie eleganckie z Biblioteki Arcydzieł - Najsłynniejsze Powieści Świata. Wolter: filozof-pochlebca, "umysł" do wynajęcia Katarzyny II. Dla pieniędzy gotów był znaleźć usprawiedliwienie i uzasadnienie dla każdego jej pomysłu, występku, zbrodni. Zresztą dla pieniędzy gotów był zrobić wszystko dla każdego. Pycha, próżność i chciwość - oto główne "zalety" tego "filozofa francuskiego oświecenia". Jeszcze jedno "gówno w jedwabnych pończochach" - taki francuski styl i moda...
Autor uchodzi za sztandarowego przedstawiciela racjonalizmu oświeceniowego i, jak przystało na intelektualistę-wolnomyśliciela, był dworakiem bezkrytycznie zakochanym i adorującym najbardziej tyrańskie monarchie europejskie (Prusy i Rosję - miłość intelektualistów francuskich do rosyjskiej, a potem sowieckiej tyranii, ma swoją długą tradycję).
Sługa i pan. Tylko kto naprawdę jest sługą, a kto panem? Sam pan uważa, że sługa nie jest sługą... Zagadka: dlaczego "piewcy rozumu", "głosiciele braterstwa wszystkich ludzi" i "kapłani wolności" z taką rozkoszą i bezwstydnym lizusostwem zabiegali o łaskawość Katarzyny II? Diderot, Wolter, ... . Francuska choroba...
Literatura dla ludzi myślących i walczących: dla tych, którzy walczą mężnie, choć tak często przenika ich dusze i serca strach. Dla pragnących żyć roztropnie, choć po latach widzą, że wtedy, gdy zdawało im się, że kierują się rozumem, robili same głupstwa. Dla walczących o sprawiedliwość, choć sami niemal zawsze osądzają niesprawiedliwie i pochopnie. Dla walczących o utrzymanie właściwej miary w pragnieniach i działaniach, choć sami niemal stale w myślach, mowie i uczynkach przekraczają bolesne granice sensu i dobra. Dla walczących o wiarę, choć każdy dzień niesie im kolejne zwątpienia, dla walczących o nadzieję, choć każdy dzień przytłacza ich beznadziejnością, dla walczących o miłość, choć sami jej ani dać, ani okazać, ani przyjąć nie potrafią. Czyli, jak zapowiada wydawca: "klasyka literatury katolickiej XX wieku".
Sposób opowiadania (narracja w drugiej osobie liczby pojedynczej), temat (uniesienia uczuciowe na tle architektury Rzymu i Paryża), rozterki bohatera (zostać z żoną czy rozpocząć życie z kochanką?) - wszystko czego potrzeba, by miłośnicy francuskiej prozy z połowy XX wieku byli w pełni usatysfakcjonowani. Literatura w powojennym eksperymentalnym stylu galant.
Jeszcze jedna próba uchwycenia minionych chwil, jeszcze jedno poszukiwanie straconego czasu. "Do istot kochanych należałoby zawsze odnosić się tak, jakby miało się je utracić w chwili następnej." (str. 9). Ba! Ale gdybyśmy tak żyli, to o czym pisaliby pisarze - poszukiwacze życia straconego? Czy jest miłość tam, gdzie nie ma jej okazywania? A jeśli nie ma miłości, to czy zaskakuje uznanie czasu minionego za stracony? "Spieszmy się kochać ludzi - tak szybko odchodzą" radził ks. Twardowski. A może: kochajmy ludzi, bo to jedyna droga, która nie wiedzie nas do naszej samotności, do pustki i bezsensu naszego życia? A jeśli każdy to wie, to dlaczego życie to czas stracony?
Pliki cookies i pokrewne im technologie umożliwiają poprawne działanie strony i pomagają nam dostosować ofertę do Twoich potrzeb. Możesz zaakceptować wykorzystanie przez nas wszystkich tych plików i przejść do sklepu lub dostosować użycie plików do swoich preferencji, wybierając opcję "Dostosuj zgody".
W tym miejscu możesz określić swoje preferencje w zakresie wykorzystywania przez nas plików cookies.
Te pliki są niezbędne do działania naszej strony internetowej, dlatego też nie możesz ich wyłączyć.
Te pliki umożliwiają Ci korzystanie z pozostałych funkcji strony internetowej (innych niż niezbędne do jej działania). Ich włączenie da Ci dostęp do pełnej funkcjonalności strony.
Te pliki pozwalają nam na dokonanie analiz dotyczących naszego sklepu internetowego, co może przyczynić się do jego lepszego funkcjonowania i dostosowania do potrzeb Użytkowników.
Te pliki wykorzystywane są przez dostawcę oprogramowania, w ramach którego działa nasz sklep. Nie są one łączone z innymi danymi wprowadzanymi przez Ciebie w sklepie. Celem zbierania tych plików jest dokonywanie analiz, które przyczynią się do rozwoju oprogramowania. Więcej na ten temat przeczytasz w Polityce plików cookies Shoper.
Dzięki tym plikom możemy prowadzić działania marketingowe.